Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Witam , chciałbym się ze znajomymi wybrać w połowie lutego . Jestem Ciekawy waszych opini na temat tego ośrodka. Ewentualnie Chopok wchodzi w grę. Jak Słowacja kształtuje się cenowo ? Co polecacie dla średniozaawansowanych. Chodzi o to by było w miare tanio.
Sory jeśli powtarzam wątek
Pozdro
jaworzyna krynicka jest to dla mnie najlepsza góra (nie stok) w polsce.
według mnie (wyłączając ilość tras) może konkurować z ośrodkami zza granicy.
Dodałbym że chyba najdroższa .Przygotowanie tras też pozostawia wiele do życzenia, no i te tłumy ale to na wiekszości stoków w Polsce,choć na Jaworzynie chyba ciut więcej niż gdzie indziej.
Podzielam opinię kolegów, jaworzyna niestety nie jest tania, ale zgadzam się, że to najlepszy ośrodek w Polsce... Ludzi sporo, jak wszędzie, tego się nie uniknie... Jeśli natomiast chodzi o Słowację to niestety przez kurs euro wychodzi jeszcze drożej...Ceny alpejskie, stąd kilka lat temu jeździliśmy ze znajomymi na Chopok w weekendy, ale teraz niestety się to nie opłaca - wolimy wybrać się na tydzień w alpy, koszty zbliżone. Uprzedzając kogoś kto zaraz napiszę, że słowacja nie jest droższa od Polski, podam przykład który najlepiej przedstawi sytuację: Od zeszłego roku na jaworzynie często widuję słowaków co się wcześniej nie zdarzało.. :)
PS. góra nosi nazwę Jaworzyna, to że Panowie z gondoli chcą ją sobie "przywłaszczyć" nazywając Jaworzyna Krynicka nic nie zmienia, takiej góry w Polsce nie ma:), do sprawdzenia na jakiejkolwiek mapie, wyłączając te przy stacji z naniesionymi trasami :D
Jaworzyna Krynicka to jest poprawna nazwa tego szczytu.
Jaworzyna Krynicka to jest poprawna nazwa tego szczytu. Tak jasne, chyba odkąd postawili tam gondole... a kasprowy jest zakopiański... wystarczy spojrzeć na jakąkolwiek mapę turystyczną..
To że ktoś na wikipedii tak napisał nic nie znaczy.. zwyczajny powielany błąd nie stanie się prawdą
Jako dowód mapa iternetowa wydawnictwa compass, podaję linka, przy okazji można zwrócić uwagę jak niewiele trzeba, żeby połączyć jaworzyne ze szczawnikiem
http://www.compass.krakow.pl/kopie_m..._bsadecki.html
O faktach się nie dyskutuje.
A po twoich postach dedukuje, że chyba jesteś z Muszyny.
O faktach się nie dyskutuje.
A po twoich postach dedukuje, że chyba jesteś z Muszyny. Włącz mape i zobacz jakie są fakty kolego
[Jako dowód mapa iternetowa wydawnictwa compass, podaję linka, przy okazji można zwrócić uwagę jak niewiele trzeba, żeby połączyć jaworzyne ze szczawnikiem
http://www.compass.krakow.pl/kopie_m..._bsadecki.html[/QUOTE]
A jak mało aby ze Słotwinami.Mało tego stały jeszcze niedawno stare podpory pod orczyk.
[Jako dowód mapa iternetowa wydawnictwa compass, podaję linka, przy okazji można zwrócić uwagę jak niewiele trzeba, żeby połączyć jaworzyne ze szczawnikiem
http://www.compass.krakow.pl/kopie_m..._bsadecki.html A jak mało aby ze Słotwinami.Mało tego stały jeszcze niedawno stare podpory pod orczyk.[/QUOTE]
Faktycznie o słotwinach zapomniałem, w tym przypadku jeszcze łatwiej to połączyć i zrobić pierwszy w Polsce ośrodek z prawdziwego zdarzenia, to by było coś :) ale właściciele sąsiednich wyciągów na słotwinach nie mogą dojść do porozumienia a co dopiero z gondolą.
PS. Mogę być nawet z Tylicza, jakie to ma znaczenie, doszukujesz się kolego reklamy czy nie wiem czego, gdzie w każdym poście piszę, że jaworzyna to najlepsza moim zdaniem stacja w Polsce... co nie zmienia faktu, że szczyt to jaworzyna, nie jaworzyna krynicka.
jak w temacie
A jak mało aby ze Słotwinami.Mało tego stały jeszcze niedawno stare podpory pod orczyk. Faktycznie o słotwinach zapomniałem, w tym przypadku jeszcze łatwiej to połączyć i zrobić pierwszy w Polsce ośrodek z prawdziwego zdarzenia, to by było coś :) ale właściciele sąsiednich wyciągów na słotwinach nie mogą dojść do porozumienia a co dopiero z gondolą.
Myślę że problem nie jest w słotwinach.Takie mnie doszły wieści ,choć mogę sie mylić.(zresztą nie ma co się zastanawiać )
Włącz mape i zobacz jakie są fakty kolego Nieaktualna mapa ,zawierająca wiele błędow. Wstyd dla wydawnictwa.
Może to trochę rozjaśni problem Jaworzyny czy też Jaworzyny Krynickiej.
Nazwa szczytu (jedna z popularniejszych w całych Beskidach) pochodzi od rosnącego niegdyś gęsto w tych stronach drzewa iglastego - jaworu. Przydomek "krynicka" częściej obecny był w nazwie hali podszczytowej, od lat 90-tych ugruntował się również w nazwie szczytu.
PS.
Jeżeli chodzi o moja osobę to czy to jest Jaworzyna czy Jaworzyna Krynicka to ja i tak będę jeździł tam na nartach,a Beskid Sądecki pozostanie moim ukochanym kawałkiem gór.
pozdrawiam Wojtek
Jawor jest drzewem liściastym
Jawor jest drzewem liściastym ---------------------------------------------------------------------------
Oczywiście masz racje.Mój błąd że nie zauważyłem iż autor tego fragmentu strzelił byka, a ja go powtórzyłem. Jednak fakt związany z nazwą góry myślę że jest prawdziwy.
Pozdrawiam Wojtek
nt. Jaworzyny, tudzież Jaworzyny Krynickiej;), się nie wypowiadam, bo jeździc po niej na nartach nie miałam okazji...widziane jesienią cenniki z ubiegłych sezonów ciągle skutecznie mnie zniechęcały od nadrobienia tej zaległości:P
na Chopoku byłam ostatnio w marcu 08...a więc jeszcze przed wprowadzeniem euro, ale i tak zawsze będę polecac to miejsce:D
nawet jeśli ceny wzrosły (choc po wrześniowym pobycie w słowackich Tatrach stwierdzam, że ceny po prostu zrównały się z polskimi), uważam, że warto tam zawitac, bo:
mnogośc i różnorodnośc tras (a za tym i wyciągów, co niewątpliwie rozładowuje kolejkowy tłok),
swobodny dojazd (jeśli nie pod sam szczyt, to ten kto zaśpi;) spokojnie zaparkuje na dole doliny i dalej ski busem pod dowolną stację),
duża baza noclegowa w pobliskim Liptowskim Mikulaszu (co gwarantuje znalezienie wcześniej, czy później;) czegoś fajnego i taniego),
na "poza nartami" - ciepłowodna Tatralandia (to z dziecmi, bo samym dorosłym polecam bliższą i tańszą...ale tez uboższą w atrakcje typu zjeżdżalnie i palmy;)...Beszeniową), Demanowska Jaskinia Wolności-naprawdę warto:) (Lodowa niestety od X do poł.V zamknięta)...i mnóstwo innych atrakcji z których nasi słowaccy sąsiedzi słyną;)
na Chopoku byłam kolejne dwa razy i gdyby nie to, ze apetyt rośnie w miarę jedzenia, spokojnie pojechałabym jeszcze raz:D
Chopok stanie się atrakcyjny dopiero gdy powstanie nowa, II-odcinkowa kolej na szczyt (i stoki po drugiej stronie góry), bo obecnie wjazd ten nie dość że trwa długo, to jest uzależniony od wiatru.
Za rok ma powstać 6-osobowa kolejka krzesełkowa z Zahradek na Prehybę, a z niej tzw. "Funitel" na szczyt. Jest to kolejka, której wagoniki (24-osobowe) zawieszone są na dwóch linach i dzięki temu kolej może kursować nawet w razie silnego wiatru. Podobne znajdują się w Austrii, m.in. w Ischgl i Kaprun.
Mam pytanie trochę z innej beczki.Otóż wybieram się w tym roku w czasie ferii(druga połowa stycznia) do Jaworzyny Krynickiej i chciałbym się dowiedzieć czy w ogóle jest tam możliwość jazdy poza trasami .Nigdzie nie znalazłem o tym informacji, jeżeli ktoś by coś wiedział bym był bardzo wdzięczny.
Dodatkowo w internecie znalazłem ciekawą chyba dosyć starą mapkę z trasami na Jaworzynie Krynickiej.
http://images.google.pl/imgres?imgur...%3Dpl%26sa%3DN
Zaznaczona jest tam trasa czarna nr VII, chyba niestety zlikwidowana, dlaczego?:mad:
Mam pytanie trochę z innej beczki.Otóż wybieram się w tym roku w czasie ferii(druga połowa stycznia) do Jaworzyny Krynickiej i chciałbym się dowiedzieć czy w ogóle jest tam możliwość jazdy poza trasami .Nigdzie nie znalazłem o tym informacji, jeżeli ktoś by coś wiedział bym był bardzo wdzięczny.
Dodatkowo w internecie znalazłem ciekawą chyba dosyć starą mapkę z trasami na Jaworzynie Krynickiej.
http://images.google.pl/imgres?imgur...%3Dpl%26sa%3DN
Zaznaczona jest tam trasa czarna nr VII, chyba niestety zlikwidowana, dlaczego?:mad: Nie odpowiem Ci dlaczego VII została zlikwidowana, pewnie sprawy własnościowe. Stał tam stary orczyk, pierwszy wyciąg na Jaworzynie, w czasach kiedy na górę trzeba była dostać się samemu, nie istniała jeszcze gondola, z drugiej strony trasa krótka i nieciekawa :). Co do jazdy pozatrasowej to nie ma takiej możliwości, ludzie próbują namiastki jeżdżąc między podporami gondoli. Kilka śladów poza stokami się spotyka, ale teren jest gęsto zalesiony, mnóstwo korzeni, i głazów - jednym słowem niebezpiecznie.
Chopok jest bardzo fajną górką, ale ma niestety dużą wadę: jest mało śnieżny (jak na te wysokości, co tu porównywać choćby do Kasprowego...) a do tego większość śniegu w wyższych partiach wiatr wywiewa. Paradoksalnie zawsze więcej śniegu jest na południowej części mimo braku sztucznego naśnieżania. Lata już tam jeżdzę i zwykle albo:
- góra nie chodzi, bo wieje :mad:
- góra nie chodzi, bo śnieg wywiało :confused:
- góra chodzi, ale wszędzie lodowisko :rolleyes:
Chopok stanie się atrakcyjny dopiero gdy powstanie nowa, II-odcinkowa kolej na szczyt (i stoki po drugiej stronie góry), bo obecnie wjazd ten nie dość że trwa długo, to jest uzależniony od wiatru.
Za rok ma powstać 6-osobowa kolejka krzesełkowa z Zahradek na Prehybę, a z niej tzw. "Funitel" na szczyt. Krok na pewno w dobrą stronę, żeby tylko nie skończyło się jedynie na dogęszczeniu Zahradek nowym krzesłem, a ta ważniejsza część żeby nie była odłożona na "lepsze czasy". Przydałoby się jeszcze coś zrobić z wyciągami na południowej stronie, bo tamtejsze orczyki, to poziom prawie, że sCyrku, a przy lepszych warunkach tam, kolejki są ogromne.
Chyba nie zdajecie sobie sprawy co to jest silny wiatr w górach .
Chyba nie zdajecie sobie sprawy co to jest silny wiatr w górach . Ja sobie dobrze zdaję z tego sprawę, jak odpowiednio dobrze powieje, to nawet Funitel nie pomoże (miałem rok temu taką sytuację w Alpach, że do sklepu chodziło się niemal na czworaka, a z wyciągów chodziły przez chwilę jedynie ruchome dywany), ale jednak jest to troszke lepsze rozwiązanie na wietrzne tereny.
sCyrku. Piękne określenie :D. Idealnie ilustruje to co się tam dzieje. Żeby nikt nie myślał, że jestem stronniczy.. Dla mnie szczyrk ma najlepsze tereny narciarskie, ale to co się tam wyprawia i kompletny brak inwestycji to właśnie cyrk...
wracając do tematu... nigdy nie bylem w jaworzynie (w jaworzynie krynickiej tez nie;)), wiec ciezko mi sie wypowiedziec, natomiast na chopoku zdarzylo mi sie pare razy pojezdzic i chwalic bede;) dla wiekszego spokoju ducha najlepiej wybrac sie na slowacje po sprawdzeniu terminow ferii, a najpiekniej jest w marcu i kwietniu, kedy lezy mnostwo sniegu i tylko najwytrwalsi jeszcze jezdza
Ja osobiście bardzo lubię Jaworzynę. Ten ośrodek uważam za jeden z ciekawszych dla osób średnio i "lepiej" zaawansowanych. Nie polecam natomiast osobom, które dopiero zaczynają przygodę z narciarstwem - w okolicy jest dużo "spokojniejszych" ośrodków.
Ogólnie bardzo lubię Beskid Sądecki, z tego względu, że jest tam kilka ośrodków godnych uwagi. Przy dobrze ustawionym grafiku przez tydzień na pewno się nie znudzi ;)
Pozdrawiam
cegreg