Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Ciężkowice - Jastrzębia
Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka.
Strona ośrodka: http://adresstrony.pl
Położenie
Dojazd
Parkingi
(Ilość miejsc, cena, odległość od stoku)
Miejscowości
(krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich)
Noclegi
Trasy
(liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki)
Ceny
(cennik karnetów itp)
Kamera online
(link do strony z kamerą online na stok)
Aktualne warunki
(link do strony z aktualnymi warunkami)
Serwis narciarski
(czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp)
Instruktorzy / Opieka nad dziećmi
Wyżywienie
(gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny)
Galeria zdjęć
(link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Byłem w poniedziałek - jeden lód
Jestem początkujący ale jak dla mnie warunki są super. Jest miejsce do jazdy (mało ludzi) a i stok też fajnie jak na taką pogodę przygotowany. Jaki lód ?
Pozdrawiam
Jastrzębia: wyciąg na sprzedaż
Polska Gazeta Krakowska Paweł Chwał
2009-12-18 11:45:35 , Aktualizacja 2009-12-19 10:11:06
Wyciąg narciarski w Jastrzębi koło Ciężkowic został wystawiony na sprzedaż. Gmina zdecydowała się na zbycie blisko 4-hektarowej nieruchomości z wyciągiem orczykowym i budynkiem małej gastronomii po nieudanych wspomnieniach z wydzierżawianiem stoku prywatnym najemcom.
Czy wyciąg w Jastrzębi znów zapełni się narciarzami?
Ostatnie lata nie były udane dla miłośników szusowania w rejonie Ciężkowic. Z powodu kapryśnej aury i nieporozumień między dzierżawcami stoku a gminą wyciąg narciarski w Jastrzębi był najczęściej nieczynny.
- Mieszkańcy, zatroskani o to, aby obiekt nie niszczał, coraz częściej postulowali, aby coś zrobić, by wyciąg znów działał jak kiedyś - przyznaje Stanisław Haraf, wiceburmistrz Ciężkowic.
Gmina za porozumieniem stron ostatecznie rozwiązała dotychczasową umowę z dzierżawcą ogłaszając przetarg na sprzedaż nieruchomości. Cenę wywoławczą ustalono na 350 tysięcy złotych.
- Na razie nie wpłynęła ani jedna oferta kupna, ale jest jeszcze trochę czasu i wierzę w to, że chętni mimo wszystko się znajdą - mówi wiceburmistrz Haraf.
Mieszkańcy nie mają już złudzeń co do tego, że i w tym roku raczej na nartach w Jastrzębi nie pojeżdżą.
- Czy nie można było załatwić tych formalnych spraw wcześniej, a nie w środku sezonu narciarskiego? - pytają co niektórzy. W gminie odpowiadają, że zanim zdecydowano się na sprzedaż stoku z wyciągiem, trzeba było wpierw dokupić ponad 30-arową działkę u jego podnóża, która do tej pory była w prywatnych rękach. A to trwało trochę czasu.
- Inwestor, który teraz zdecyduje się kupić wyciąg, może być pewien tego, że wszystkie sprawy własnościowe są już uregulowane a nieruchomość nie jest obciążona ani też nie jest przedmiotem żadnych zobowiązań - podkreśla Stanisław Haraf, który wierzy, że jeszcze tej zimy na stoku w Jastrzębi zagoszczą narciarze. Sam wyciąg - jak zapewnia - jest sprawny, był remontowany w latach 2005-2006, a wykonanie przeglądu i zdobycie wszystkich pozwoleń na jego ponowny rozruch to kwestia najwyżej dwóch tygodni.
W sytuacji, gdyby do 7 stycznia 2010 roku nie znalazł się chętny na kupno wyciągu, przetarg ogłoszony zostanie ponownie.