Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Jugów - Stok Rymarz
Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka.
Strona ośrodka: http://adresstrony.pl
Położenie
Dojazd
Parkingi
(Ilość miejsc, cena, odległość od stoku)
Miejscowości
(krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich)
Noclegi
http://www.bukowachata.pl/
Trasy
(liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki)
http://www.bukowachata.pl/
Ceny
Ceny kart na wyciąg 1 Ś o dł. 600 m
Ulgowy 25 zł – 10 wjazdów, 1 wjazd – 2,5 punkta
Normalny 30 zł - 10 wjazdów, 1 wjazd – 3 punkty
Ceny kart na wyciąg 2 o dł. 160 m
Ulgowy 5 zł - 10 wjazdów, 1 wjazd – 0,5 punkta
Normalny 10 zł -10 wjazdów, 1 wjazd – 1 punkt
Za kartę pobieramy kaucję w wysokości 15 zł.
Karta ważna od momentu rozpoczęcia sezonu do końca kwietnia 2008.
KOSZT KARNETÓW 4 GODZINNYCH NA STOKU RYMARZ
GODZINY 9.00- 13.00
Ulgowy 30 zł
Normalny 35 zł
GODZINY 13.00- 17.00
Ulgowy 30 zł
Normalny 35 zł
GODZINY 17.00- 21.00
Ulgowy 30 zł
Normalny 35 zł
KOSZT KARNETU CAŁODZIENNEGO NA STOKU RYMARZ OD GODZINY 9.00 do 17.00
Ulgowy 50 zł
Normalny 60 zł
wg http://www.bukowachata.pl/
Kamera online
(link do strony z kamerą online na stok)
http://217.98.148.123:1974/cgi-bin/video.jpg
Aktualne warunki
(link do strony z aktualnymi warunkami)
Serwis narciarski
(czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp)
Instruktorzy / Opieka nad dziećmi
Wyżywienie
(gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny)
Galeria zdjęć
(link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Urodą i urozmaiceniem nie grzeszy, ale robi wrażenie z dołu, stok jest dość wymagający, zdecydowanie dla tych, którzy dość pewnie stoją na nartach...kiedyś jak jeszcze o ratrakach w Polsce nie słyszeli to była tam prawdziwa walka o życie, teraz jest znacznie lepiej, dobrze jeżdżący narciarze będą usatysfakcjonowani :)
AKTUAL ZE STOKU TUTAJ:
http://217.98.148.123:1974/cgi-bin/video.jpg
pozdro dla spragnionych śniegu
Czy ktoś był tam w tym roku ? Jakie są aktualnie warunki ? Bo na ich stronce podają, że super. A jak jest naprawdę ?
Byłem wczoraj na nocnych jazdach.
PLUSY:
- Miejsce ładne
- Fajna drewniana gospoda
MINUSY:
- kupili sobie ratrak, ale chyba nikt nie umie nim jeździć albo nie mają kluczyków, bo na trasie tylko muldy i lód;
- obsługa robi łaskę, że możesz zapłacić 30 PLN za 2h i pojeździć na nartach. Zamiast tego próbują sprzedać Ci używany telefon komórkowy;
- żeby tam dotrzeć w nocy trzeba wiedzieć, że parking jest daleko a potem przedzierasz się po ciemku przez las. Spowrotem, żeby nie drałować pod górę musisz przejechać przez bramkę do wyciągu (która jest na wysokości kostek), dopiero za nią przez siatkę zwrócić karnet (bo jest kaucja 15 PLN), wyciągnąć się na górę i stamtąd jechać po ciemku przez las do parkingu - jak jest was więcej to łatwiej, bo za pierwszą osobą sypią się iskry spod nart (fragment niby niebieskiej trasy), więc jest trochę jaśniej;
- oczywiście żadnych wypożyczalni ani serwisów nie uraczysz, więc jeżeli masz tępe krawędzie to sam jesteś sobie winien, bo trasa jest wyjątkowo kiepsko utrzymana a oznaczona kolorem czarnym;
W ogóle Stok Rymarza istnieje tylko po to, żeby był a Ty narciarzu najlepiej płać ale nie jeźdź, bo tylko wkur...sz obsługę wyciągu talerzykowego swoją niepotrzebną obecnością.
Na pocieszenie - dobre wino grzane mają w gospodzie.
Sa gusta i gusciki, bylem w tym sezonie 4 razy - wiec dla rownowagi troche z innej beczki.
* Stok jest wymagajacy, zarowno jezeli chodzi o uksztaltowanie jak i nawierzchnie, sporo wytarc, troche (TROCHE !) nierownosci, sa oblodzenia - trzeba umiec i chciec jezdzi, jak dla mnie nazwalbym go wzglednie rownym - a staram sie jezdzic wylacznie na krawedzi; duzo znajomych narzeka, ze nierowno, ze twardo, ze beee - generalnie czesto schodza ze zbita dupa :D;)
* Ostre krawedzie sa niezbedne, jak rowniez jest bardzo wskazana umiejetnosc dobrej jazdy na krawedzi, zarowno krotkim, srednim jak i dluzszym skretem;
* Przedostatnia latarnia jest niestety wygaszona juz chyba 3 sezon, takze "przedostatni" odcinek dojazdowy jest mocno wycieniony;
* Nie trzeba dojezdzac od gory - dojaz jest od dolu Jugowa pod sama Bukowa Chate i pod wyciag (20-50 metrow) - ale, jest stromy podjazd, trzeba umiec i wiedziec jak sie rozbujac, albo 4*4, albo lancuchy; ja w kazdym razie wyskakuje tam z przednim napedem; inna opcja to zatrzymac woz 50-60 metrow przed ostatnim podjazdem i podejsc pod gorke niecale 100 metrow;
* Serwisu tam zadnego nie bylo, nie ma i nie bedzie chyba :D
* Sniegu sporo, sztuczno - natruralnego, generalnie przez przetarc i cial obcych;
* Nikt mi nic nie oferowal dodatkowo i na nic nie narzekal, generalnie wpadalem tam w tygodniu po pracy wieczorami i jezdzilem 2 godz do po 21, nawet SOLO na stoku bez zadnych uwag i niesnasek;
* Traktuje ten stok jako wyzwanie do cwiczenia krotkich i srednich skretow cietych, podchodze do niego treningowo, nie rekraacyjnie; zony i syna bym tam nie zabral, choc syn zjezdza w miare bez problemow z czarnych stokow pod zawody APS :)
Tyle - starajac sie w miare obiektywnie.
Pozdro.
Miałem przyjemność gościć na Rymarzu dwa razy w zeszłym tygodniu i moje wrażenia są bardzo pozytywne.
+Stok był przygotowany wzorowo, nawet około 14-15 nie występowały muldy czy przetarcia, widać że chłopaki wiedzą jak używać trzech ratraków
+Zero kolejek nawet w sobotę ok 14, maksymalny czas oczekiwania 2min,
+Miła obsługa, szczególnie panie w resaturacji w bukowej przezentują się bardzo ...pozytywnie :D,
+Czarna trasa to bajka, oczywiście dla zaawansowanych,
+Dla mniej zaawansowanych dwie dodatkowe trasy, czerwona i niebieska długa na około 2,5km bardzo przyjemna chociaż raz trzeba kilka razy się odepchnąć kijami,
Do szczęscia brakowało tylko uruchomienie górnego orczyka dzięki któremu trasa czerwona staje się świetną nartostradą, i przestawienie bramek karnetowych w inne miejsce.
http://www.sokolec-info.webpark.pl/f...ima_2009-1.jpg
http://www.sokolec-info.webpark.pl/f...ima_2009-3.jpg
http://www.sokolec-info.webpark.pl/f...ima_2009-6.jpg
http://www.sokolec-info.webpark.pl/f...ma_2009-12.jpg
Popieram przedmówcę - byłem tam pierwszy raz i jestem pozytywnie zaskoczony przygotowaniem stoku i niewielką ilością narciarzy i całkowitym brakiem "parapetów" . Usytuowanie bramek i wjazd do talerzyków - nieporozumienie. Ogólnie ;)
Na Rymarzu już biało... Niestety, nic nie wiem na temat dośnieżania. Aktualny widok z kamery (zmienił się nieco adres i linki z powyższych postów nie działąją) jest tu:
http://bukowachata.no-ip.info:1975/cgi-bin/video.jpg
Poza tym należy mieć nadzieję, że w tym roku na Rymarzu będą sypać tak, jak w latach poprzednich - w zeszłym roku miejscami nasypane było tak na oko w granicach 180 cm sztucznego śniegu - na mnie zrobiło to spore wrażenie. W końcu to nie są Karkonosze!
Jeszcze słówko o wyciągu, bo może nie wszyscy wiedzą - kiedyś był tam orczyk, a od bodaj dwóch sezonów zainstalowany jest nowy (a przynajmniej na taki wygląda) talerzyk.
Nie polecam tego ośrodka początkującym, chyba że po bardzo dużych opadach naturalnego śniegu, kiedy otwarta jest wspomniana powyżej trasa o długości ponad 2 km. Jednak nawet sam wyciąg może sprawiać pewne problemy, bo po pierwsze dysponuje atomowym startem i przy odrobinie szczęścia leci się kawałek w powietrzu, a do tego, przy dużej warstwie śniegu, jest się ciągniętym prawie poziomo (za długie teleskopy?), co nie należy do przyjemności.
Rymarza dośnieżyli niestety temperatura dziś była dodatnia... Bynajmniej wyciąg ma chodzić w pierwszy dzień świąt. Wieczorem trochę mrozi wiec może być ok dziś niestety skończyło się na podchodzeniu ale co tam pierwszy dzień na nartach można było się poruszać. Nasypane są dwie duże góry śniegu które mają być dziś rozgarnięte. Pozdrawiam i do zobaczenia:)
No i lipa. Rymarz spłynął. :(
jak by ktoś coś wiedział na temat aktualnych warunków na Rymarzu
(nie tych z kamerki :D ) to proszę dać znać na forum ;)
Orietuje sie ktosw moze, czy podane tutaj ceny karnetow sa aktualne??
Wie ktoś coś ciekawego na temat warunków? I czy jest jutro nocna jazda? :)
dzisiaj jazda nocna jest, właśnie szykuje się do wyjazdu, jak wrócę napiszę jak warunki ;)
O, ale się tu ruch zrobił! Chyba jednak jest popyt na oldskulowe stoki. :)
Ja właśnie wróciłem z czeskiego tournee i mam chętkę na wyjazd na Rymarza. 1/2prokrzysiek, czekamy na sprawozdanie. I jak już wrócisz, napisz, proszę, jak z dojazdem na stok - czy jechać na przełęcz - czy jest śniegu na tyle, by stamtąd zjechać na stok na nartach, czy też cisnąć autem pod Bukową Chatę?
zacznę od warunków, które pozostawiają wiele do życzenia, stok przed nocną nie był ratrakowany, śnieg ciągle pada i armatki pracują pełną parą dlatego na stoku było pełno luźnego śniegu i muld warunki do jazdy ciężkie ale na stoku nie ma żadnych przetarć, pod śniegiem lód,
karnety tylko na 10 przejazdów i dość drogie, bo 10 zjazdów kosztuje 25zł, stoją czytniki ale jak nam powiedziano jeszcze nie działają, być może jak je uruchomią będzie jakiś inny wybór karnetów
dojazd od strony Jugowa pod Bukową Chatę przejezdny z oponami zimowymi oczywiście, ale pod samą Bukową nie podjechaliśmy bo tam jest dość stromo i chyba tylko 4x4 tam wyjdzie aktualnie, także zasuwaliśmy z buta pod wyciąg, z tego co wiem ta trasa niebieska co można nią dojechać na parking od przełęczy jest zamknięta i jak dzwoniłem powiedziano mi że na nartach tam się nie dojedzie
i dzwoniąc do nich, oczywiście dowiedziałem się że warunki są dobre tylko nikt nie wspomniał że nie jest otwarty cały stok tylko jego cześć i wysiadać trzeba tak 200m przed końcem wyciągu
stok bardzo fajny, ale dzisiaj nie przygotowany dlatego 10 razy zjechaliśmy i wróciliśmy do domu, wody w zbiorniku mają jeszcze dużo także ze śniegiem tam nie powinno być problemu,
wyciąg, jak ktoś tu napisał, naprawdę ma atomowy start i przy pierwszy słupie leci się w powietrzu :D
i dzwoniąc do nich, oczywiście dowiedziałem się że warunki są dobre tylko nikt nie wspomniał że nie jest otwarty cały stok tylko jego cześć i wysiadać trzeba tak 200m przed końcem wyciągu Ano właśnie. W zeszłym roku też tak było - coś mieli problem z dośnieżeniem góry - może dlatego, że tam dość mało drzew w tej części stoku jest i im zwiewa?...
Hehe, to chyba ja tak napisałem... A powiedz mi, czy nie miałeś wrażenia, że wyciąg ciągnie "zbyt poziomo"? Bo nie wiem w końcu, czy w zeszłym roku było coś nie tak z samym wyciągiem, czy też tak dużo śniegu wtedy nasypali; w każdym razie trzeba było talerzyk trzymać z całej siły udami, żeby nie spaść z wyciągu i efekt tego był taki, że wjazd na górę był bardziej męczący niż późniejszy zjazd.
nie, żadnych problemów z wyciągiem nie miałem, tylko ten atomowy start dodaje uroku temu wyciągowi :D
Dla zainteresowanych na rymarzu śniegu sporo, zero kamieni miejscami przetarte do lodu. Dziś byłem kolo 12 to było mocno rozjeżdżone więc nie wiem czy było ratrakowane, ale po takim opadzie to ciężko coś wymyśleć. Jeżeli nic nie dopada przez noc a ratrak pójdzie w ruch to będzie jak być powinno. W taki razie do zobaczenia na stoku.( może już dziś jakiegoś forumowicza spotkałem??)
jedna WIELKA MULDA, (trzy ratraki na stanie)karnecik 3 godzinny 39 zeta (to jest prawie 10 euro !!!) na szczęście śnieżek pada i zasypuje głębokie rowy, orczyk szarpie jak cholera bo po 5 metrach zatrzymujesz się i czekasz aż wyrwie ci jaja, weź ze sobą połowice a fundamenty związku zostaną nadszarpnięte, na dole ratrak, na wprost zjazdu czeka na narciarzy ale osłonięty tasiemką, W zeszłym roku z nawigacją osiągaliśmy tam ponad 100km/h tak że parking dla (nieużywanego)sprzętu chyba powinni zrobić w innym miejscu bo kiedyś może zdarzyć się tragedia i właściciel powie "a po co tak szybko jechałeś", dwie lampy nie działają (kilka dni temu zwracaliśmy uwagę właścicielowi ale powiedział że jest ciemno i nikt nie wejdzie zmienić żarówki, Kaucja za karnet 20zł (bez komentarza) oddajesz karnet i niespodzianka: obsługa nie ma wydać kaucji (tak jest od dwóch lat), tempo pracy za barem PORAŻAJĄCE, wychodzisz i na wjazd na górny parking musisz się przedostać przez siatki, pod siatkami czy jak kto woli nad siatkami obok zamontowanych już bramek na karnety magnetyczne, śniegu dopiero początek a już przykucnąć trzeba, ciekawe co będzie w poniedziałek, brameczki oczywiście zamontowane tak żeby przyrżnąć kolankami bo trzeba nieźle przed nimi wyhamowywać, przed 21wszą ratraki szykują się do wyjazdu, czy przypadkiem rano nie miało by to większego sensu przy takich opadach śniegu? Stok "Rymarz" jest naprawdę rewelacyjny, uwielbiam na nim jeździć niestety coraz mniej we mnie silnej woli do znoszenia takich głupot, mnóstwo moich znajomych nawet nie chce słyszeć o Bukowej Chacie, juz ciężko nazbierac komplet do samochodu.
Pozdrawiam wszystkich narciarzy i błagam was zwracajmy uwagę właścicielom bo może kiedyś nie trzeba będzie tłuc się tysiąc kilometrów żeby zobaczyć Wielki Świat i pojeździć na nartach
Powyższy tekst to jest kwinesencja Bukowej Chaty i dlatego wiecej moja noga tam nie stanie
No rzeczywiście tekst oddaje rzeczywistość, też bardzo lubię ten stok ale powiem szczerze, że największa zaletą dla mnie jest jego bliskość około 10km... No niestety właściciel nie radzi sobie z przygotowaniem trasy... choć i tak z roku na rok się poprawiało zobaczymy ja rozwinie się ten. O bukowej chacie nie wspominam... wszystko zostało powiedziane...
Czy jest więc dziś jakiś lepszy wybór wyjazdu na narty w pobliżu Wałbrzycha, czy też może wszystkie wyciągi tam dostały się w nieodpowiednie ręce?
Krzych naprawdę wdzięcznie ujął temat. Dołączę do chóru.
Jeśli ktomuś o przeciętnych umiejętnościach sprawia frajdę rycie nosem o (kolejność dowolna) bryły lodu, kupy świeżego i sztucznego śniegu, przejazd przez lodowisko, a następnie wbicie się dziobami w półmetrową górę nierozgarniętego śniegu, to Rymarz jest dla niego. Nigdzie nie widziałem tylu ilu tutaj, narciarzy leżących na stoku, choć jego nachyleniu do porażającego daleko.
Tydzień temu byłem w Spindlerowym Młynie. Tam UŻYWAJĄ ratraków. Na Rymarzu ratraki MAJĄ, i to jest podstawowa różnica między ośrodkami choćby czeskimi i naszymi, z Rymarzem na czele. Po całym dniu eksploracji Medwedina przez tłumy narciarzy stok nie wyglądał tak, jak Rymarz w środku dnia przy frekwencji kilkunastoosobowej.
Wnioski każdy myślący wyciągnie sobie sam. Dlaczego na stoku o tak dużym potencjale (trzy trasy o całkiem przyzwoitych parametrach) prawie nikiogo nie ma?
Ludziom chyba już się sprzykrzyło pisanie, żeby ekipa wzięła się do roboty: żeby ktoś choćby wyrównał podjazd do wyciągu, aby narciarz pokonujący bramkę nie hamował na czyichś plecach, bo nie da się w lodowej rynie zatrzymać na dystansie paru metrów przy metrowej różnicy pooziomów na jej końcach.
A czym grozi jazda na stromym stoku we mgle (co akurat zdarza się nierzadko), gdy warunki na nim są całkowicie nieprzewidywalne, nikomu wyjaśniać nie trzeba.
I dlatego na pobliskiej Wielkiej Sowie kolejki są, bo gość podkładający orczyk pod tyłek powie: "Proszę", i ja mu za to dziękuję, bo nic, dzięki niemu, nie wali mnie po krzyżu. I dlatego wolę stok z gorszym wyciągiem, bo wiem że jest przygotowany do jazdy, a nie do wyciągania kasy.
Życzę Rymarzowi jak najlepiej, ale jak na razie, to ekipa sama się prosi o upadłość. Bo takie gwałcenie roboty w pierwszym od lat przyzwoitym sezonie zimowym w Sowich, wróży jak najgorzej. I w tym cała nadzieja, że przejmie to potem ktoś, kto wie, że w biznsie chodzi o klienta, a nie, aby mieć gabinet, sekretarkę, wyciąg i ratrak. Robota sama się nie odwali. Odwalą się klienci.
No w tym sezonie mnie tam nie było "wyjątkowo", ale słyszę ze zgasła druga żarówka :eek:
Ba to pierwsza to już od 3 sezonów nie świeci i nikt się tym nie przejmuje :D
Nikogo z rodziny tam nie zabieram.
A sam traktuje go wyłącznie treningowo.
Tak "po prostu pojeździć" się nie da.
Pozdr. Ziomale :)
28.02.2010: mulda na muldzie muldą pogania. Po dwóch, trzech zjazdach ma się już dosyć "wrażeń". A ratrak stoi i się wygrzewa na słoneczku. Nic dziwnego, że nie ma kolejek do orczyka...