Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Witajcie,
mam duży problem, mam położony kabel HDMI w ścianie do projektora (15 metrów). Do dzisiaj wszystko było ok. Dzisiaj nagle przy jakimś przełączaniu kabelków przestało być ok. Objawia się to tak że na obrazie z projektora widzę takie 4 pikselowe przesunięcia w różnych miejscach - coś jak śnieżenie czy coś takiego - tak jest gdy wepnę kabel bezpośrednio do amplitunera. Jak połączę kabel przez rozdzielacz (1>2) tak jak miałem do tej pory to jest jeszcze gorzej - pojawiają się jednopikselowe paski na 2/3 szerokości ekranu.
Jestem załamany. Mam tam jeszcze pociagnięty component, ale generalnie to porażka. Doradźcie co można zrobić, sprawdzić, nasmarować, sam nie wiem co. Kabla wystaje mi ze ściany ze 2 metry. Może są jakieś firmy, które mogły by to skrócić i zamontować nową wtyczkę? Czy to wogóle możliwe?
Z góry dziękuję za każdą radę czy pomoc.
OLO
Czy to jest specjalny kabel do kładzenia w ścianie?
kabel jak kabel , przedzwon wpierw wszystkie zyły z osobna i bedziesz wiedzial czy trzeba co kolwiek robic , bo moze to nie kabel , a gniazdo w sprzcie.
A jak się przedzwania? Jest do tego jakiś tester czy coś?
Wydaje mi się, że jednak kabel bo jak z tego samego gniazda w amplitunerze innym kablem podaję na TV to jest ok. No teoretycznie mogło by być gniazdo w projektorze, ale tam to już dawno nic nie ruszałem, nie wyjmowałem, nie przełączałem więc było by dziwne gdyby tak samo z siebie walnęło. Spróbuję jeszcze na krótko się przypiąć do projektora i zobaczę. Jak będzie ok to pozostaje ten kabel.
OLO
Czy to jest specjalny kabel do kładzenia w ścianie?
Nie. Standardowy w miare kabel. 15 m. Kosztował ok 1000 PLN. Nie pamiętam już dokładnie
pk
Nie. Standardowy w miare kabel. 15 m. Kosztował ok 1000 PLN. Nie pamiętam już dokładnie
pk
Rozumiem ze go wmurowałeś. Ja puściłem swój kabel w listwie przypodłogowej i mam do niego w każdej chwili dostęp. Ogólnie w kablu najłatwiej uszkadza sie końcówka. Wymiany samej końcówki sobie nie wyobrażam.
Na pewno masz iny kabel. Zdejmij projektor podłacz do ampli krótszym i sprawdź. Chyba najprostszy sposób żeby wyeliminować ten kabel.
Autorus
Tak konkretnie to kabel leci w suficie podwieszanym ...
Mam jeszcze wyjście awaryjne - mam pociągnięty kabel HDMI od projektora do dołu i gniazdko HDMI pod projektorem w ścianie. Tak więc zapewne spróbuję zrobić tak jak Ty masz - czyli pociągnę kabel przy listwie podłogowej i wepnę się w to gniazdko. Tyle że będę miał trochę styków po drodze. Idąc od amplitunera będę miał:
1) kabel amplituner - splitter (ok 1m)
2) kabel splitter - gniazdko (ok 10m)
3) kabel gniazdko - projektor (już jest w ścianie - 5m)
Ciekawe jak to wszystko będzie działać. Niestety przez weekend nie miałem czasu się tym zajmować bo zwaliła się cała rodzina na chrzciny i moje dłubanie w kabelkach nie było akceptowane. Tym bardziej że te problemy to wg rodziny mój wymysł bo jest ok i prawie nie widać problemów ...
OLO76
Jeśli w suficie to nie jest jeszcze tak źle. Zawsze można jego śladem wysłąć następny kabelek.
No w końcu miałem czas popróbować i jestem coraz bardziej przekonany że to jednak nie kabel.
Wziąłem kabel 10m i zrobiłem następujące próby:
1. Tak jak w opisie powyżej (przez gniazdo w ścianie) - na 1080p60 są artefakty 4 pikselowe. Na 1080p24 pojawiają się paski.
2. Kabel 10 m bezpośrednio z PS3 do projektora - tak samo
3. Kabel 10 m bezpośrednio z PS3 do TV - wszystko jest ok
Już się trochę gubię ale moje wnioski są następujące:
1. Nie jest to wina kabla bo tak samo zachowuje się na wmurowanym 15m jak i na puszczonym luzem 10m.
2. Nie jest to wina gniazda amplitunera bo przy teście bez amplitunera jest tak samo.
3. Nie jest to wina gniazda w projektorze bo na HDMI1 jest tak samo jak na HDMI2 a szansa że padły oba na raz jest chyba nikła.
Wychodzi mi że to projektor. Co by nie było takie najgorsze bo jest na gwarancji. Pytanie tylko co się mogło stać nagle z projektorem że robi takie rzeczy. Pomyślałem o jakichś opcjach obrazu, które może powłączałem ale nic mi nie przychodzi do głowy. Na wszelki wypadek zresetowałem do fabrycznych i nie pomogło. Macie jakieś pomysły co mogło się stać z projektorem. Ciekawe jest to że na różnych fps wygląda to nieco inaczej ...
OLO
Przeprowadź test "na krótko" i będziesz miał odpowiedź.
OSTRZEGAM - ciężkie dławiki ferrytowe mocowane na kablach potrafią odkształcić styki gniazd HDMI - warto je podpierać, bo to jednak naciąga .
Co masz na myśli pisząc "na krótko"? Wydaje mi się że właśnie to zrobiłem - tzn. podłączyłem PS3 na krótko do projektora (tzn bez pośredników, kablem 10m). Problemy były. Potem tym samym kablem do TV - problemów nie ma. Czy to masz na myśli? Czy chodzi Ci o to żeby jednak spróbować krótszym kablem?
OLO
Tak teoretycznie się "wymondrzajonc": jakość transmisji HDMI zależy od konstrukcji obwodów wejściowych odbiornika (wyświetlacza), w tych lepiej działających są wstawiane układy kompensacyjno-korekcyjne, regenerujące sygnał z przewodu. Stąd różnica w działaniu tego samego kabla i nadajnika (odtwarzacza) z różnymi odbiornikami (TV i projektor).
Teoria słuszna, ale nie w tym przypadku, gdzie wcześniej grało i buczało. Sprawdź połączenie PS3 z projektorem jakimś krótkim przewodem; może być i tak, że oryginalny 15m przewód szlag trafił, a ten 10m do prób niespecjalny jest i projektor z nim nie daje rady. BTW, jaki typ projektora?
Tak zrobię.
Projektor to Optoma HD800XLV. A TV z którym porównuję to Samsung 46B7000.
pzdr.
OLO
W końcu w weekend miałem znowu trochę czasu. Zdjąłem projektor. Przyniosłem pudło i szykowałem się do wysyłania reklamacji. Myślę sobie - włączę jeszcze 1m kabelkiem prosto z PS3. Działa bez problemów ...
No ładnie, no to włączam ten 10m bezpośrednio PS3 - projektor - działa bez problemów ...
Włączam przez amplituner - działa bez problemów ...
Włączam przez amplituner i przez kabel w suficie (ten który podejrzewałem na początku) ... bez problemów.
No to powiedziałem sobie - stary naprawiłeś sprzęt!
Powiesiłem z powrotem na suficie i działa tak jak ma działać. Ale ja nie jestem ani o gram mądrzejszy niż przedtem ... no może o tą modrość życiową, że jak mądrzejsi mówią połączyć na krótko i sprawdzić, to się nie wymądrzać tylko brać najkrótszy kabel jaki mam w domu i łączyć ...
Nalałem sobie wina i użalam się nad sobą ...
A i zrobiłem parę zdjęć, może zaraz wrzucę na wątek o pokojach ....
OLO
Czasami tak jest z tymi zlaczami HDMI. Jak dla mnie jest to najgorsze zlacze jakie dotychczas wymyslili. Jedno gniazdo z potezna iloscia koncowek, ktore wystarczy ze delikatnie beda odksztalcone i zaczynaja sie jaja. W Coolstreami mialem tak, ze jak delikatnie byl podgiety kabel z wtyczka w gore to ginal sygnal. Sprawdzalem wszystkie kable i bylo tak samo. Najprawdopodobniej czesciowo zimny lut moze dawac takie efekty. Niestety przy tego typu zlaczach takie rzeczy moga sie zdazyc. Ciesz sie, ze wszytko wrocilo do normy i ze nie uszkodziles projektora albo toru HDMI w amplitunerze. Walnij sobie jeszcze kilka lampek winka na uspokojenie i ze szczescia, ze wszystko dziala.
Pozdrawiam
braavoo
... jak mówią połączyć na krótko i sprawdzić, to się nie wymądrzać tylko brać najkrótszy kabel jaki mam w domu i łączyć ...
Święte słowa ...
"HDMI, jak to wielekroć wykazywaliśmy, jest formatem zaprojektowanym przede wszystkim do ochrony interesów dostawców treści medialnych, a nie do zaspokojenia potrzeb konsumentów". Moja ulubiona cytata.
http://www.audioholics.com/education/cable...atter-with-hdmi