Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Witam
Popatrzmy co ma mistrz do pokazania, może się przyda. ;) Zobaczmy jak powinna wyglądać postawa, ustawienie nart i ciała.
http://www.sportskool.com/videos/carving
Na tej stronce jest jeszcze kilka filmików które warto obejrzeć.
Polecam
Postrufka
Niezły filmik, ciekawa prezentacja jazdy na krawędziach.
Wszystko w wykonaniu Bode'ego wygląda niezwykle łatwo-no, ale w praktyce to nie zawsze takie proste i łatwe do powtórzenia nie jest! :eek:
Dzięki i pozdrawiam
jak myślicie ile te nartki które ujeżdzał Bode miały długości? dla mnie to to wygląda na jakieś 150-155 cm...
jak myślicie ile te nartki które ujeżdzał Bode miały długości? dla mnie to to wygląda na jakieś 150-155 cm... 158cm.;):D:)
Witam
165 cm minimum. Bode jest wysoki - ma prawie 190 cm wzrostu. Narta zawsze w trakcie jazdy wydaje się krótsza niz w rzeczywistości.
Pozdrawiam
Bode, jak to Bode - Mistrz "plastyki" jazdy :D - chyba nikt mu w tym nie dorównuje - to duży przełom w narciarstwie - poparty efektywnością .. .
Elastyczność, balans, zmysł równowagi poza możliwościami większości alpejczyków.. :) - i jeszcze ta fantazja !! :
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=XW4Ja-XF9Ow"]YouTube - Bode Miller Kitzbuhel downhill 2008 - rides the fence[/ame] - czy ktoś inny by to 'ustał"?? - wątpię... - ma koleś wyobraźnię !
Filmik treningowy-pokazowy (z tematu) - lajtowo się wiezie po stoku - nic tylko podpatrywać, naśladować, .podpatrywać, naśladować, .podpatrywać, naśladować, .podpatrywać, naśladować, .... ;) - to świetna lekcja dla każdego, kto usiłuje mówić o sobie, że jeździ cięte skręty w całości..
Co do długiści deski - nie wydaje mi się, żeby Bode schodził na damskie rozmiary, czy "miękkie" deski - tak jak Mitek mówi - 165 to minimum..
pozdro
jahu
A takie cuć to jeszcze się komuś udało
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=sjMsvSof5O8&eurl"]http://www.youtube.com/watch?v=sjMsvSof5O8&eurl[/ame]
Jednak Body nie lubi kontaktu ze śniegiem. Tak lajtowo Body se śmignoł.
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=__Faa87IQhk&eurl"]http://www.youtube.com/watch?v=__Faa87IQhk&eurl[/ame]
Postrufka
Ten zjazd na jednej narcie był kapitalny!!! :D :D :D
On tam jechał ponad 80 km/h. :eek:
GRANDE RAGAZZO !!!
Bode ma 197 cm wzrostu. Więc na tych filmikach szkoleniowych może jechać nawet na 170 cm (jeśli to Heady SL) lub 175 cm (jeśli to Supershape)
Kurcze...gość jest jednak niesamowity...83km/h na jednej narcie i jeszcze skakał :) I składał się jak było za wolno :)
Szkoda że nie dojechał do mety.
Ten filmik z odbiciem się od bandy też mistrz
Patrzę teraz na te dwa filmiki:
Body Miller:
http://www.sportskool.com/videos/carving
Klaus Mair
http://www.sofaskischool.com/Carving...on%20link2.htm
Klaus uczy aby przy skręcie wewnętrzne kolano przechylać do stoku i podudzia (od kostek do kolan) trzymać równoległe - gdzieś czytałem że takie coś powoduje równe zakrawędziowanie nart (przy kolankach razem narta wewnętrzna ma mniejszy kąt od zewnętrznej), i najlepiej kolana trzymać w takiej odległości od siebie, w jakiej są narty.
Ale Body Miller w ogóle nie zwraca na to uwagi - i jak patrzę na fimilk to mi się nawet zdaje że podudzia u niego wcale nie są aż tak równoległe a kolanka nie odstają na odległość nart - czasem nawet zewnętrzne kolano prawie dotyka łydki drugiej nogi. Body z kolei uczy aby nartę wewnętrzną wypychać do przodu, oba kolana skręcać do wewnątrz skrętu (większe zakrawędziowanie nart), i zewnętrzny bark i biodro "ciągnąć" do góry, a wewnętrzne "ciągnąć" w dół (wtedy dupcia idzie do wewnątrz skrętu a ramiona na zewnątrz) - tak aby góra ciała była bardziej w pionie, odchylona od stoku.
Gdzieś - chyba u Ogorzałka albo gdzieś na forum - wyczytałem, że linia barków i bioder ma być jak najbardziej prostopadła do nart - i wygląda na to że Body Miller na filmiku chyba tak jeździ ... z kolei na filmiku Majera widać że on się "wykręca" plecami i dupcią do środka skrętu a przodem na zewnątrz (wewnętrzny bark idzie do tyłu a zewnętrzny do przodu, to samo biodra).
Jak to w końcu ma być ? Mam już kompletny mętlik w głowie :(
Gdzieś - chyba u Ogorzałka albo gdzieś na forum - wyczytałem, że linia barków i bioder ma być jak najbardziej prostopadła do nart - i wygląda na to że Body Miller na filmiku chyba tak jeździ ... z kolei na filmiku Majera widać że on się "wykręca" plecami i dupcią do środka skrętu a przodem na zewnątrz (wewnętrzny bark idzie do tyłu a zewnętrzny do przodu, to samo biodra).
Jak to w końcu ma być ? Mam już kompletny mętlik w głowie :( Nie znam się aż tak na narciarstwie aby oceniać Bodiego ale trzymaj się rad Klausa, biodro do stoku i linia barków NIE prostopadła do osi nart ale lekko odchylona od stoku, dlaczego, bo ten ruch ( countertacting ) wspomaga prawidłowe krawedziowanie, jazda z linia barków prostopadłą do osi podłużnej nart zwiększa ryzyko rotacji tułowia co spowoduje zeslizg tyłów nart, oczywiście mozna tak jeżdzic ale na łagodnie nachylonych stokach.
jazda z linia barków prostopadłą do osi podłużnej nart zwiększa ryzyko rotacji tułowia co spowoduje zeslizg tyłów nart. Mógłbyś to szerzej opisać:)
Mógłbyś to szerzej opisać:) Łoł, trzeba by całego wykładu. Może tak, trwa III wojna światowa pomiedzy zwolennikami i przeciwnikami jazdy w pozycji " square ", czyli utrzymywania lini barków prostopadle do kierunku jazdy i utrzymywania lini barków odchylonej od kierunku jazdy. Z mojego doświadczenia wynika że bardziej się opłaca ta druga opcja. Granica dzieląca rotację ( linia barków skręcona do wewnątrz skrętu ) od pozycji square jest cieńsza niż między rotacją a pozycją lini barków odchyloną na zewnątrz skrętu, jadąc tak mamy po prostu większy margines na popełnienie błędu. Im bardziej stromy stok ( i/lub prędkość ) tym odchylenie góry tułowia od stoku i lini barków od osi nart powinno być większe, to pozwoli na uzyskanie większego, bardziej stromego kąta zakrawędziowania i zabezpieczy przed zeslizgiem tyłów nart. Pozycja prostopadła często powoduje, na stromszym stoku, uniesienie " zewnętrznego biodra" a to z kolei uniemożliwia prawidłowe krawędziowanie.
Łoł, trzeba by całego wykładu. Może tak, trwa III wojna światowa pomiedzy zwolennikami i przeciwnikami jazdy w pozycji " square ", czyli utrzymywania lini barków prostopadle do kierunku jazdy i utrzymywania lini barków odchylonej od kierunku jazdy. Z mojego doświadczenia wynika że bardziej się opłaca ta druga opcja. Granica dzieląca rotację ( linia barków skręcona do wewnątrz skrętu ) od pozycji square jest cieńsza niż między rotacją a pozycją lini barków odchyloną na zewnątrz skrętu, jadąc tak mamy po prostu większy margines na popełnienie błędu. Im bardziej stromy stok ( i/lub prędkość ) tym odchylenie góry tułowia od stoku i lini barków od osi nart powinno być większe, to pozwoli na uzyskanie większego, bardziej stromego kąta zakrawędziowania i zabezpieczy przed zeslizgiem tyłów nart. Pozycja prostopadła często powoduje, na stromszym stoku, uniesienie " zewnętrznego biodra" a to z kolei uniemożliwia prawidłowe krawędziowanie.
sie ma,
dobrze Lobo pisze - tak w skrócie - od pasa w górę całe ciało powinno raczej jechać w dół spadku stoku (bez zbędnych ruchów) - na początku skrętu powoduje to "otwieranie" pozycji, pod koniec skrętu - "zbytnie domykanie" skrętu barkami - ale "per saldo" - lepsze takie prowadzenie ciała, niż rotowanie tułowiem - z tego tylko kłopoty.. ;)
pozdro
jahu
aha :D
dzięki a można Crossover and Crossunder a późnej:)Down-Unweigthing i Cross-Block In Use
Cześć
Witam
Popatrzmy co ma mistrz do pokazania, może się przyda. ;) Zobaczmy jak powinna wyglądać postawa, ustawienie nart i ciała.
http://www.sportskool.com/videos/carving
Na tej stronce jest jeszcze kilka filmików które warto obejrzeć.
Polecam
Postrufka Tak sobie pomyslałem, ze akurat ten mistrz w kwestii prawidłowej postawy, ustawienia nart i ciała w perspektywie nauczania jazdy to chyba jeden z najgorszych przykładów:D
Cześć
Tak sobie pomyslałem, ze akurat ten mistrz w kwestii prawidłowej postawy, ustawienia nart i ciała w perspektywie nauczania jazdy to chyba jeden z najgorszych przykładów:D ee no Mitek - najgorszy to może niekoniecznie - ale najbardziej ryzykowny w konsekwencjach dla uczących się - z całą pewnością !! :D
pozdro
jahu
ee no Mitek - najgorszy to może niekoniecznie - ale najbardziej ryzykowny w konsekwencjach dla uczących się - z całą pewnością !! :D
pozdro
jahu O to to Wojtek. Po prostu chyba nie ma gościa, który nie styrzeli gleby jak będzie nasladował jazde mistrza:D
Pozdrawiam
Cześć
Tak sobie pomyslałem, ze akurat ten mistrz w kwestii prawidłowej postawy, ustawienia nart i ciała w perspektywie nauczania jazdy to chyba jeden z najgorszych przykładów:D To Mitek cale sedno w jednym zdaniu.
Mysle ze od Bode mogliby by sie troche nauczyc forumowe 10-tki
albo jeszcze wyzej. Reszta niech sie zachwyca i to jest dobre.
Witam jestem nowym uzytkownikiem!!!Ale mysle ze te Nartki co Smiga na nich Bode to sa jakies Rossignolle poniewaz widac znaczek!!!pozdrawiam
Nie znam się aż tak na narciarstwie aby oceniać Bodiego ale trzymaj się rad Klausa, biodro do stoku i linia barków NIE prostopadła do osi nart ale lekko odchylona od stoku, dlaczego, bo ten ruch ( countertacting ) wspomaga prawidłowe krawedziowanie, jazda z linia barków prostopadłą do osi podłużnej nart zwiększa ryzyko rotacji tułowia co spowoduje zeslizg tyłów nart, oczywiście mozna tak jeżdzic ale na łagodnie nachylonych stokach.
Jak najbardziej popieram Lobo. W przypadku Klausa, jego pozycja powoduje oddziaływanie na krawędz dolnej narty w środku jej długosci. To jest własciwy carving, dodam jeszcze , że im bardziej tułów będziemy się starać ustawić w kierunku równoległym do nart tym większe uzyskamy oddziaływnie na krawędz (poprzez wykorzystanie siły odśrodkowej). Ale za to mały wpływ mamy na zmianę promienia skrętu , czyli zaciesnienie skrętu. Instruktor pokazuje długie skręty. A Body ( mój ulubieniec) nieco inaczej wcho
dzi na krawędz . Oparcie na niej uzyskuje przez większe nachylenie goleni narty dolnej i skierowanie nacisku na przednią częsc narty ,Oczywiscie prowadzi to do nad skrętnosci , co moze u słabego narciarza spowodować rotację. Ale to nie u Bodego. Dobry narciarz jedzie ZAWSZE kontrotacyjnym
ustawieniem a zaciesnia skret przeniesieniem nacisku na
przednią lub tylną częsc dolnej narty.(nie tylko)
Ale to jest ABC narciarza od 7 wzwyż.
W tym własnie tkwi niebezpieczenstwo, że miłosnicy carvingu wykazują zbyt małe panowanie nad swoim ciałem by móc w czasie jazdy szybko zmieniać
położenie swego srodka cięzkosci i kierować go wprzód, tył , na boki będąc ekstremalnie wychylnym poza sladami nart. Dobry narciarz powinien odniesc wrażenie , ze wykonuje lot nad powierzchnią stoku a narty są po to żeby na niego nie spadł. Jak mam dobry dzien to tak sobie latam. Zyczę abyscie to samo poczuli.