ďťż

Onkyo 674 - przeciążenie amplitunera ?

Katalog wyszukanych fraz

Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowości rapidshare download.

Witam

Mam dość niecodzienny problem z amplitunerem, od kilku dni po przekroczeniu pewnego progu głośności 54-60 , jeśli z głośników wychodzą dość mocne i dynamiczne basy amp się restartuje - przechodzi w migający tryb stand-by. Dlatego wspomniałem o DTS Bomb , tyle że nie ma znaczenia co jest źródłem dźwięku i rodzaj połączenia.

Po ponownym włączeniu jeśli źródło dźwięku gra z podobnym natężeniem basu i głośnością następuje ten sam efekt. Mam wrażenie że amp gra od jakiegoś czasu ciszej - przynajmniej jeśli źródłem dźwięku jest DTS lub DD.

Przez 2 lata użytkowania miałem kilka podobnych przypadków ale teraz się to mocno nasila, jestem w stanie w dowolnej chwili odtworzyć taki e zachowanie. Wystarczy że włączę jeden z ulubionych utworów a w jego najbardziej dynamicznej części praktycznie zawsze w tej samej minucie trwania amp się wyłącza - wiem że jest to rodzaj zabezpieczenia tylko przed czym. Wcześniej bywało że katowałem sprzęt do poziomu 65 i więcej i nie było problemów, zabezpieczenie ustawione na 85.

Ten sam utwór sprawdzałem odsłu[beeep]ąc go z peceta po analogu , coaxialu i hdmi , sprawdzałem także z przenośnego odtwarzacza po analogu i optyku.
Odłączałem część głośników, najbardziej podejrzany woofer i zmieniałem ich ustawienia niestety z takim samym skutkiem.
Sprzęt się dość mocno grzeje , termometr pokojowy położony na nim wskazuje 40 C, czyżbym miał uwalone końcówki mocy lub coś z elektroniki ?
Jeśli dobrze pamiętam gwarancja już mi minęła a do serwisu się nie śpieszę i uznaję to za ostateczność ...

Jeśli nie przekraczam opisanego powyżej poziomu dźwięku - nie ma żadnych problemów, kilka dni temu robiłem małe porządki w kablach ale je także sprawdzałem, biegunowość i połączenia prawidłowe.

Głośniki mam takie jak w sygnaturce :

Quadral 500F

28-22000HZ 4-8 OHM

Konstrukcja 3- drożna, tylny bass-reflex
Moc znamionowa 120 W
Moc maksymalna 240 W
Pasmo przenoszenia 28 Hz - 22.000 Hz
Impedancja 4 - 8 Om
Efektywność 89 dB
Częstotliwości podziału zwrotnicy: 1500 / 3500 Hz

Infinity Alpha HCS II

Center 6 ohm

Recommended Power Amplifier Range 10 - 60 W
Frequency Response 80Hz - 22kHz
Sensitivity 88 dB / 2,83V / 1 m
Nominal Impedance 6 ohms
Crossover Frequency 4 kHz

Satellites 8 ohm 80-22000 hz 60W

Recommended Power Amplifier Range 10 - 60 watts
Frequency Range 80 Hz - 22 kHz
Sensitivity 88 db / 2.83 / 1 m
Nominal Impedance 8 ohms
Crossover Frequency 3,5 kHz

Subwoofer 110W 8 ohm 45-150 HZ

Amplifier Power (RMS) 110 watt
Crossover Frequency 40 Hz - 130 Hz (user adjustable) 2 db/octave
Low-Frequency Driver 210 mm Custom Designed Pulp Cone

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i ewentualne wskazówki.

Pozdrawiam



Możliwe, że zasilacz się nie wyrabia. Albo jakiś "zimny lut" ?
Miałem podobne doświadczenie z moim Onkyo 906 , okazało się że z tyłu ampli jedna niteczka (-) z kabla dotykała gdzieś tam (+) , i jak podkręcałem sprzęt to robiło się chyba zwarcie i ampli przechodził w stan migotania. Ponowne podłączenie kabli rozwiązało problem.
... jak wyżej , miałem "zwarcie" lewego frontu i przy większym natężeniu dźwieku w moim przypadku Yamaha się wyłączała.



Miałem podobne doświadczenie z moim Onkyo 906 , okazało się że z tyłu ampli jedna niteczka (-) z kabla dotykała gdzieś tam (+) , i jak podkręcałem sprzęt to robiło się chyba zwarcie i ampli przechodził w stan migotania. Ponowne podłączenie kabli rozwiązało problem.

Benjamin8888 masz u mnie wirtualne piwo dziękuję, pomogło.

Sprawdziłem już z rana ale dla pewności pomęczyłem jeszcze sprzęt przez godzinę, vol. 60 już mu nie straszne, sąsiadom pozostaje tylko współczuć.

Co ciekawe z grubsza sprawdzałem połączenia głośników, przy odsłuchu na słuchawkach nie było takich objawów widocznie sprawdziłem za słabo , jakaś niteczka musiała się zewrzeć z obudową ampa, lub wiązki przy głośnikach stykały się z metalową obudową głośnika a wiadomo że jak w ten sposób zostaną ze sobą połączone + i - głośnika to będą cuda, co ciekawe żadne wiązek + i - bezpośrednio nie stykały się ze sobą.

Przyjdzie mi chyba kupić kilka bananów tyle że w moim przypadku są mało praktyczne, na koniec ciekawy wniosek nie dość że teraz zdaje się że amp gra trochę głośniej to mniej się grzeje - co najmniej o 5 C, teraz wiem czemu miałem zawsze tak ciepło w pokoju pomimo zakręconych grzejników

Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

Temat do zamknięcia

To by się zgadzało - amplituner musiał walczyć z mniejszą impedancją a więc wypluwać z siebie większy prąd i działało zabezpieczenie.

PS: Metalowe obudowy głośników? Hmmm....

PS: Metalowe obudowy głośników? Hmmm....

Konkretnie tylko metalowa tylnia płytka z wyprowadzeniami styków, uprościlem trochę.
Apatch - przy tej klasie sprzętu nie ma bata że coś nie pociągnie ... Najczęstszą więc przyczyną są zwarcia lub błędy przy podłączeniu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl