ďťż

Złamana narta HEAD

Katalog wyszukanych fraz

Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowości rapidshare download.

3 tygodnie temu miałem nie groźną kolizję ze snowboardzistą, prędkość była naprawdę niewielka bo tyle co wystartowaliśmy, lecz efektem tej kolizji była złamana narta (z tyłu za wiązaniem), w czeskim serwisie i we wrocławskim powiedzieli mi, że to prawdopodobnie wina fabryczna narty ponieważ nie spotkali sie ze złamaniem narty w tym miejscu, a tym bardziej przy tak niewielkiej prędkości nie powinno dojść do jakiegokolwiek uszkodzenia. Narty zareklamowałem lecz producent reklamacji nie uznał stwierdzając uszkodzenie mechaniczne.
Czy ktoś z Was miał może podobną sytuacje, czy od tej decyzji można się odwołać? i jak dowodzić swoich racji?
W tym tygodniu odbiorę złamaną nartę i zamieszczę jej zdjęcia.
Z jakimi złamaniami nart się spotkaliście?
Jeżdżę trzeci rok, przed tym sezonem zakupiłem właśnie nowe narty HEAD-a i przeżyły zaledwie 4 wyjazdy.

Proszę o podpowiedzi co można zrobić z taka sytuacją i lekceważącym podejściem producenta do mojej sytuacji.



Proszę o podpowiedzi co można zrobić z taka sytuacją i lekceważącym podejściem producenta do mojej sytuacji.
Tutaj masz podobny temat i parę sugestii:

http://www.skiforum.pl/showthread.ph...279#post119279

Sam ciekaw jestem jak się zakończył :)

PiVi
Przeanalizowałem tamta sprawę, tylko nie znalazłem jasnej informacji co zrobic w sytuacji kiedy reklamacja nie została rozpatrzona pozytywnie. Jak sie dalej odwołać lub teraz korzystać z rękojmi.
Może dodam jeszcze, że narty zostały kupione w "największej sieci narciarskiej" a mianowicie w MAKRO ;)
Złamania z tyłu za płytą / wiązaniem są bardzo częste ,napisz jaka to narta ,jakiej długości i swoje parametry (waga/wzrost).


Możesz niezależnie od uprawnień z gwarancji korzystać z rękojmi. Możesz żądać wymiany nart na nowe lub odstąpić od umowy. Warto dokładnie przeczytać warunki gwarancji. Mozliwe, że masz tam wskazana procedurę. Jeśli nie pozostaje Ci droga sądowa (ze szczególnym wskazaniem na mediację).
Jest to narta HEAD CYBER PRO (grupy allmountain) długość 170cm promień 15,7
Moja waga ok 95kg wzrost 183cm, wiązania były ustawione na 8
Nie znam odpowiednika katalogowego ale przy 95kg i jeżdząc z wiązaniami na 8 din nigdy nie kupił bym modelu pozakatalogowego. Jeżeli wypełnienie tej narty to "pianka" to przy odchyleniu do tyłu (przy Twojej wadze) stało się to co musiało się stać.
To już wiem coś więcej.
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie.
W takiej sytuacji czy moje dalsze starania się o wymianę nart mają sens czy będzie to odrazu podważane złym doborem nart?

Jeszcze jedno: narta wygięła się w dół
W tym tygodniu postaram sie zamieścić zdjęcia
Jeśli to jest narta o której myślę („rdzeń” = pianka), to jest dokładnie tak jak napisał Mirek.
Ta narta nadaje się dla kogoś na początek narciarskiego szaleństwa i sory ale „młodszego” o ładnych kilkanaście kilogramów / do tego nastawy na „8”.

Znajomy przy podobnych wyczynach, wyrwał w tej narcie wiązania.
jak ten fakt się ma do moich dalszych starań o wymianę sprzętu?

jak ten fakt się ma do moich dalszych starań o wymianę sprzętu? W zasadzie "nijak" bo możesz powiedzieć ,że pracownik makro zaproponował Ci te narty po podaniu przez ciebie "parametrów" tylko ,że nie masz na to żadnych dowodów.
Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Dam znać jak sprawa nabierze dalszego toku.
Warto byłoby mieć opinię serwisu narciarskiego na piśmie. Zawsze jest to jakieś wsparcie argumentacji. Spróbować wymiany możesz. Dalej pozostaje postępowanie cywilne przed sądem.
Jak odbiorę narty z Makro to w pierwszej kolejności pójdę do rzecznika praw konsumenckich i zobaczymy co mi doradzi, narty kosztowały ok 800zl wiec za dużo też niema sensu latać ale liczę na to, że Makro też stwierdzi, że to jest za mała kwota żeby sobie tym głowę zawracać i dojdziemy do porozumienia.
Informuj nas jak toczy się sprawa.

Dodatkowo zamieszczam info ze strony UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów), bo mogą okazać się przydatne dla niektórych z nas:

W sprawach indywidualnych bezpłatną pomoc prawną konsumenci mogą uzyskać u miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub jednej z finansowanych przez budżet Państwa organizacji konsumenckich (Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich).
Konsumenci mogą wykorzystać również drogę rozwiązywania sporów oferowaną przez sieć polubownych sądów konsumenckich. Działają one przy Wojewódzkich Inspektoratach Inspekcji Handlowej. Obecnie jest ich 16 oraz 15 ośrodków zamiejscowych. Wyroki sądu konsumenckiego, a także ugoda przed nim zawarta mają taką samą moc jak wyrok sądów powszechnych, po stwierdzeniu przez ten sąd ich wykonalności. Jednak zgodę na sąd konsumencki muszą wyrazić obie strony. Trafić tu mogą tylko spory między konsumentami i przedsiębiorcami, wynikające z umów sprzedaży i świadczenia usług. Chodzi wyłącznie o prawa majątkowe. Do sądów konsumenckich, funkcjonujących przy wojewódzkich inspektorach Inspekcji Handlowej, można kierować sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10 tys. zł., za wyjątkiem Sądu Konsumenckiego w Warszawie, który rozpatruje sprawy bez względu na wartość przedmiotu sporu.

Do sądu polubownego sprawę może wnieść nie tylko konsument, ale także przedsiębiorca, organizacja konsumencka, miejski (powiatowy) rzecznik konsumentów. Każda ze stron może mieć pełnomocnika. Nie musi nim być adwokat czy radca prawny. Rozprawy są jawne, sporządza się z nich protokół. Wyrok zapada większością głosów i w ciągu 14 dniu od ogłoszenia przesyła się go stronom wraz z pisemnym uzasadnieniem. Koszty postępowania ponosi ten, kto przegrał sprawę. Przewodniczący może również z nich zwolnić.
A czy byłeś z tą sprawą w Sport-Elite który jest oficjalnym dystrybutorem marki Head na Polskę?
Pisz jak załatwiłeś sprawę bo mam (katalogowe) Head'y i wole dmuchać na zimne.
Sport-elit wydalo opinie ze jest to uszkodzenie mechaniczne
:eek::eek:

Właśnie dziasiaj kupiłem prawdopodobnie te narty - Head Cyber PRO CP9 w Makro na wyprzedaży za 411zł!
I chciałem się dowiedzieć czegoś więcej na ich temat a tutaj taki niepokojący temat na forum :(
Czy moja waga - około 65 kg będzie odpowiednia do takich nart?
Ogólnie już więcej żadnych nart w MAKRO nie kupię!!! Żadnej pomocy przy doborze i następnie przy załatwianiu reklamacji, a najśmieszniejsze było jak przy składaniu reklamacji kobieta zadała pytanie: "to jest prawa czy lewa narta?" Już kupiłem nowe narty Salomon Crossmax 10 w Poznaniu w sklepie na Bułgarskiej, profesjonalne podejście i pomoc przy doborze, narty ze sprzedawcą wybierałem ok 2 godziny i cały czas starał sie wybrać najodpowiedniejszy sprzęt dla mnie. A czy na 65kg będą odpowiednie i czy się nie złamią przy trochę szybszej jeździe to mi trudno powiedzieć.
Pozdrawiam i życzę udanej jazdy.
A ja kupię, ale dziecku jak będzie miało ochotę i się nauczy. :D
Ja ze swoich Head'ów jestem bardzo zadowolony - idą jak przecinaki :).

Pozdr.
Zanim się moje HEADY złamały to też byłem z nich zadowolony, szybki dobrze trzymające krawędź nartki, ale się złamała, w tej chwili mam crossmaxy ale chyba kupiłem za krótkie bo 165cm, chciałem trochę pośmigać poza trasami i dlatego wybrałem taką długość ale następne już wiem, że będą przynajmniej 170 - 175cm
MarioG84 - jeśli cała sprawa gwarancji zakończy się dla Ciebie fiaskiem ( czego oczywiście Ci nie życzę ) to zrób tak jak Ja kiedyś zrobiłem z butami ( Dynafity )Zdobyłem adres producenta, zapakowałem je wraz z krótkim listem i wysłałem. Jakież było moje zdziwienie gdy po jakimś czasie otrzymałem nowe buty, co prawda nie były tej samej klasy, ale nówki. Gdyby nie to to nic bym nie miał. To taka rada na wypadek wszelki, a nóż się uda!

Pozdrawiam
Pracujac w Fischerze i majac takie reklamacje jak twoja (takie, co nie mozna nic zrobic), szlismy na uklad z klientem.
Za ok. 200zl dostal nowa narte (1 szt.) z naniesionymi numerami fabrycznymi, takimi jak w tej drugiej narcie. Tak wiec mial sprawny komplet za ok. 200zl.

Mysle, ze nie masz sie co klocic, bo nic nie wzkurasz. sprobuj isc na kompromis.
3mamy kciuki.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl