Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
http://www.youtube.com/watch?v=J65-Q...layer_embedded
o tak byle do zimy :D
super filmik..też czekam:rolleyes:
Super klimatyczny filmik - byle do zimy...
Fenomenalny filmik, eh niech już kurde śnieg pada....
Rossi
Niezły klimacik,rozbudza wyobrażnię uruchamia wewnętrzną chęć a nawet potrzebę pojechania na krawędzi-niech żyje adrenalina!!!:eek:
Ten filmik to trailer/teaser filmu nt. przygotowań kadry US Team do IO 2010.
Tu jest info nt. filmu od sponsora i inne materiały:
http://www.audiusa.com/us/brand/en/e...container=page
Warto go oglądnąć w całości (43 min.), szybkie kamery, zwolnione ujęcia itp., trochę rzeczy od kuchni.
Film jest darmowy w iStore ale w zasadzie jest dostępny tylko na terenie USA, w zasadzie trzeba mieć tamtejszą kartę, ...w zasadzie bo... ;) zainspirowany na sąsiednim forum, coś tam pokombinowałem, poczytałem - i mam go w całości u siebie - poniżej opis jak się do niego dobrać:
1. Potrzebny jest program iTunes - u mnie to wersja 9.1 http://www.apple.com/itunes/
2. Klik na iTunes Store - dalej np. App Store
3. Wyszukujemy jakąś darmową aplikację np. na iPhone - np. po prawej są bestsellery płatne a niżej darmowe
4. Klik na napis "Free App" pod dużą ikoną - z lewej u góry
5. "Creujemy New Account" - przy darmowej aplikacji obok ikonek kart i innych płatności pojawi się opcja "None"
Żeby wypełnić rubryczki potrzebny jest jakiś adres - możemy go sobie wygooglać, np. jakieś Loundry w NY, pub w LA albo Funeral Home w Chicago ;) Tak naprawdę chyba nie ma to znaczenia - można wpisać cokolwiek - chodzi tylko o prawidłową długość kodów pocztowych itp.
Ważne: to musi być wersja/adres z USA - z innych krajów iTunes nie widzi tego filmu - nie da się wyszukać. Sprawdzamy to w prawym dolnym rogu okna aplikacji - ma być flaga US w kółeczku.
Nie wiem dlaczego ale u mnie domyślnie wchodził adres GBR: zarejestrowałem się więc na początek w Londynie, wtedy zmieniłem kraj na USA - zarejestrowałem ponownie - i...
6. W Search Store wyszukujemy: Truth In Motion - i ...ściągamy :)
Może coś skomplikowałem po drodze ale najważniejsze, że mam pliki u siebie :) 3 pliki:
Truth In Motion_ The U.S. Ski Team's Road to Vancouver.m4v - 627 MB
Truth In Motion_ The U.S. Ski Team's Road to Vancouver - iTunes Extras.ite - 316 MB
Truth In Motion_ The U.S. Ski Team's Road to Vancouver (HD).m4v - 1.38 GB
M4V - odtwarza zarówno iTunes jak i np. Quick Time Player: http://www.apple.com/quicktime/download/
extrasa tylko iTunes - a siedzą tam m.in. trailery, ekranik startowy itd.
HD - warto, ale u mnie ciut przycinało, zwykły (627) ma jakość też dostatecznie dobrą.
U mnie ściągnęło się błyskawicznie (20min.?): mam szybkie łącze (30MB) a iStore daje jakiś mega transfer.
PS.
Przy okazji - jesteśmy zarejestrowani na iStore; choć właściwie nas nie powinno tam być - ale możemy ściągać inne drobiazgi typu aplikacje na iPhone itp.
Prawdopodobnie można całą sprawę uprościć korzystając z PayPala - tylko podejrzewam, nie sprawdzałem.
Wszytko sie udało i założyłem konto w iTunes :) Teraz tylko czekam aż się ściągnie na dysk. Wielkie dzięki za instrukcje !
Mnie się nie udało, niestety, a to taki fantastyczny materiał:o
Jest klimacik co ? ;) Już się nie mogę doczekać listopada i wypadu na lodowiec :)
Pozdrawiam!
Mnie się nie udało, niestety, a to taki fantastyczny materiał:o Dlaczego się nie udało? Innym ludziom działa :)
Jakby co, to film jest także tu - wersja w mniejszej rozdzielczości - ale jest całkiem OK.
http://depositfiles.com/files/8baof8p8c
Dlaczego się nie udało? Innym ludziom działa :)
Jakby co, to film jest także tu - wersja w mniejszej rozdzielczości - ale jest całkiem OK.
http://depositfiles.com/files/8baof8p8c Dzięki , już mi się udało po prostu kraj trzeba zmienić przed założeniem konta a nie po :)
Dzięki , już mi się udało po prostu kraj trzeba zmienić przed założeniem konta a nie po :) zupenie nie na temat; ale twoj podpis bije wszelkie granice!!!!!
podoba mi sie niesamowicie!!
Dzięki , już mi się udało po prostu kraj trzeba zmienić przed założeniem konta a nie po :) No wlaśnie wspominałem o tym, i że dwa razy zakładałem konto zmieniając kraj :)
Na przyszłość - jeśli komuś nie chce bawić się z kontem w iT. - poniżej link do filmu HD:
http://depositfiles.com/en/files/gigrrfh8s
zupenie nie na temat; ale twoj podpis bije wszelkie granice!!!!!
podoba mi sie niesamowicie!! dzięki, przyznam, że i mnie powalił na kolana;)
Co do filmu o przygotowaniach, ściągnęłam w HD, więc przyjemność oglądania olbrzymia. Miałam jednak niedosyt, liczyłam na więcej ćwiczeń na siłowni, żeby choćby popróbować;)
http://www.youtube.com/watch?v=aHmIyiCz5D4&feature=related
Bardzo dobry filmik z elementami pedagogicznymi ;)
Ehhhhhhh byle do listopada :)
Cześć
http://www.youtube.com/watch?v=aHmIyiCz5D4&feature=related
Bardzo dobry filmik z elementami pedagogicznymi ;)
Ehhhhhhh byle do listopada :) Bardzo fajne poza sekwencją srodkową - sam wiesz kto jeździ na slalomkach.;) :)
Pozdro
Cześć
Bardzo fajne poza sekwencją srodkową - sam wiesz kto jeździ na slalomkach.;) :)
Pozdro Cos tam sobie z eqiupe wiecie.
Ja wiem, ze na slalomkach nie jezdzi ten co ich nie ma, albo ma tylko jedna pare nart (nie slalomka)
a na druga pare innych nart w domysle (slalomke) nie moze sobie pozwolic.
Jest jeszcze mozliwosc, ze sie zafixsowal w jeden typ nart i mimo ze moze miec tych nart kilka to i tak ma moje wspolczucie.
Ja wiem, ze na slalomkach nie jezdzi ten co ich nie ma, albo ma tylko jedna pare nart (nie slalomka)
a na druga pare innych nart w domysle (slalomke) nie moze sobie pozwolic.
Jest jeszcze mozliwosc, ze sie zafixsowal w jeden typ nart i mimo ze moze miec tych nart kilka to i tak ma moje wspolczucie. Sugerujesz że slalomka musi być obowiązkowa dla kogoś, kto ma więcej niż jedną parę nart?
;)
Ja jestem zwolennikiem posiadania takiej ilości par nart, dla której mamy FAKTYCZNE uzasadnienie. Gdybym uprawiał regularnie jazdę pozatrasową, to pewnie posiadałbym drugą parę, do tego właśnie przeznaczoną. A że okazji do takiej jazdy mam tyle, co kot napłakał to po co się mają kurzyć? A do rekreacyjnej (w sensie amatorskiej) jazdy po trasie jedna para zdecydowanie wystarczy. I niekoniecznie musi to być slalomka (osobiście uważam nawet że nie powinna, ale jak ktoś lubi to jego sprawa).
Pozdr
Marcin
Sugerujesz że slalomka musi być obowiązkowa dla kogoś, kto ma więcej niż jedną parę nart?
;)
Ja jestem zwolennikiem posiadania takiej ilości par nart, dla której mamy FAKTYCZNE uzasadnienie. Gdybym uprawiał regularnie jazdę pozatrasową, to pewnie posiadałbym drugą parę, do tego właśnie przeznaczoną. A że okazji do takiej jazdy mam tyle, co kot napłakał to po co się mają kurzyć? A do rekreacyjnej (w sensie amatorskiej) jazdy po trasie jedna para zdecydowanie wystarczy. I niekoniecznie musi to być slalomka (osobiście uważam nawet że nie powinna, ale jak ktoś lubi to jego sprawa).
Pozdr
Marcin Tak, sugeruje ze jezeli ktos posiada 2 pary nart to powinny byc roznej dlugosci min. 15 cm i jedna z nich jest slalomka (normalna) a to z tego wzgledu ze ma wiecej mozliwosci uzycia jak inne narty.
Jezeli ktos ma jedna pare nart to stawia na przyjemnosc i ma to co lubi.
Gdy ktos ma przy okazji jakies narciarskie wyzwania to szuka bardziej dla tych wyzwan "specjalistycznego" sprzetu a to sie rowna posiadaniu juz 2 par nart itd.
i jedna z nich jest slalomka (normalna) a to z tego wzgledu ze ma wiecej mozliwosci uzycia jak inne narty. Jak już pewnie wszyscy wiedzą, slalomek nie poważam zbyt bardzo. Dlatego też dziwi mnie powyższe zdanie. Slalomka akurat jest wg mnie nartą najbardziej wyspecjalizowaną i używalną w najwęższym właśnie zakresie. Sprawuje się właściwie dobrze tylko na równym i twardym podłożu, przy średnich prędkościach. W każdych innych warunkach ( a różnych możliwych warunków na trasie jest zdecydowanie więcej) sprawdzi się gigantka czy tez porządny allround. No chyba że ktoś lubi walczyć z nartą i rzeczywistością, zamiast ze stokiem ;) Podsumowując:
1) Twardy, równy, przygotowany stok: Tutaj slalomka sprawuje się najlepiej. Czy ktoś woli slalomkę, gigantke czy allrounda to już sprawa indywidualnych upodobań.
2) Ten sam stok, ale już nie tak równy (usypane pryzmy rozjeżdżonego śniegu): slalomka dalej daje radę. jednak większość jej użytkowników szuka dalej miejsc gdzie jest twardo. Gigantce i allroundowi w zasadzie wsio radno
3) Ten sam stok, ale dodatkowo zaczyna być ciepło i miękko: slalomki niestety z trzech wybranych typów nart zaczynają sprawowac się najgorzej. Potrafią nieźle jeźdźca przyhamować przy wjechaniu z jednego rodzaju śniegu w drugi. Jazda na nich faktycznie zaczyna stanowić wyzwanie, w porównaniu do gigantki czy allrounda. ;) Te dwie ostatnie zaś są mniej wrażliwe na niespodzianki śniegowe. W zasadzie im szersze pod butem, tym mniej wrażliwe.
Wychodzi z tego że nartą najbardziej uniwersalną będzie raczej szeroki allround, niż slalomka. A wyzwania? Wszystko zależy od tego, co sobie postawimy jako wyzwanie. Ale to tylko moje skromne doświadczenia.
Jak to kiedyś napisał Jahu- slalomka to fajne narzędzie do wyćwiczenia balansu i prawidłowej sylwetki na nartach. Do poznania skrętu ciętego. Z tym się w 100% zgadzam. Ale to, że narta ta jest nazywana "uniwersalną"? Nie, zdecydowanie nie.
Na pewno może być nartą najtańszą z dobrych (konstrukcyjnie, w ramach danej firmy). I może tutaj należy upatrywać jej popularności?
Pozdr
Marcin
Napisales duzo (wyrazow)a dla mnie malo w tym tresci.
Nie wiem czy kogokolwiek interesuje Twoje powazanie ale nich bedzie, ze wszystkich.
Narty maja sluzyc narciarzowi, piszac o jakiejs z nimi walce widze nieporozumienie, nieznajomosc narciarstwa albo poprostu jego ignorancje.
W podanych punktach mieszasz narciarza z nartami, raz piszesz o nartach (pkt 1) raz o narciarzu (pkt 2) albo wymyslasz zeby pasowalo (pkt 3).
Np. pkt 2 piszesz Ten sam stok, ale już nie tak równy (usypane pryzmy rozjeżdżonego śniegu): slalomka dalej daje radę. jednak większość jej użytkowników szuka dalej miejsc gdzie jest twardo. Gigantce i allroundowi w zasadzie wsio radno Nie znam takich przypadkow. Ja akutat zjezdzajac w takich warunkach jade przez te zsypy sniegu, one leza nieregularnie i aby w nie trafic pomaga mi w tym wieksza sterownosc nart slalomowych. Na dlugich nartach tym samym mniej sterownych jest to trudniejsze. Jak ktos chce sobie utrudniac i wyszukuje twarde miejsca to jego sprawa ale nieumiejetnosc jazdy nie moze byc przykladem.
To moze tyle w tym temacie. Nasze rozumienie narciarstwa jest tak rozne, ze nie widze mozliwosci
forumowego porozumienia.
i aby w nie trafic pomaga mi w tym wieksza sterownosc nart slalomowych. Na dlugich nartach tym samym mniej sterownych jest to trudniejsze. Niektórzy tą dużą (nad)sterowność lubią, innym ona przeszkadza i jest to kwestia tylko upodobań a nie ambicji czy tez wyzwań. Ja osobiście wolę nartę której muszę wyraźnie "powiedzieć" o co mi chodzi, od takiej co będzie "wyprzedzać" moje zamierzenia. Dlatego uważam że posiadanie slalomki nie jest wyznacznikiem ani klasy narciarza, ani jego ambicji.
Ale fakt, na forum możemy jeszcze pisać, pisać i pisać.... Ale z drugiej strony sezon ogórkowy w pełni i jak pisać nie będziemy to forum zamrze do listopada, gdy odżyję tysiącami pytań "jaka narta dla mnie".
Pozdr
Marcin
PS: A to że ktoś na danej narcie potrafi jeździć w każdych warunkach nie robi z niej anrty uniwersalnej. Mówi to najwyżej o umiejętnościach konkretnego narciarza.
Jak już pewnie wszyscy wiedzą, slalomek nie poważam zbyt bardzo. Dlatego też dziwi mnie powyższe zdanie. Slalomka akurat jest wg mnie nartą najbardziej wyspecjalizowaną i używalną w najwęższym właśnie zakresie. Sprawuje się właściwie dobrze tylko na równym i twardym podłożu, przy średnich prędkościach. W każdych innych warunkach ( a różnych możliwych warunków na trasie jest zdecydowanie więcej) sprawdzi się gigantka czy tez porządny allround. No chyba że ktoś lubi walczyć z nartą i rzeczywistością, zamiast ze stokiem ;) Podsumowując:
1) Twardy, równy, przygotowany stok: Tutaj slalomka sprawuje się najlepiej. Czy ktoś woli slalomkę, gigantke czy allrounda to już sprawa indywidualnych upodobań.
2) Ten sam stok, ale już nie tak równy (usypane pryzmy rozjeżdżonego śniegu): slalomka dalej daje radę. jednak większość jej użytkowników szuka dalej miejsc gdzie jest twardo. Gigantce i allroundowi w zasadzie wsio radno
3) Ten sam stok, ale dodatkowo zaczyna być ciepło i miękko: slalomki niestety z trzech wybranych typów nart zaczynają sprawowac się najgorzej. Potrafią nieźle jeźdźca przyhamować przy wjechaniu z jednego rodzaju śniegu w drugi. Jazda na nich faktycznie zaczyna stanowić wyzwanie, w porównaniu do gigantki czy allrounda. ;) Te dwie ostatnie zaś są mniej wrażliwe na niespodzianki śniegowe. W zasadzie im szersze pod butem, tym mniej wrażliwe.
Wychodzi z tego że nartą najbardziej uniwersalną będzie raczej szeroki allround, niż slalomka. A wyzwania? Wszystko zależy od tego, co sobie postawimy jako wyzwanie. Ale to tylko moje skromne doświadczenia.
Jak to kiedyś napisał Jahu- slalomka to fajne narzędzie do wyćwiczenia balansu i prawidłowej sylwetki na nartach. Do poznania skrętu ciętego. Z tym się w 100% zgadzam. Ale to, że narta ta jest nazywana "uniwersalną"? Nie, zdecydowanie nie.
Na pewno może być nartą najtańszą z dobrych (konstrukcyjnie, w ramach danej firmy). I może tutaj należy upatrywać jej popularności?
Pozdr
Marcin zgadzam sie z toba w 100%
SL to wyspecjalizowana narta, do jednego skretu, w specyficznych warunkach. kropka.
Koledzy ale to nie wątek o slalomkach czy gigantkach ;) to wątek o fajnych filmikach inspirujących do zimowych przygotowań ;), a każdy jeździ na tym na czym lubi bo narciarstwo się ciągle zmienia :) tak że ja się zastanawiałbym bardziej już nad Freestylem niż nad slalomkami.
zgadzam sie z toba w 100%
SL to wyspecjalizowana narta, do jednego skretu, w specyficznych warunkach. kropka. Ja taki mało wyspecjalizowany i fachowy, ale RX Fire jak na złość daje radę do więcej niż "jednego skrętu" i li tylko do "specyficznych warunków".
Co więcej dużo bardziej uniwersalna od tzw. gs-ów.
Nie wiem czy kropka czy wielokropek ;)
Pzdr. :)
Ja taki mało wyspecjalizowany i fachowy, ale RX Fire jak na złość daje radę do więcej niż "jednego skrętu" i li tylko do "specyficznych warunków".
Co więcej dużo bardziej uniwersalna od tzw. gs-ów.
Nie wiem czy kropka czy wielokropek ;)
Pzdr. :) to tylko zalezy od jezdzca
btw; dla mnie narta typu rx to nie jest narta sl - sorry nie bylem scisly, ale dla mnie sl to wylacznie prawdziwa komorka. tak samo np kazda narta gs o promieniu mniejszym niz 27 nie jest narta gs-owa. ot takie zboczenie
tak samo np kazda narta gs o promieniu mniejszym niz 27 nie jest narta gs-owa. toż to jawna dyskryminacja jest :p