Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Do czego i jak wogóle wykożystujecie kijki.Bo ja naprzykład z nich nie korzystam bo są dla mnie niepotrzebnym obciążeniem:D
jak trochę poskaczesz i popróbujesz trików to zrozumiesz po co są kijki :p
Powiedz teraz proszę.
Do czego i jak wogóle wykożystujecie kijki.Bo ja naprzykład z nich nie korzystam bo są dla mnie niepotrzebnym obciążeniem:D ja czasami uzywam kijków żeby komuś przyłozyć przy wyciągu :D żart, ale na takie pytanie tylko taka odpowiedź mi przychodzi do głowy :D
Riddick wyluzuj. Uwziąłeś się na Kamilosa czy co ????:mad:
Ciągle go obrażasz :cool:
Lepiej wyłącz komputer i skocz na narty. :p
Riddick wyluzuj. Uwziąłeś się na Kamilosa czy co ????:mad:
Ciągle go obrażasz :cool:
Lepiej wyłącz komputer i skocz na narty. :p no co ty, gdzie go obraziłem :eek: jeżeli tak się poczół to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru, dżoka tylko miałem na myśli, zresztą tak napisałem
Nic nie szkodzi nie obraziłem się:D
jak jest stosunkowo bezpiecznie (tzn. w miarę dobre warunki i mało ludzi na stoku) to jeżdżę bez kijków na krawędzi; jak jest tłum i warunki takie sobie (lub w zwężeniach) to klasycznie z kijkami; kijki przydają się przy podejściach do wyciągu i w kolejkach (ale nie do obijania współstaczy :D )
moja żona jeździ cały czas bez kijków (stylem klasycznym, ale dosyć szeroko;) )
ja generalnie jezdze z kijkami.
sposob ich uzycia zalezy w duzej mierze od charakteru stoku.
przy szerokiej jezdzie carvingowej sluza tylko jako pomoc w utrzymaciu rownowagi - takie jakby stateczniki.
no a na waskich i trudniejszych stokach trzeba uzywac ich jak w jezdzie klasycznej. no i pomagaja sie pozbierac jak czlowiekowi cos nie wyjdzie :p
Ja używam kijków. Nie wyobrażam sobie jazdy bez nich. Nawet jest o wiele łatwiej w kolejce sie podeprzec itd. A no i zawsze moga ci pomoc przy wstawaniu z jakiejs kraksy...
A w czsie jazdy pomagacie sobie kijkami?
Do slalomu konieczne.
Do funu wykluczone.
Ja smigam caly czas bez kijow ale teraz smigam funcarvingiem wiec kije mi sa niepotrzebne jedyny problem mam przy wyciagu ale nigdy nie smigam sam wiec kumple maja kijki to tylko przy wyciagu porzyczam jeden kijek i nim sie odpycham hehe pozdro
Ja przy wyciągu w kolejce siadam.
Ja przy wyciągu w kolejce siadam. jakoś sobie tego nie mogę wyobrazić :eek:
Widocznie nie czytasz książek wielu.
zdecydowanie bez kijków, wygodniej, większa swoboda ruchów, no i można potrenować łapki :D większy kotakt z podłożem;) same zalety, kijki sobie zostaw przy wyciągu do podchodzenia np.palenica (szczawnica) wymaga kijków.
Ja jezdziłem bez kijów do czasu, aż pojechałem na obóz narciarksi. Intruktorzy upierali się, że narciarstwo to sport na 2 nartach z 2 butami 2 kijami. Musiałem wziąć kije.
Jeśli nie jezdzisz funem to kijki są przydatne: w pozycji zjazdowej, w szybkich skrętach pozatym w kolejkach itp...
Ja przerzuciłem się na jazde z kijami i jestem zadowolony. Nie wiem tylko jaką długość kija dobrać? Mam 180cm wzrostu.
Do slalomu konieczne.
Do funu wykluczone. Popieram i robię tak samo.
Jednakże częściej śmigam slalom i tym samym z kijkami
Ja jezdziłem bez kijów do czasu, aż pojechałem na obóz narciarksi. Intruktorzy upierali się, że narciarstwo to sport na 2 nartach z 2 butami 2 kijami. Musiałem wziąć kije.
Jeśli nie jezdzisz funem to kijki są przydatne: w pozycji zjazdowej, w szybkich skrętach pozatym w kolejkach itp...
Ja przerzuciłem się na jazde z kijami i jestem zadowolony. Nie wiem tylko jaką długość kija dobrać? Mam 180cm wzrostu. przy dobieraniu na 'sucho' weż jeden kij obórc go rękojeściu do ziemi oprzyj i zlap go pod tym platikiem takim lokiec musi miec kąt 90 stopni