Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Nowo opracowane narty prosto z Pucharu Świata z technologią Powerbridge – dla najbardziej wymagających. Najczystsza przyjemność dla miłośników slalomu giganta. Doskonała kontrola w każdej fazie skrętu, bezpośredni transfer sił i świetne trzymanie krawędzi przy największych prędkościach.
Mialem okazje dzisiaj przetestowac te narte. 1 za krotki skret, poneiwaz nie jest to narta stworzona do tego, za to dlugi skret oraz trzymanie krawedzi - 15/10 :D narta bardzo stabilna, jednak nie dla amatorow, badz slabo przygotowanych fizycznie narciarzy. Czy sie nadaje na nasze Polskie giganty? ciezko okreslic, nie moglem jej testowac zbyt dlugo, ale mysle, ze mogl by byc problem z mieszczeniem sie w bramkach, ale to tylko wina naszych tak zwanych 'gigantow' ;)
W mojej ocenie zdecydowanie świetna narta. Niesamowite przyspieszenie, trzymanie w łukach i stabilność. Szybko przechodzi z krawędzi na krawędź. Nie wybacza błędów. Całkiem dobrze oddaje energię na wyjściu z zakrętu którą włożymy wcześniej. Dzięki tej narcie można zajrzeć śmierci w oczy...
Minusem jest właściwie brak możliwości jazdy krótkim skrętem oraz przymus wkładania dużej ilości siły.
Przed zakupem proponuję jednak potestować, nie każdemu odpowiada jej charakterystyka.
Rewelacyjna narta do jazdy gigantowej-koniecznie kask bo można się zabić.
Kupiłem te deski używane, rzekomo po facecie, który je nabył i się ich przestraszył. Po pierwszych kilkudziesięciu metrach rozumiałem już, o co idzie. Przy technicznej jeździe karwingowej nie nastręczają najmniejszego problemu. Idą pewnie, stabilnie i dobrze trzymają krawędzie. W tym sensie za prowadzenie pełna 10. Niemniej jednak nie ma co się oszukiwać - zdecydowanie trzeba do niej coś umieć. Nie jest to nartka lekka, łatwa i przyjemna dla nowicjuszy. Stąd ogólna ocena za łatwość na poziomie 8.
Nie zgodzę się z opinią o wymaganej sile. W moim odczuciu prowadzi się lekko i całkowicie poddaje się woli. Ty myślisz, a ona tam jedzie. Siła - owszem - jest potrzebna, żeby kontrolować ją przy dużej prędkości, ale to jest raczej kwestia fizyki przeciążenia niż wina samej narty.
O długim skręcie nie ma sensu się rozpisywać. Inżynierowie z Atomic'a do tego ją zaprojektowali i wywiązali się ze swojego zadania iście perfekcyjnie. Pełna, wielka dziesiątka tylko dlatego, że skala się na niej kończy...
Kategorycznie nie zgadzam się z jedynkami za krótki skręt. To jest narta gigantowa, więc nie można od niej wymagać kręcenia kółeczek. Niemniej jednak bardzo dobrze daje się prowadzić techniką klasyczną i domykać ciasny śmig. Pewnie, że to nie to co SL12/SL11, ale pamiętajmy do czego jest ta narta! W mojej ocenie solidne 5.
Na koniec refleksja ogólna - niesamowita przyjemność z jazdy... porównywalna chyba tylko z przelotem helikopterem bojowym w kanionie ;) Niesamowita gratka dla miłośników prędkości. Dzikie zwierzę budzi się w nich już kiedy noski zwietrzą kierunek "dół". Wspaniałe doznanie, obowiązkowo w kasku.