ďťż

Francja - Trois Vallées

Katalog wyszukanych fraz

Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowości rapidshare download.

Francja - Trois Vallées

Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka.

Strona ośrodka: http://www.les3vallees.com/index.php

http://www.ski-france.com/ski-region...246089c0fa8e69

Położenie

Dojazd
http://www.les3vallees.com/by-car/road-access.46/
Parkingi
(Ilość miejsc, cena, odległość od stoku)

Miejscowości
(krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich)

Noclegi

Trasy

Długość tras 600 km (całkowita)
łatwe 171 km
średnie 314 km
trudne 115 km

Liczba tras 283
zielone 51
niebieskie 88
czerwone 105
czarne 39

Wyciągi 205
gondole 95
krzesełka 68
orczyki 42

http://www.toptravel.com.pl/trasy/3doliny.jpg

Ceny
(cennik karnetów itp)

Kamera online
(link do strony z kamerą online na stok)

Aktualne warunki
(link do strony z aktualnymi warunkami)

Serwis narciarski
(czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp)

Instruktorzy / Opieka nad dziećmi

Wyżywienie
(gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny)

Galeria zdjęć
(link do galerii zdjęć z tego ośrodka)


A więc tak po pierwsze 3 valles to największa na świecie stacja narciarska, liczy sobie około 700 km tras, 200 tras itd:D Skłąda się z 3 miejscowości Courchevel 1850m, Meribel 1750m i Val Thorens 2300- ta ostatnia to najwyżej położone miasteczko narciarskie w europie.
Jest tak bajecznie położone że gdy mieskzamy w samym val thorens to od progu drzwi do stoku mamy 0cm, jak to możliwe- po prostu wychodzimy od razu na stok i jeździmy. TRzeba uważać zeby nie wpasć przed drzwiami na jakiegoś narciarza :)
Ten olbrzymi obszar robi niesamowite wrażenie, bo po pierwsze mozna się tutaj wyjeździć i wybawić w nocy roi się od dyskotek, barów, kin i innych atrkacji. Wyobraźcie sobie że na sotkach 3 doliny Val thorens jest lotnisko na śniegu, tor do wyścigów samochodwych(a'la WRC) snowparki są przygotowane rewelacyjnie i jest ich bodajże 4 czy 5 :D
Z pewnością nie jest to przereklamowane miasteczko a nawet przeciwnie, jest to po prostu raj dla narciarzy.
w Val thorens śnieg utrzymuje się do połowy maja, trenuje tutaj kadra narciarstwa alpejskiego Austrii.
Naprawdę polecam!! W dodatku ceny nie są tak makabrycznie wyższe niż w innych miejscowościach, dopłata dosłownie 200zł
Jeszcze jedną świetnąsprawą jest to, że mozna się swobodnie poruszać pomiędzy tymi dolinami no tutaj skipass na wszystkie 3 doliny jest troche droższy ale kogo nie zadowoli 200 km tras w jednej dolinie :)
A no i jeszcze jest tutaj największa tylko nei wiem czy w europie czy na świecie gondola, zabiera 150 osób, ja bym to nazwał autobusem narciarskim :D
I teraz uwierzcie mi ze takich niespodzianek jest tam mnóstwo można by gadać i gadać po prostu trzeba pojechać i zoabczyć...

http://livecam.valthorens.com/ tutaj jest interaktywna strona Val thorens ze zdjęciami któe robi kamera co 15 minut, co ciekawe zdjecia mają 360 stopni; fajny bajer, można zoabczyć co sie wokół dzieje :)
Piszę całkiem poważnie!
Jeśli pojedziecie kiedyś w 3doliny (właściwie 4: Courchevel, Meribel, Belville i Orelle) to będziecie zdemoralizowani do końca Waszego narciarskiego życia.
Będziecie musieli ciągle tam wracać. Ja też cierpię na tą chorobę.
Pozdrawiam Janusz
Dwa tygodnie w Val Thorens - przejechanie do Courchevel i powrót to najlepsze co mnie spotkało w narciarskim życiu.Widok na Mount Blanc. Oddzielnym równie ekscytującym wydarzeniem była jazda w Dolinie Orelle po opadach śniegu (wiele tras zamkniętych z powodu zagrożenia lawinowego) a tam jak w filmach puch sięgający pasa i raptem kilku narciarzy na stokach - narciarskie niebo.


witam,
wybieram sie w rejon 3 dolin pod koniec marca tego roku i chciałbym zadać kilka pytań kogoś kto miał przyjemność tam być. Naczytałem się bardzo wiele na temat wspaniałych wrażeń.
Pytanka:
1.Do której doliny lepiej się wybrać z 4 osobową rodziną żeby każdy skorzystał jak najwięcej. Lepiej Val Thorens czy Les Menuires?
2.W Val trzeba zostawić samochód na specjalnych parkingach w innej miejscowości czy po prostu nieopodal kurortu?
3.Czy skip-ass na 1 dolinę VT obejmuje również lodowiec?
To chyba na razie wszystko. Serdecznie będe wdzięczny za udzieloną pomoc
pozdrawiam
Bylem w Courchevel i w Meribel i wole Meribel ale nie Motaret (nie na samej gorze) tam okropne bloki po 20 pieter. Do Courchevel mozna pojechac ze wzgledu na luksus - z pewnoscia najlepsze hotele i restauracje ale najwyzsze ceny. Jezdzi sie swietnie niezaleznie od stacji. W Courchevel jest nawet male lotnisko :) samochod w garazu w hotelu lub na parkingu. W Meribel na dole tez. Formula skipass jak sobie zazyczysz.
W marcu wybrałbym VT -2300m.n.p.m. - tereny narciarskie wokół VT położone są na 4 lodowcach, i te obejmuje skipass. W styczniu lutym zdecydowanie niżej (byłem w styczniu). Meribel jest położone w środkowej dolinie(nie uwzględniając Orelle) więc z tego miejsca najlepiej wybierać się do sąsiednich dolin, z VT wykonując całą turę do Courchevel i powrót trzeba się troszkę śpieszyć.
Loen ma pewnie racje - w marcu na 1400 sniegu raczej nie bedzie .....
dziękuje panowie bardzo za odpowiedz, rozwialiście moje wątpliwości. Szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać pięknego widoku francuskich alp.
pozdrawiam i powodzenia na stokach:)

Loen ma pewnie racje - w marcu na 1400 sniegu raczej nie bedzie ..... ... i Leon niestety się myli bo w 3 dolinach jeśli stacja napisała że sezon trwa przykładowo do 28 kwietnia to śnieg będzie tam leżał aż do 1400m i to niezależnie od temperatury otoczenia, często są to białe chodniczki na zielonych łąkach ale da się ZAWSZE zjechać. Przykładowo doklejam kilka zdjęć z 2 połowy kwietnia 2004, celowo wybrałem najniżej położone miejscowości: Courchevel 1300, La Tania 1350 i St Martin1400m.Naturalnie w wyżej położonych miejscowiściach warunki były doskonałe.
Tak więc w marcu niekoniecznie trzeba jechać do ekstremalnie drogiego Val Thorens.
niczego takiego nie stwierdziłem, w VT byłem w styczniu i temperatury sięgały -25 co przy wiaterku stawało się trochę uciążliwe. Wybiorę się tam w marcu. Śnieg leży tam cały rok - lodowce.Cenowo nie mam odniesienia do innych miejsc w 3 Valles ale nie sądzę aby były jakieś wielkie różnice no może Courchevel. Planowałem na ten rok Morzin lub Chatel w Portes du Soleil i ceny są podobne. A określenie ekstremalne dotyczy chyba Mentosa za 2 Euro. Noclegi i karnety w normie alpejskiej, wypożyczalnie też,zakupy z wyj. Mentosa :-) robiłem w sklepie w apartamentowcu
Przepraszam Leon ale trochę niefortunnie wybrałem cytat Jurka i użyłem Twego imienia.
Wszystko co napisałeś jest ok. , jako fan 3 dolin cieszę się że że jest nas więcej. Poprostu jak przeczytałem tekst że w marcu gdziekolwiek w 3Dolinach nie będzie śniegu to musiałem się wtrącić. Takie dyskusje na forum zawsze przynoszą coś pozytywnego i są źródłem informacji dla tych co tam jeszcze nie byli a planują wyjazd.
Marzec uważam za najlepszy miesiąc w 3Dolinach, jeszcze wszędzie leży śnieg (w najgorszym razie armatni), słoneczko przygrzewa, załamania pogody trwają maksymalnie 1-2 dni ale potem jazda w puchu i lampa.
Co do cen, napewno jest to moje subjektywne odczucie, jadąc tam rezerwuję apartament i do tej pory te najdroższe zawsze były w Val Thorens i Courchevel, potem Meribel, La Tania, St.Martin , najtaniej Les Menuires ( naturalnie porównując ten sam standart i turnus).
Jeszcze taniej bywa w położonych całkiem na dole Bridges les Bains i Orelle ale czego nie lubię to codzienny półgodzinny dojazd i zjazd kolejką .
Jadąc w 3Doliny zazwyczaj mieszkamy w Les Bruyres i Reberty – górnych dzielnicach Les Menuires. Wystarczy wjechać jedną kolejką na Mont de la Chambre, jeden zjazd i już jesteś w Val Thorens albo w Meribel.
Co do 4 lodowców w Val Thorens to uważam że chodzi tu bardziej o slogan reklamowy biur podróży – 30lat temu były tam jeszcze podobno lodowce . Polski narciarz czytając –lodowiec- zazwyczaj widzi oczami wyobraźni Stubai, Kaprun, Tux albo Pitztal, niestety zmiany klimatyczne w ostatnich latach wyrządziły ogromne szkody lodowcom Alp Vanoise. Byłem tam w zeszłym roku latem (sierpień) i wierzcie mi – biedne te lodowce, trochę lodu i kupa kamoli. Jedyny wyciąg „Glacier”był nieczynny – lód kończył się kilkadziesiąt metrów poniżej górnej stacji a na Cima Caron to nawet nie było resztek śniegu.
To co piszę o lodowcach wcale nie umniejsza atrakcyjności Val Thorens, między grudniem a majem panują tam rzeczywiście doskonałe warunki.
W tym sezonie nie planuję wyjazdu do 3Dolin więc jeśli będziecie to podzielcie się wrażeniami.
Pozdrawiam wrzystkich Janusz
widzę że sie porzadna debata wywiązała, lecz w sumie i tak już na marzec val thorens zarezerwowałem. Miło słyszeć że to dobry miesiąc na wyjazd w ten region:) Swoją drogą fajne zdjęcia dodałes jabol bo wygląga to na środek lata ze ścieżką narciarską w środku(tylko w krótkich spodenkach mogłeś jeźdźic:). Po powrocie zdam relacje, a i tak jeszcze góra czasu a ja się pale do nart...
po0zdrawiam
To tak trochę żartem napisałem (zapominam o emotikonach - wiek). A z lodowcami tak chyba wszędzie w Alpach.Od kilku lat na otwarcie sezonu jeżdżę w listopadzie albo Tux albo Stubai i widzę każdego roku coraz więcej "kamlotów" a z niektórych wyciągów zostało 1/3 długości.

W tym sezonie nie planuję wyjazdu do 3Dolin więc jeśli będziecie to podzielcie się wrażeniami.
Pozdrawiam wrzystkich Janusz
W VT bylem jeden dzien pozostale dni w Aussois. Caly wyjazd nie widzialem ani chmurki ani mgly ani platka sniegu, tylko sloneczko !
VT rewelacja miejsce ktorego sie nie zapomina.
możesz spokojnie dokleić jeszcze więcej zdjęć, może znajdziesz chwile czasu na relację z Aussois? Czy skipass z Aussois upoważniał do kupienia zniżkowego biletu na Val Thorens?
Pozdrawiam Janusz
3doliny to jest moje marzenie od pocatku mojego "narciarskiego zycia".I w koncu mam andzijee w przyszlym sezonie sie wybrac tam.Chcialbym jechac w sezonie kiedys bede mial gwarnacje ostwartych jak najwiecej tras.moje pytanka:
1.jaki jest minimanlny koszt bez wyzywienie, warunki moja byc naprawde spartanskie(styknie mi wygodne loznko,grejnik,luchnia lazienka i WC)
2.Gdzie njalpiej jechac do ktorej z miejscowosci, ososbiscie jak widze biale Val Thorens to az mnie skreca z zachwytu ale mzoe a Meriblem czy Courchevel jest tak samo?
3.jaki skipass?zalozmy ze bym byl w VT to warto kupic na cale 3doliny?
4.lepiej jechac zorganizowana grupa czy samemu ze znajmomymi autami?

możesz spokojnie dokleić jeszcze więcej zdjęć, może znajdziesz chwile czasu na relację z Aussois? Czy skipass z Aussois upoważniał do kupienia zniżkowego biletu na Val Thorens?
Pozdrawiam Janusz
Upowaznial do znizkowego tylko dokladnie nie pamietam ile placilismy ale cos 16-18 euro. Bylismy tez jeden dzien w La Norma i tam jezdzilo sie na skipasie z Aussois bez doplat.

To moj pierwszy sezon wiec ciezko porownywac i przedstawiac te miejscowosci. Wstawie jakies zdjecia z Aussois i z La Norma.

3doliny to jest moje marzenie od pocatku mojego "narciarskiego zycia".I w koncu mam andzijee w przyszlym sezonie sie wybrac tam.Chcialbym jechac w sezonie kiedys bede mial gwarnacje ostwartych jak najwiecej tras.moje pytanka:
1.jaki jest minimanlny koszt bez wyzywienie, warunki moja byc naprawde spartanskie(styknie mi wygodne loznko,grejnik,luchnia lazienka i WC)
2.Gdzie njalpiej jechac do ktorej z miejscowosci, ososbiscie jak widze biale Val Thorens to az mnie skreca z zachwytu ale mzoe a Meriblem czy Courchevel jest tak samo?
3.jaki skipass?zalozmy ze bym byl w VT to warto kupic na cale 3doliny?
4.lepiej jechac zorganizowana grupa czy samemu ze znajmomymi autami?
Przestań marzyć tylko bierz się za przygotowania do wyjazdu:
1- tu masz przykład dla 4 osób na tydzień http://www.interchalet.pl/men144.pdf 6dniowy karnet na 3V -220euro, Belville-200euro, Val Thorens – 170euro
2- w les Menuires najtańsze noclegi a połączenie wyciągami jest tak szybkie że pół godziny jedziesz do Val Thorens i Meribel a za godzinkę jesteś w Courchevel
3- lepiej mieszkać taniej a wydać więcej na skipas (3V)
4- autem może nie będzie taniej ale wygodniej a zorganizowanych grup jakoś zawsze unikałem.
Tu jeszcze kilka fotek z Menuires i okolic wykonane w drugiej połowie kwietnia 2004
A mi już został nie cały miesiąc i będe śmigał na cudownych zbozach VT. Pale się codziennie jak wstaje z rana myśl o tym pozwala mi z ochotą chodzic do pracy. Dziękuje za przyjemne fotki i liczę że pogodę będe miał równie cudowną.
do jozio86-->taki wyjazd to przy odrobinie szukania wcale nie taki duży koszt w porównaniu do np. pięknego polskiego Zakopca w którym spędzisz multum czasu w kolejkach wkurzając się na wszystko i wszystkich...
niech czas leci.......:D
Byłem w styczniu 2008 w VT. Na 8 dni jednego dnia była mgła, a ostatniego lawina. Jeździlismy 6 dni. Dostaliśmy na koniec papier uprawniający do dwóch darmowych dni.
Warto dodać, że Val Thorens nie musi być ekstremalnie drogie, jezeli pobyt tam rezerwuje się w sierpniu czy wrześniu. Poza tym ski-pass na ValThorens obejmuje piękną słoneczną dolinę - Orelle.

Tutaj troche zdjęć: http://www.gozdziuchy.com/fran0708/nanar/index.html
Trzy Doliny są piękne, zwłaszcza jak ktoś lubi zwiedzać i ma dużo czasu :D
a Val Thorens - perełka :)
Tanio nie jest, ale nie tak drogo jak w Courchevel...
A poza tym zawsze można wybrać tańsze noclegi w niedrogim a ciekawym mimo "niealpejskiej" architektury i rozrywkowym Les Menuires, a śmigac po wszystkich dolinkach. Dodatkowy plus - z hoteli wyjeżdżamy na nartach :)
Polecam !

Trzy Doliny są piękne, zwłaszcza jak ktoś lubi zwiedzać i ma dużo czasu :D
a Val Thorens - perełka :)
Tanio nie jest, ale nie tak drogo jak w Courchevel...
A poza tym zawsze można wybrać tańsze noclegi w niedrogim a ciekawym mimo "niealpejskiej" architektury i rozrywkowym Les Menuires, a śmigac po wszystkich dolinkach. Dodatkowy plus - z hoteli wyjeżdżamy na nartach :)
Polecam !
Czy da się w ciągu jednegu dnia przejechać na nartach przez całe 3 doliny i wrócić do punktu startowego, powiedzmy sobie tak: Orelle-Val thorens-Mont Vallon-Meribel Mottaret-Saulrie-Courchevel 1600-Courchevel 1800-La Tania-Meribel-St.Martin-Menuires-P.de la Masse-Cime Caron-Orelle???
Da się :D
Zrobiliśmy taki mniej wiecej tour startując z Les Menuires o 9:30 , objeżdżając Merribel, Courchevel i Val Thorens grupą 15 os. z instruktorem-przewodnikiem. Mieliśmy nawet snowboardzistkę. Wróciliśmy ok. 15:30

a Val Thorens - perełka :)
Polecam !
z łóżka prosto na narty
witam,
obiecałem że opiszę mój pobyt w Val Thorens szybciej ale do tego momentu nie mogę się otrząsnać z wrażenia jakie na mnie zrobiło to miejsce.
Jakbym miał ująć to jednym zdaniem to brzmiało by to mniej-więcej tak: Val-Thorens to Mekka każdego porządnego narciarza w której przynajmniej raz w życiu powienen się znaleźć...
Trafiliśmy na świetne warunki bo napadało przed nami ze 2 m, pogoda była śliczna-bez filtra się nie da.
Wieczorami nie sposób się nudzić.
Kosztowo nie jest najtaniej ale naprawdę warto i jak tylko będę miał okazję się tam wybrać napewno pojadę. Dołączam kilka fotosów
pozdrawiam
a co sadzicie o tej ofercie ?

http://www.snowboard.pl/wyjazdy/?idw=123

cena wyglada atrakcyjnie, jest gdzies jakis haczyk ?

pozdrawiam
Normalna oferta.
http://www2.lesmenuires.com/webcam_chrono/huge09.jpg

ale wygląda że będzi genialna zima, pozdrowienia dla grupy z Adonisa, janusz

witam,
Jakbym miał ująć to jednym zdaniem to brzmiało by to mniej-więcej tak: Val-Thorens to Mekka każdego porządnego narciarza w której przynajmniej raz w życiu powienen się znaleźć...
widzę że prawie dokładnie udało Ci się zacytować moje słowa ...

http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=15306

A co do 3 dolin to racja, byłem tam dwa razy a teraz śmigam w grudniu już 3 raz i porywam tam kolejnych wariatów :), to miejsce jest jak narkotyk i w dodatku rozrasta się średnio o 20-40 km rocznie jak cały Szczyrk od zarania dziejów Szczyrk..

a co sadzicie o tej ofercie ?

http://www.snowboard.pl/wyjazdy/?idw=123

cena wyglada atrakcyjnie, jest gdzies jakis haczyk ?

pozdrawiam

Haczyk jest w tym, że cena zawiera tylko karnet Val Thorens. Zapytaj ile musisz dopłacić by mieć całe 3 doliny. Przykładowo z innej miejscowości wołają o dopłatę 120 euro i wtedy czar tej oferty zupełnie pryska.

Dlatego właśnie mówią ze diabeł tkwi w szczegółach..
http://www.meribelcourchevel.com/webcam/current.jpg

Haczyk jest w tym, że cena zawiera tylko karnet Val Thorens. Zapytaj ile musisz dopłacić by mieć całe 3 doliny. Przykładowo z innej miejscowości wołają o dopłatę 120 euro i wtedy czar tej oferty zupełnie pryska.

Dlatego właśnie mówią ze diabeł tkwi w szczegółach..
Dopłata to 40 euro, jest to nawet wyszczególnione na stronie organizatora. Haczyka nie ma żadnego, poza warunkami śniegowymi - mimo wszystko to jest początek sezonu i różnie może być, ale jeździmy ze znajomymi na Boarderweek już od trzech lat i nigdy nie było problemów w samym VT, ale np. dwa lata temu nie było otwartych połączeń do innych dolin (mało śniegu). W zeszłym roku sniegu było ok. 200-220cm, w związku z czym wykupilismy rozszerzenie na 3V i cieszylismy się turystką narciarską ;) Sama firma-organizator też godna polecenia, w zeszłym roku nie było się do czego przeczepić. W związku z czym w tym roku powtarzamy pielgrzymkę do SkiMekki ;]
Termin : 15-21.03.2009
Miejsce : Francja, Trzy Doliny , Les Menuries , Hotel Chalet Adonis.

Podróż : Droga do Francji przez Zgorzelec, Norynbergia , Heilbronn , Karlsruhe ,Freiburg , Basel , Bern , Lozanna , Geneva , Annecy ( piękne miasteczko , wygląda jak jakis nadmorski kurort ), Ugine, Albertville , Moutiers , Les Menuries.
Z powrotem droga identyczna z tym ,że z Norynbergii pojechalismy przez Czechy Pilzno , Praga ,Kudowa Zdr. Przez Czechy jest krócej i szybciej, niestety trzeba zakupic winietke 220kc/7 dni. Winietkę na podróż do 3dolin trzeba także kupić na Szwajcarię 40FCH lub 30 Eur, można kupic na stacji benzynowej po stronie niemieckiej lub juz szwajcarskiej albo na granicy , nie wysiadając z auta. We Fracji jechaliśmy lokalnymi drogami , nie płacąc za autostrady. Droga bardzo dobra.Paliwo w Szwajcarii ok 1eur /litr diesel , troche taniej we Francji. W Niemczech najdrożej. W Czechach ok.25 kc/litr D.
Droga w tamtą stronę zajęła nam 17 godzin ( wyjazd o 0.00 , przyjazd o 17 w sobotę. Z powrotem wyjazd 19 , przyjazd 9 do Kudowy. Trochę daleko, ale jakie ma znaczenie 200 czy 300 dalej autostradą.

Zakwaterowanie : Hotel Chalet Adonis, położony przy wyjeździe z Les Menuries w stronę Val Thorens. Mielismy apartament 6 osobowy, dwie sypialnie z szerokimi łożami małżeńskimi , duży salon z łóżkiem rozkładanym 2 os. , łazienkę z wanna i wc , oraz samo wc , duzy przedpokój. Bardzo polecam. W hotelu basen , oraz sauna mokra i sucha w cenie. Woda w basenie niby 27 st. Ale była jakaś zimnawa. Stwierdził to nawet mój synek ( 3lata 10 miesięcy).

Pogoda : Od niedzieli do piątku do południa pełna lampa. W nocy mróz , w dzień temperatura ok10-15 stopni na dole w południe. W piątek chłodniej. Wymarzona marcowa pogoda.

Trasy : Jest ich dużo , bardzo dużo w całych 3 dolinach. W tydzień wszystkiego oczywiście się nie przejedzie , nawet w 2 tygodnie. Objechałem wszystkie 3 doliny i wg mnie najlepsze trasy są w Val Thorens, Les Manuries i w Meribel po stronie od LM. Gdzieś kiedyś czytalem ,że najlepszy śnieg jest w Val Thorens.No i coś w tym jest.Był jakiś inny
Trasy bardzo dobrze przygotowane , wg mnie lepiej niż w Austrii , a na tym samym poziomie jak we Włoszech. Trasy bardzo zróżnicowane od łatwych do bardzo trudnych czarnych muldowych. Wyjeżdzą się tam na pewno zaawansowani narciarze, ale początkujący i doskonalący się , będę mieli full tras.
Mino wysokiej temperatury w dzień trasy bardzo dobrze się utrzymywały.
Są także miejsca dla małych dzieci, wyciągi darmowe taśmowe dla najmłodszych z polami narciarskimi. W takim właśnie miejscu mój jr. zaczął sam jeździć pługiem , skręcać hamować. Oczywiście przy pomocy i nauce mamusi. Na początku nawet zjeżdżaliśmy z szelkami z samego szczytu La Chambre niebieską Mont de la chambre. Później juz nie chciał słyszeć o szelkach ,jak sam pojął o co w tym wszystkim chodzi. Teraz zostaję doskonalenie techniki , ale to przyszły rok dopiero.

We Francji byłem pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Mimo dalekiej odległości i wysokich cen , nie znajduje żadnych minusów. Same plusy. Ja sobie pojeździłem , zobaczyliśmy fantastyczne widoki, i najważniejsze ,że mój syn nauczył się tam jeździć na nartach.
Polaków bardzo mało, sporo Czechów, Anglików i oczywiscie Francuzów.
A te przestrzenie , to trzeba zobaczyć.

Zdjęcia : http://www.skionline.pl/forum/galler...age.php?i=2025
konflo1: POlakow malo ... czy ja wiem, wieczorem w Val Thorens calkeim sporo PL glosow (napewnoe wiecej niz w Zermatt).

nie rozpisze sie jak kolega, ale link wrzuce (fotki tez tam sa)
http://www.bobee.pl/3doliny

pozdr.

ps. zdecydownie spoko osrodek, no poza kwaterami (no ale to Francja)
Witam wszystkich,
zamierzam wybrać się z 5-osobową rodzinką w Trzy Doliny w połowie stycznia następnego roku (16-23.01). Mam w związku z tym kilka pytań:

1. Czy opłaca się nie korzystać z ofert biur podróży i zarezerwować apartament bezpośrednio na stronie miejscowości, np. http://www.lesmenuires.com/index_ete_en.php
Oszczędzam na tym niecałe 200 zł na osobie, tyle, że dochodzi jeszcze koszt ubezpieczeń, co prawda oferują tam również zakup ubezpieczenia, ale nie wiem, jak jest z wyegzekwowaniem ewentualnego odszkodowania, chyba lepiej załatwić to w polskiej firmie. Próbował ktoś takiego rozwiązania?

2. Jak wygląda kwestia przepustowości dróg? Mamy niezbyt miłe wspomnienia z trasy w Dolomity w lutym - jeden wielki korek od Norymbergi do granicy z Austrią. Czy można się czegoś takiego spodziewać jadąc autostradą wzdłuż Lipska, Norymbergi, Heilbronnu, Karlsruhe, Basel, Berna, Genewy, Annecy, Albertville, itd.?

3. Czy jest opcja przenocowania mniej więcej w połowie drogi za w miarę przyzwoite pieniądze?

Będę wdzięczny za odpowiedź.

Witam wszystkich,
zamierzam wybrać się z 5-osobową rodzinką w Trzy Doliny w połowie stycznia następnego roku (16-23.01). Mam w związku z tym kilka pytań:

1. Czy opłaca się nie korzystać z ofert biur podróży i zarezerwować apartament bezpośrednio na stronie miejscowości, np. http://www.lesmenuires.com/index_ete_en.php
Oszczędzam na tym niecałe 200 zł na osobie, tyle, że dochodzi jeszcze koszt ubezpieczeń, co prawda oferują tam również zakup ubezpieczenia, ale nie wiem, jak jest z wyegzekwowaniem ewentualnego odszkodowania, chyba lepiej załatwić to w polskiej firmie. Próbował ktoś takiego rozwiązania?

2. Jak wygląda kwestia przepustowości dróg? Mamy niezbyt miłe wspomnienia z trasy w Dolomity w lutym - jeden wielki korek od Norymbergi do granicy z Austrią. Czy można się czegoś takiego spodziewać jadąc autostradą wzdłuż Lipska, Norymbergi, Heilbronnu, Karlsruhe, Basel, Berna, Genewy, Annecy, Albertville, itd.?

3. Czy jest opcja przenocowania mniej więcej w połowie drogi za w miarę przyzwoite pieniądze?

Będę wdzięczny za odpowiedź.
ad 1 trudno mi powiedzieć co i jak, bo my rezerwowaliśmy kwatery w espace...ale znając podejście francuzów/ niezbyt mili dla Polaków, poza tym znają generalnie tylko francuski/ to chyba bezpieczniej mimo wszystko zrobić to przez biuro. Oprócz ubezpieczenia które płaciliśmy w ramach wycieczki, ubezpieczaliśmy się również indywidualnie. Wykupując wycieczkę możesz zaznaczyć własny dojazd...

ad. 2 byliśmy w grudniu i przepustowość dróg była całkiem oki, żadnych korków i utrudnieni eń nie było, do domu wracaliśmy na "jeden skok" z Menuires
ad. 3 nocowaliśmy za Genewą po francuskiej stronie

Hotel Premiere Classe Geneve - Saint Genis Pouilly
Adres Espace Nord De L'allondon
Saint-Genis-Pouilly, 01630
Francja
Numer telefonu +33450206485
Faks +33450422965
E-mail geneve.stgenis@premiereclasse.fr
Dzięki za odpowiedź :)


ad. 3 nocowaliśmy za Genewą po francuskiej stronie To już musieliście mieć mocny kryzys, że niecałe 200 km przed celem zrobiliście sobie przerwę :D.
A na wysokości Heilbronnu/Karlsruhe/Strasbourga nie próbował ktoś taniego noclegu? Może po stronie francuskiej?
A ja znam jednego człowieka który był niezadowolony z wyjazdu w 3 Doliny.
To mój syn, który był tam ze znajomymi w marcu zeszłego roku.
Po powrocie stwierdził że było "za dużo tras" i nie mógł się "skupić" na jeździe.

Ja na swoje nieszczęście pierwszy raz w w wysokie góry pojechałem właśnie tam i teraz to tylko "dobrze, fajnie ale Trzy Doliny to to nie jest"
Pozdrowienia dla Wszystkich Fanów 3 Dolin.

Dzięki za odpowiedź :)

To już musieliście mieć mocny kryzys, że niecałe 200 km przed celem zrobiliście sobie przerwę :D.
A na wysokości Heilbronnu/Karlsruhe/Strasbourga nie próbował ktoś taniego noclegu? Może po stronie francuskiej?
nie kryzys tylko rozsądek, rano atakowaliśmy Mont Blanc a potem wieczorem myk do 3 dolin :)

w tamtych rejonach bez większego problemu można znaneźc nocleg/motel przy trasie za 18 euro, a śmigac rano wypoczętym bezcenne, za resztę zapłacicie kartą .. :D

nie kryzys tylko rozsądek, rano atakowaliśmy Mont Blanc a potem wieczorem myk do 3 dolin :)

w tamtych rejonach bez większego problemu można znaneźc nocleg/motel przy trasie za 18 euro, a śmigac rano wypoczętym bezcenne, za resztę zapłacicie kartą .. :D
Jeśli ktoś z Was szuka noclegu w drodze do Francji to polecam sieć "Formule1" w niemczech www.hotelformule1.com/
Tanie, blisko autostrad i można wcześniej zarezerwować.
Mój pierwszy post więc chciałem się przywitać:). Do rzeczy, w styczniu wybieram się w 3 doliny i mam dylemat. Mam do wyboru trzy miejscowości: Meribel, Meribel Mottaret oraz Les Menuires. Najlepszy apartament znalazłem w tym drugim, w Meribel i w Les Menuires też są niezłe, ale czegoś w nich brakuje. Czy Meribel Mottaret jest wystarczająco sporym ośrodkiem pod względem infrastruktury żeby było można wyjść sobie wieczorkiem, pospacerować po ów mieścinie? Wskoczyć do jakiegoś baru itp? Bym wziął od razu apartament w Meribel, już byłem zdecydowany do wpłacenia zaliczki, lecz się okazało, że jest zakaz palenia na terenie całego ośrodka (dla uzależnionego to spory problem:D) oraz brak TV, co jest dla mnie trochę dziwne w dzisiejszych czasach.

Pozdrawiam

Mój pierwszy post więc chciałem się przywitać:). Do rzeczy, w styczniu wybieram się w 3 doliny i mam dylemat. Mam do wyboru trzy miejscowości: Meribel, Meribel Mottaret oraz Les Menuires. Najlepszy apartament znalazłem w tym drugim, w Meribel i w Les Menuires też są niezłe, ale czegoś w nich brakuje. Czy Meribel Mottaret jest wystarczająco sporym ośrodkiem pod względem infrastruktury żeby było można wyjść sobie wieczorkiem, pospacerować po ów mieścinie? Wskoczyć do jakiegoś baru itp? Bym wziął od razu apartament w Meribel, już byłem zdecydowany do wpłacenia zaliczki, lecz się okazało, że jest zakaz palenia na terenie całego ośrodka (dla uzależnionego to spory problem:D) oraz brak TV, co jest dla mnie trochę dziwne w dzisiejszych czasach.

Pozdrawiam
Meribel oraz wyżej położone Mottaret to bez wątpienia najpiękniejsze stacje całych Trzech Dolin. Niska zabudowa oraz brak betonowych klocków jakich w Les Menuires jest dużo robi wrażenie. Wszystko w drewnie i kamieniu. Dodatkowo lasy świerkowe potęgują pozytywne odczucie. Znacznie większe jest Meribel i tam poza narciarskich uciech bez liku. Dodatkowo stacje są położone w środkowej dolinie i masz wszędzie blisko. Więcej szczegółów nie znam bo zawsze mieszkałem w Les Menuire lub Brides Les Bains. Jeśli chodzi o zakazy palenia to dziwne bo Francuzi to zamiłowania palacze i to nie tylko tytoniu:D
Ale w tym Meribel Mottaret jest gdzie wyjść bo praktycznie tylko o to mi chodzi. Nie chcę wieczorów spędzać w apartamencie. A tak na marginesie, w 3 dolinach są jakieś oświetlone trasy narciarskie czynne wieczorami?

Proszę o pomoc bo muszę już rezerwować apartament :)
Myślę, że atrakcji Ci wystarczy:
http://activities-ski-resort.meribel.net/going-out.html
:)

Pozdrawiam.

Ale w tym Meribel Mottaret jest gdzie wyjść bo praktycznie tylko o to mi chodzi. Nie chcę wieczorów spędzać w apartamencie. Wyjść jest gdzie bo zawsze z górki ;) a nawet zjechac gondolką - oczywiscie do Meribel ale powrot pod górke drogą lub metalowymi schodkami to juz potem do łatwych nie należy.

Proszę o pomoc bo muszę już rezerwować apartament :) Rezerwuj śmiało. Nie pożałujesz.
Dobra, dziękuje za pomoc:). Biorę apartament w Meribel Mottaret, ale jakoś kontakt z właścicielem się urwał:mad:.

(...)jakoś kontakt z właścicielem się urwał:mad:. Może jest na nartach... :D
To niech lepiej szybciej wraca bo zaczynam się niepokoić:D. 16 styczeń to dobry termin na wyjazd? Jakie mogą być warunki w tym okresie?
Jeśli chodzi o śnieg to bywa różnie, ale w ostatnich latach dobrze. Jeśli chodzi o pogodę to moim zdaniem jest ona stabilniejsza niż w marcu, tylko piździ trochę.
Z koncem stycznia 2010 wybieram sie do "raju naraciarskiego". Naprawde pomocnym okazuje sie czytanie drodzy koledzy i kolezanki postow na temat 3 Dolin. Mniej wiecej dzieki Wam, mam w glowie obraz tego miejsca, jak rowniez pojecie na temat co mnie tam spotka:) No, coz ciesze sie ogromnie ze "posmigam" na tak super terenie:)
Po powrocie podziele sie oczywiscie wrazeniami + moze jakimis zdjeciami. Pozdrawiam
Napisz jeszcze do której miejscowości jedziesz. I jaki rodzaj tras preferujesz (zakładam, że interesuje Cię kręcenie się po okolicy, bardziej niż trzymanie 1 wyciągu i 2 tras). Zawsze mogę polecić jakieś fajne miejsca, które "trzeba" zobaczyć... :cool:

Napisz jeszcze do której miejscowości jedziesz. I jaki rodzaj tras preferujesz (zakładam, że interesuje Cię kręcenie się po okolicy, bardziej niż trzymanie 1 wyciągu i 2 tras). Zawsze mogę polecić jakieś fajne miejsca, które "trzeba" zobaczyć... :cool: baze wypadowa mam w miejscowosci LaTania, zaraz obok Courchevel.
Dobrze zalozyles bo rzeczywiscie bede raczej "krecil sie" po 3 dolinach niz kurczowo trzymal 1 wyciagu i 2 tras:)
Wszyscy "rozplywaja" sie tu nad Val Thorens wiec zakladam, ze tam zawitam. Jezeli masz do polecenia miejsca w ktore trzeba zobaczyc to z przyjemnoscia poczytam:) dzieki z gory:)
Ja byłem do tej pory 2 razy w Val Thorens, więc siłą rzeczy największe braki mam w okolicach Courchevel, do La Tanii na sam dół jeszcze nie jechałem, ale od czego są mapki... (na marginesie: jakość mapek i oznakowania w terenie wzorowa)
Pierwsza sprawa: otoczenie, roślinność. W Courchevel i Meribel bardzo przyjemne lasy świerkowe (?), Val Thorens - wysokogórski, bardziej skalisty klimat, Les Menuires - w niższych partiach krzaki, pod tym względem IMHO sprawia lekko ponure wrażenie (pomijając nawet tamtejszą zabudowę hotelową ;)). Ta roślinność o tyle może być istotna, że nawet jeśli w Courchevel jest brzydka, ponura pogoda, to w paśmie lasu widoczność będzie znośna. W VT zwykle wtedy jest biała ściana, lepiej się przy takiej pogodzie tam nie wybierać.
No chyba, że w komunikacie meteo jest zapowiedziana inwersja/niski poziom chmur, wtedy VT może wyglądać tak (nie pytaj, jaka widoczność panuje poniżej, w chmurach :p)
To teraz konkretniej o terenach. Na początek Courchevel. Tuż przy trasie Altiport znajduje się lotnisko. Nie miałem czasu czekać, aż coś przyleci, ale po konfiguracji terenu wygląda, że start i lądowanie mogą być bardzo widowiskowe :)
Combe Saulire - czerwona, b.szeroka, na początku ostra ściana - trasa dla lubiących szybko jeździć. Mimo, że sam lubię przycisnąć, to raz czułem się jak rowerzysta na autostradzie ;)
Creux - czerwona, bardzo ciekawy teren, byle nie było za dużo szkółek
Chapelets - czerwona, troche na uboczu.
Suisses - ostra czarna, solidnie może zmęczyć.
Grand Couloir - hardcorowa czarna, raczej tylko przy dobrym śniegu. Nie jechałem nią, z wagonika wygląda, że mocne nerwy się przydadzą.

Meribel
Przede wszystkim Mont du Vallon. Wyraźnie góruję nad okolicą, super widoki i dwie wymagające (ze względu na długość) i urozmaicone trasy: Campagnol i Combe de Vallon. Osobiście cenię wyżej niż zjazdy z Cime Caron w VT.
Lac de La Chambre - kolejna urozmaicona czerwona, chyba w pamięć mi zapadła głównie ze względu, że jadąc na wycieczki z Val Thorens zawsze najpierw tą trasą musiałem zjeżdżać.
Maudit - kawał zjazdu z Saulire'a do Meribel, można się lekko zmachać...

Les Menuires
Jerusalem - czerwony zjazd w stronę miasteczka San Martin. Szeroka trasa, dość długa i kompletnie odludna. Można zjechać z 2400m na 1700m i nie spotkać nikogo po drodze :)
3 Marches, Allamands, Grand Lac, Lac des Combes - takie typowe Menuirskie traski, niebiesko-czerwone, raz stromiej, raz łagodniej, nadają się do szybkiej jazdy na krawędziach, warto którą z nich spróbować.

Val Thorens
Nie pchać się za wszelką cenę na Carona, bywają duże kolejki. Sprawdzić, przed wyjazdem na szczyt, czy trasa Combe Caron wyratrakowana (przy złych warunkach pogodowych sobie odpuszczają ratrakowanie), na dole powinna być informacja o tym. Sama trasa świetna - ostra i wymagająca czarna, długa. Druga trasa - Col de L'audzin jakaś taka przeciętna, chociaż przy -15 i śnieżycy długo się ją pamięta... jako walkę o życie :]
Tete Ronde - łatwa niebieska trasa, bardzo się wije, ja lubię takie pokręcone.
Pluviometre, Peyron - niebieskie, do szybkiego śmigania, też troche kręte.
Lac Blanc, Christine - po prostu fajne czerwone trasy.
W Val Thorens na dole oczy dookoła głowy, w centrum miejscowości przy zbiegu kilku tras jest ogromny tłok. Zaleca się "jedyneczka i poboczem" :D

To tyle mi na szybko przyleciało do głowy :)
Dziekuje faf500. To jak na szybkiego to bardzo duzo do glowy Ci przyszlo:) Dziekuje za wskazowki i inforamcje. Wykorzystam z pewnoscia.
Z tego co zdarzylem poczytac tu i owdzie jak rowniez z relacji chocby Twoich i innych tu kolegow/kolezanek, to na nude w 3 Dolinach narzekac nie mozna.
Karnet mam na cale 3 Doliny, wiec postaram sie zjezdzic ile sie da od Courchevel po Val Thorens etc. Dobrze ze piszesz o pogodzie, bo zdarzylem juz gdzies "wyczytac", ze czesto w roznych dolinach, rozne panuja warunki do jazdy... Na pogode nie mamy niestety zadnego wplywu, wiec trzeba "brac" co jest aktualnie:) Tak nawiasem mowiac (piszac) w zeszlym roku bylem w Sestrierre gdzie przez tydzien jezdzilem w bardzo kaprsynej pogodzie (chmurki, mgly, snieg, widocznos kiepska) wiec zyczylbym sobie w tym roku miec wiecej szczescia:)
Dziekuje rowniez bardzo za opisy tras. Zaraz zerkne na mapke i zaznacze sobie opisywane przez Ciebie szlaki:) Czerwone, czarne..hmmmm bedzie wspaniale:) dzieki:)
Witam chciał bym sie tam wybrac z zona i znajomymi (Val Thorens)w przyszłym roku najlepiej styczen powiedzcie ile kasy potrzeba na taki wyjaz ( 2 osoby ) czyli dojaz autokarem lub wlasny+ skipas+nocleg+wyzywienie+troche zabawy nocami :)

Witam chciał bym sie tam wybrac z zona i znajomymi (Val Thorens)w przyszłym roku najlepiej styczen powiedzcie ile kasy potrzeba na taki wyjaz ( 2 osoby ) czyli dojaz autokarem lub wlasny+ skipas+nocleg+wyzywienie+troche zabawy nocami :) Hej, to wszystko zalezy od tego jakie macie potrzeby:) Czy chcecie nocowac w dwuosobowym apartamencie czy jednak "dzielic" mieszkanko z wieksza liczba osob etc. ? Ile kaski na zabawe chcecie przeznaczyc? Warto wiedziec jakim sie budzetem dysponuje i wtedy cos kombinowac.

Bede 2gi raz we Francji i z tego co juz zdarzylem zauwazyc Francja jest drozsza niz Wlochy i jak pisalem wyzej, Francuzi w duzej mierze oferuja mieszkanka w towrzystwie innych osob. Jak wybierasz sie ze znajomymi to bylaby mozliwosc mieszkania razem, co naturlanie obnizylo by koszty.
Najtaniej moim zdaniem mieszkac jest w apartamentach przeznaczonych np. na 4 osoby, gdzie Ty+zona plus np. 2 znajomych wypelnia je calkowicie. W takich apartamentach gotowanko i jedzonko jest we wlasnym zakresie co przy jakims jedzonku z Polski lub kupowanym na miejscu w jakims spozywczaku moze byc rownie oszczednym rozwiazaniem dla Twojej kieszeni.

Kolejnym pytaniem jest karnet. Czy chcesz w jednej Dolinie jezdzic czy interesuje Ciebie "smiganie" po calych 3 Dolinach, bo to oczywiscie inna cena karnetu.

Co do transportu autokarem nie jestem w stanie nic napisac. Lece samolotem lecz nie z Polski.... choc wiadomo ze autokarem jest pewnie taniej...

Problemem jest to o ile wiem ze kierunek Francja nie jest zbytnio popularny w biurach polskich ale moge sie mylic wiec prosze mnie "wyprostowac":)

Sadze ze wydatek 2500-3000 zlotych /osoby na 6 dni pobytu jezdzenia nie jest wyssany z palca.

W rejonie Val Thorens bede w styczniu po raz 1szy wiec pewnie wiele z moich tez bedzie mozna skorygowac :)

Sadze ze wydatek 2500-3000 zlotych /osoby na 6 dni pobytu jezdzenia nie jest wyssany z palca. Eee, nie... można znacznie taniej :)
Ja się w grudniu zmieściłem w ok. 1600-1700, a w marcu przy bardzo wysokim kursie euro wyszło jakieś 2200. Wyjazdy z biura, autokarem.

Najwięcej kasy można zyskać/stracić na żarciu. W samym Val Thorens ceny podstawowych artykułów 1,5-2 razy droższe niż w supermarketach przy wjeździe do doliny. Najlepiej większość rzeczy kupić w Polsce, a wina, zgrzewki piwa itp w Albertville. I na miejscu samemu gotować, bo koszty obiadów w restauracjach zwalają z nóg - za jedno danie 20-25E...

Dla własnego spokoju najlepiej przyjąć, że ceny są 1:1 w stosunku do Polski (tyle ile u nas w pln, to tyle tam w ojro :P). We Francji, we Włoszech, w Austrii też...
A oferty w biurach podróży w porównywalnych terminach raczej tańsze do Francji. Przykładowo: za wyjazd w Dolomity (w lutym) musiałem kiedyś zapłacić 1800 (autokar, hotel, wyżywienie) + 220E za karnet. Za Tignes płacę 1700 (autokar, hotel, karnet łącznie z dopłatą na Val d'Isere) + żarcie wożone. Mi się bardziej kalkuluje Fr.

Przy takiej odległości autokar wychodzi chyba taniej niż auto (zwłaszcza, że w przypadku VT trzeba doliczyć koszt obowiązkowego parkingu). W niektórych biurach podróży przy okazji ma się grupową zniżkę na karnety (u mnie to było ponad 30E). Minusem jest długość jazdy.

No niestety, ale chyba się to powoli zmienia, jak nawet w Krakówku można już znaleźć jakieś wyjazdy do Francji :D
chyba moja ciekawosc została zaspokojona nie jest tak zle z tymi cenami myslalem ze moze byc gozej. mam nadzieje ze wyjazd wypali

chyba moja ciekawosc została zaspokojona nie jest tak zle z tymi cenami myslalem ze moze byc gozej. mam nadzieje ze wyjazd wypali No dokladnie, nie jest chyba tak najgorzej jeszcze z tymi cenami... Wiec pozostaje zyczyc samych dobroci, aby wyjazd udal sie jak najbardziej.

A wlasciwie to kiedy planujesz wypad?

Pozdro

No dokladnie, nie jest chyba tak najgorzej jeszcze z tymi cenami... Wiec pozostaje zyczyc samych dobroci, aby wyjazd udal sie jak najbardziej.

A wlasciwie to kiedy planujesz wypad?

Pozdro
jak juz to styczen 2011 :) jak narazie wyjaz juz zaplanowany na ten rok BT :) i chopok tydzien
witam,

organizuje wlasnie wyjazd w 3V dla grupki znajomych, aktualnie sklaniam sie ku temu aby na baze wypadowa wybrac Les Menuires, maja znizke przy rezerwacji do konca stycznia (zakwaterowania i skipasu), wychodzi wtedy jakies 300eu na glowe z karnetem na caly osrodek. moze ktos z forumowiczow moze mi polecic cos konkurencyjnego. jedzie nas 6 osob. dzieki za pomoc.

pozdrawiam

witam,

organizuje wlasnie wyjazd w 3V dla grupki znajomych, aktualnie sklaniam sie ku temu aby na baze wypadowa wybrac Les Menuires, maja znizke przy rezerwacji do konca stycznia (zakwaterowania i skipasu), wychodzi wtedy jakies 300eu na glowe z karnetem na caly osrodek. moze ktos z forumowiczow moze mi polecic cos konkurencyjnego. jedzie nas 6 osob. dzieki za pomoc.

pozdrawiam

spojrz na stronke

http://www.les3vallees.com

Strona dostepna w jezyku angielskim i po lewej stronie jest zakladka z noclegami. Moze uda sie cos "wypatrzec".

Poszukujesz cos konkurujacego cenowo rozumiem?

witam,

organizuje wlasnie wyjazd w 3V dla grupki znajomych, aktualnie sklaniam sie ku temu aby na baze wypadowa wybrac Les Menuires, maja znizke przy rezerwacji do konca stycznia (zakwaterowania i skipasu), wychodzi wtedy jakies 300eu na glowe z karnetem na caly osrodek. moze ktos z forumowiczow moze mi polecic cos konkurencyjnego. jedzie nas 6 osob. dzieki za pomoc.

pozdrawiam
Najlepiej szukaj w centrum - dzielnica la Croisette, aczkolwiej jeśli chodzi o narty to praktycznie wszystkie apartamentowce są bezpośrednio przy wyciągach.
Pozdrawiam


Poszukujesz cos konkurujacego cenowo rozumiem?
jak najbardziej cenowo, albo lepsze warunki w tej samej kwocie ;), tak z ciekawosci, moze ktos sie odniesc do ceny wyjazdu czyli tych 300eu, wydaje mi sie, ze jest to kwota do przyjecia? biroac pod uwage, ze sam skipass normalnie kosztuje 232 eu.

jak najbardziej cenowo, albo lepsze warunki w tej samej kwocie ;), tak z ciekawosci, moze ktos sie odniesc do ceny wyjazdu czyli tych 300eu, wydaje mi sie, ze jest to kwota do przyjecia? biroac pod uwage, ze sam skipass normalnie kosztuje 232 eu.
Mysle ze jest nawet bardzo do przyjecia.. Nie wiem skad "wytrzasnales" taka cene skoro sam skipass na 3 doliny jest stosunkowo drogi...

Jezeli konkurencyjnie cenowo to pewnie cos w Dolinie Courchevel, w miesjcowosci La Tania, moze Meribel, samo Courchevel chyba odpada bo po prostu jest tam drogo... Zostaje jeszcze na samym dole Brides Le Bains ale chyba za nisko i nie polecam.....
Taniej i lepiej na pewno nie znajdziesz, Les Menuires jest ok. Dzielnica Reberty 1850 też jest git majonez, blisko trasa, sklep spożywczy itp. Do centrum Les Menuires 10 minut drogi po eleganckim chodniku:D. Wszystko elegancko w tych 3dolinach, ale niestety zawiodłem się trochę na przygotowaniu tras. Niejednokrotnie obsługa ratraka nie "frezowała" całej szerokości trasy. Trochę kamieni, lodu najwięcej w Meribel i Les Menuires (armatki). W Courchevel znacznie lepiej a najlepiej jak dla mnie były trasy w Val Thorens. Zwłaszcza na czerwonych, bardzo mało na nich było narciarzy z powodu iż większość była początkująca i użytkowała trasy niebieskie. Jeżeli masz jakieś pytania to wal, jestem na świeżo z info bo niedawno wróciłem:).

Mysle ze jest nawet bardzo do przyjecia.. Nie wiem skad "wytrzasnales" taka cene skoro sam skipass na 3 doliny jest stosunkowo drogi...
rezerwujac do konca stycznia od razu zakwaterowanie i skipass jest znizka, wtedy skipas wychodzi jakies 190eu

michal00 bedziemy mieszkac dokladnie w tej dzielnicy :)

zostaje juz tylko czekac i liczyc na dobra pogode :)

pozdrawiam i dzieki za pomoc
A widzisz jaki jestem przewidujący:D. Z rana polecam ci trasę Longet -> Les enverses wjeżdżając gondolą Masse 1. Praktycznie zero ludzi, bardzo fajna i przyjemna trasa jak jest przygotowana:)
no walsnie, a mozesz napisac jak jest z przygotowywaniem tras czarnych. bo jak w tamtym sezonie bylem w Alpe d`Huez to raczej marnie to wygladalo, tylko jedno ratrakowali.
To jest chyba taka specjalność francuzów, we Włoszech i Austrii tego nie było, oni wogóle nie przygotowują czarnych tras. Muldy, miejscami trawa i kamienie, ogólnie mówiąc jest ciężko. Raz się spotkałem z przygotowaną czarną.

To jest chyba taka specjalność francuzów, we Włoszech i Austrii tego nie było, oni wogóle nie przygotowują czarnych tras. Muldy, miejscami trawa i kamienie, ogólnie mówiąc jest ciężko. Raz się spotkałem z przygotowaną czarną. hej,

mysle ze nie ma co generalizowac za bardzo :) i stawiac krzyzyk na "biednych Francuzow":)..... Moze akurat tak "trafiles" ze czarne byly kompletnie nie przygotowane. :D
Wiem z wlasnego doswiadczenia, ze w kazdym z tych krajow zawsze znajdzie sie jakas trasa czarna (bo o takich piszemy) pozostawiona sama sobie. Taka to juz przypadlosc tras czarnych moze. Ma byc bardzo wymagajaca wiec jest :)
W zeszlym roku bylem w Setrierre i czarne trasy byly czesciowo przygotowane, czesciowo nie. Moze mialo to zwiazek z bardzo duzymi opadami sniegu i po prostu nikt nie mogl sobie z "zywiolem" poradzic. Rowniez w zeszlym roku mialem okazje byc w Montgenevre we Francji i trasy tego kolorku byly bardzo ok. Wiec roznie to bywa z tymi trasami jak widac...
Jak wszedzie.... trzeba miec szczescie:)
Po części masz racje, po to jest czarna trasa żeby na niej "powalczyć" no, ale bez przesady. Kamienie i trawa? Bez przesady. Nie chcę niszczyć sprzętu jeżdżąc po czarnych szlakach. Muldy i lód mogą być, ale kamyczkom i trawie mówimy stanowcze NIE, te drugie bez skojarzeń proszę:D. Pozwolę sobie zacytować słowa polaków które usłyszałem przypadkiem na jednej z tras bodajże w Val Thorens: "Boże, tylko znów się nie pomyl i nie wyślij nas na czarną":D.

Pozdrawiam:)
Kto był, a ma chwilkę i chęci, proszę o wypełnienie.

http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=27371

Dzięki i pozdrawiam
marioo
W ubiegłym roku byłem na przełomie marca i kwietnia w Les Menuires .
Rezerwację zrobiłem przy pomocy INTERHOME (tygodniwy pobyt dla 4osób to ok.1600zł).Najgorszy jest dojazd , bo dość daleko ale tygodniowy pobyt na miejscu zrekompensował wszystko.
Warunki wspaniałe :;)
Ktoś tu trafnie napisał ,"że po takim pobycie w Alpach , poskie stoki już nie chcemy odwiedzać" i ja pod tym się podpisuję:p
Słońce,śnieg,wiele wspaniale przgotowanych tras , bardzo serdecznie nastawieni Francuzi, po prostu SUPER.
Jeśli chodzi oszczegóły to chętnie odpowiem
Na początku marca jadę do Val Thorens w związku z tym ma pytanie.

Jak wygląda sprawa z sieciami bezprzewodowymi w tej miejscowości ?
Czy jest jakaś darmowa sieć na cała miejscowość, a jak nie to jakie mają zabezpieczenia sieci niedarmowe :)

Będziemy "trochę" upakowani w samochodzie i nie wiem jak dużą antenę zabrać :)

Pozdrawiam i dzięki za jakieś info

Na początku marca jadę do Val Thorens w związku z tym ma pytanie.

Jak wygląda sprawa z sieciami bezprzewodowymi w tej miejscowości ?
Czy jest jakaś darmowa sieć na cała miejscowość, a jak nie to jakie mają zabezpieczenia sieci niedarmowe :)

Będziemy "trochę" upakowani w samochodzie i nie wiem jak dużą antenę zabrać :)

Pozdrawiam i dzięki za jakieś info
raczej nie ma a hotelowe są płatne i dobrze zabezpieczone. Znajdziesz free w knajpach, ale patrzą tam spod byka jak siedzisz tylko z laciem, wiec dla świętego spokoju warto choćby colę zamówić..
Witam,

Wlasnie doslownie kilkanascie godzin temu wrocilem z 3 Dolin, a dokladnie La Tania-Courchevel....
No coz... smutno mi, ze musialem opuscic ten narciarski raj i czekac na kolejna mozliwosc wyjazdu. Krotko napisze tyle: warunki pogodowo-sniegowe SUPER, trasy przygotowane w stopniu zadawalajacym, wszystko jak najbardziej ok:)
Jezeli ktos potrzebuje jakis dokladniejszych informacji, bo wybiera sie do 3 vallees to sluze pomoca. Jak obiecalem zalaczam kilka zdjec:)
pozdrawiam
Witam, w połowie marca wybieramy się ze znajomymi do Val Thorens. W cenie wyjazdu mamy skipass na VT, natomiast na całe 3 Doliny biuro podróży zaleca;) zakup dodatkowego skipassu za ok. 30 euro. Wiem, że przy ogólnej kwocie wyjazdu te dodatkowe 120 zł szału nie robi, ale z czystej ciekawości chciałam zapytać częstszych bywalców 3V, czy na 6 dni jazdy warto porywać się od razu na cały teren? Zakładam, że do 3 Dolin wrócę jeszcze nie raz:), więc może na to pierwsze zetknięcie starczy tras i atrakcji tylko w samym VT?

Witam, w połowie marca wybieramy się ze znajomymi do Val Thorens. W cenie wyjazdu mamy skipass na VT, natomiast na całe 3 Doliny biuro podróży zaleca;) zakup dodatkowego skipassu za ok. 30 euro. Wiem, że przy ogólnej kwocie wyjazdu te dodatkowe 120 zł szału nie robi, ale z czystej ciekawości chciałam zapytać częstszych bywalców 3V, czy na 6 dni jazdy warto porywać się od razu na cały teren? Zakładam, że do 3 Dolin wrócę jeszcze nie raz:), więc może na to pierwsze zetknięcie starczy tras i atrakcji tylko w samym VT? zdecydowanie bierz na całe 3 doliny !!.

zdecydowanie bierz na całe 3 doliny !!.
Zdecydowanie "przybijam" Szabirowi tzw. "piateczke" i rowniez doradzam doplate i karnecik na cale trois vallees.

Jest sprawa oczywista, ze nie ma "szans" by zjezdzic wszystko, ale zajrzec "tu i tam" w roznych zakatkach dolin, to jest jak najbardziej mozliwe i zalecane wrecz:) warto !!:)
Zdecydowanie pełne 3V.

A na marginesie - z jakim to biurem tam jedziesz ? Też prawdopodobnie wtedy pojadę, a na razie przeglądam oferty.

...A na marginesie - z jakim to biurem tam jedziesz ? ... BP Korsarz z Poznania
Pozostałym b. dziękuję za krótkie, rzeczowe odpowiedzi.
Nie ma rady...budżet imprezy będzie musiał wzrosnąć:)
Witam. Na poczatku kwietnia wybieram się na rodzinny (na świeta) wyjazd na narty do Francji do Valmeinier. Do Orelle jest jakieś 20 km a to baza wypadowa do 3 dolin (co było jednym z czynników decydujących o wyborze). Zamierzam co najmniej 2 dni poświęcic na jazdę w 3 dolinach i chciałbym zobaczyć jak najwięcej. W związku z tym mam pytanie czy jest realne przejechanie z Orelle do Meribel i powrót w ciągu 1 dnia? Ile czasu trzeba liczyc na taka eskapade? Jeśli jest to nierealne to realnie jak najdalej można pojechać aby zbytnio nie ryzykować nieplanowanego noclegu w Val Thorens:D Czy do Orelle można zjechać na nartach czy tylko kolejkom? Jeszcze jedno wśród nas są zarówno osoby jeżdzące rekreacyjnie - powoli jak i doświadczeni połykacze tras, którzy generalnie potrafia utrzymać szybkie (nawet bardzo) tempo zjazdu i tylko te osoby są brane pod uwagę przy ewentualnej wyprawie do Meribel. Natomiast czy słabsi narciarze dadza radę dojechać do Val Thorens i wrócić bez nadmiernego wysiłku ?
Pytam bo nie znam tras/kolejek/ faktycznej długości przejazdów -odległości mogę szacować ale to nie to samo co relacja z pierwszej ręki. Będę wdzięczny za wypowiedzi ekspertów i fanów 3 dolin.:p
pozdrawiam
W Galibier Thabor na poczatku kwietnia mozesz juz nie pojezdzic.
Do Meribiel dojedziesz bez najmniejszego problemu. Ja spokojnie dojezdzam do Courchevel. Do Val Thorens to praktycznie tylko kolejka z Orelle, krzeselko i juz mozesz zjeczac bezposrednio do miasta. Do Orelle powrot tylko kolejka, albo off-piste ;)
Czy w Val Thorens są ustawione jakieś slalomy ?
Jeśli tak to czy są płatne i jak jest z ich utrzymaniem?

Za info z góry dzięki.

W związku z tym mam pytanie czy jest realne przejechanie z Orelle do Meribel i powrót w ciągu 1 dnia? Ile czasu trzeba liczyc na taka eskapade? Jeśli jest to nierealne to realnie jak najdalej można pojechać aby zbytnio nie ryzykować nieplanowanego noclegu w Val Thorens:D Propozycja liczona wg mojego (dość szybkiego) tempa z kilkuminutowymi rezerwami "rozkładowymi" i bez fanaberii typu wizyty w knajpach :D

9.00 Otwarcie gondoli z Orelle
9.20 Otwarcie krzesła Rosael
9.30 Szczyt pomiędzy VT, a Orelle
Zjazd do centrum VT, do wyciągu Plein Sud (800m*)
9.40 Start krzesłem Plein Sud
9.55 Start kolejką Bouquetin (+- 5 minut, bo to kolejka wahadłowa i może być dużo ludzi)
10.00 Col de La Chambre
Zjazd trasą Lac de la Chambre (700m)
10.10 Polana Plan des Mains, start krzesłem o tej samej nazwie
10.15 Plattieres
Zjazd do Meribel-Mottaret (700m)
10.30 Start gondolą Pas du Lac (gondola jedzie długo i jest dość wygodna, więc można sobie w niej urządzić wyżerkę, o ile się ma co :cool:)
10.45 Szczyt Saulire, graniczny pomiędzy Meribel, a Courchevel
Zjazd trasą Combe Saulire + jeszcze jakąś inną do centrum Courchevel (900m)
11.00 Courchevel 1850, gondolka Verdons
11.10 Pod kolejką wahadłową Saulire, możliwe oczekiwanie na wagon
11.20 Start kolejką Saulire
11.30 Na Szczycie Saulire
Zjazd trasą Mauduit do Meribel (1300m :D)
11.50 Meribel, gondolka Tougnete 1
12.00 Krzesło Tougnette 2
12.10 Tougnete, szczyt pomiędzy Meribel a Les Menuires
Zjazd trasą Jerusalem do krzesła Saint Martin 2 (poniżej nie ma nic ciekawego, 700m)
12.25 Krzesło SM2
12.40 Tougnete
Zjazd Gros Tougne do krzesła Granges (krótki)
12.45 Krzesło Granges
12.55 Szczyt Roc des 3 Marches
Zjazd trasą Allamands do krzesła Mont de La Chambre (700m)
13.05 Krzesło Mont de La Chambre
13.15 Mont de La Chambre
Zjazd do centrum Val Thorens (600m)
13.25 Gondolka Peclet
13.35 Lodowiec Peclet
Zjazd trasą Lac Blanc (700m)
13.45 Gondolka Peclet
13.55 Lodowiec Peclet
Zjazd trasą Christine lub Tete Ronde + 2 Combes (550m)
14.00 Krzesło Moraine
14.10 Krzesło Col
14.20 Lodowiec Chaviere
Zjazd do Portette (750m)
14.30 Krzesło Portette
14.40 na górze
Zjazd trasą Fond + Plateau (400m)
14.50 Gondola Grand Fond
15.00 Szczyt pomiędzy VT, a Orelle
Zjazd na Plan Bouchet (700m)
15.10 Gondola powrotna do Orelle :)

Zostaje 1h50min do wykorzystania po drodze, np. Cime Caron w Val Thorens. Wszystkie czasy zaokrąglane do 5 minut (w górę). Enjoy :)

* wielkości przy zjazdach - przewyższenia

Czy w Val Thorens są ustawione jakieś slalomy ?
Jeśli tak to czy są płatne i jak jest z ich utrzymaniem?

Za info z góry dzięki.
Nie widziałem takich ogólnodostępnych. Często zamykana była trasa "Stade" i tam coś trenowali, poza tym w moim turnusie jakiś AZS ustawiał swoje bramki. Trzeba by pewnie na miejscu popytać...
faf500 dzięki wielkie widać jesteś mocno w temacie będzie to bardzo pomocne:D:D. Jednak się da co mnie bardzo cieszy. Oczywiście wszystkiego w 3 dolinach nie zalicze w 2 dni ale chciałbym jak najwięcej. Co do braku śniegu to licze się z tym, że może być w Valmeinier krucho na początku kwietnia no ale chyba się pojeździ (bez fajerwerków) jak sezon oficjalnie kończą coś koło 18 kwietnia. Na razie z monitoringu warunków śniegowych wynika, że nie jest źle ale wszystko zależy jak będzie w marcu tzn. czy dopada i ile (a najczęściej całkiem sporo w ubiegłych latach) i czy będą wysokie temperatury i mocna odwilż/roztopy. Większość stoków jest powyżej 2000 m więc tam nie powinno być większych problemów ale nie mam doświadczenia z tym regionem i panującym tam mikoklimatem więc nie wiem. Jak będzie żeczywiście bardzo kiepsko to wykupie karnet nie na 2 a 3-4 dni do 3 dolin;).

faf500 dzięki wielkie widać jesteś mocno w temacie będzie to bardzo pomocne:D:D. Jednak się da co mnie bardzo cieszy. Oczywiście wszystkiego w 3 dolinach nie zalicze w 2 dni ale chciałbym jak najwięcej. Co do braku śniegu to licze się z tym, że może być w Valmeinier krucho na początku kwietnia no ale chyba się pojeździ (bez fajerwerków) jak sezon oficjalnie kończą coś koło 18 kwietnia. Na razie z monitoringu warunków śniegowych wynika, że nie jest źle ale wszystko zależy jak będzie w marcu tzn. czy dopada i ile (a najczęściej całkiem sporo w ubiegłych latach) i czy będą wysokie temperatury i mocna odwilż/roztopy. Większość stoków jest powyżej 2000 m więc tam nie powinno być większych problemów ale nie mam doświadczenia z tym regionem i panującym tam mikoklimatem więc nie wiem. Jak będzie żeczywiście bardzo kiepsko to wykupie karnet nie na 2 a 3-4 dni do 3 dolin;). Faf500 rzeczywiscie doskonale rozeznanie tematu:) dodam tylko od siebie ze "objechanie a raczej dojechanie" z Orelle 3 Dolin "z grubsza" nawet do Courchevel jest mozliwe. Niedawno mialem "przyjemnosc" rowniez probowac takich wycieczek calodniowych:) Polecam.
Trzymam zatem kciuki za snieg. Narazie jest go duuuzo, wiec mam nadzieje ze spokojnie warunku beda optymalne. Udanych szusow!:)

Propozycja liczona wg mojego (dość szybkiego) tempa z kilkuminutowymi rezerwami "rozkładowymi" i bez fanaberii typu wizyty w knajpach :D

9.00 Otwarcie gondoli z Orelle
9.20 Otwarcie krzesła Rosael
9.30 Szczyt pomiędzy VT, a Orelle
Zjazd do centrum VT, do wyciągu Plein Sud (800m*)
9.40 Start krzesłem Plein Sud
9.55 Start kolejką Bouquetin (+- 5 minut, bo to kolejka wahadłowa i może być dużo ludzi)
10.00 Col de La Chambre
Zjazd trasą Lac de la Chambre (700m)
10.10 Polana Plan des Mains, start krzesłem o tej samej nazwie
10.15 Plattieres
Zjazd do Meribel-Mottaret (700m)
10.30 Start gondolą Pas du Lac (gondola jedzie długo i jest dość wygodna, więc można sobie w niej urządzić wyżerkę, o ile się ma co :cool:)
10.45 Szczyt Saulire, graniczny pomiędzy Meribel, a Courchevel
Zjazd trasą Combe Saulire + jeszcze jakąś inną do centrum Courchevel (900m)
11.00 Courchevel 1850, gondolka Verdons
11.10 Pod kolejką wahadłową Saulire, możliwe oczekiwanie na wagon
11.20 Start kolejką Saulire
11.30 Na Szczycie Saulire
Zjazd trasą Mauduit do Meribel (1300m :D)
11.50 Meribel, gondolka Tougnete 1
12.00 Krzesło Tougnette 2
12.10 Tougnete, szczyt pomiędzy Meribel a Les Menuires
Zjazd trasą Jerusalem do krzesła Saint Martin 2 (poniżej nie ma nic ciekawego, 700m)
12.25 Krzesło SM2
12.40 Tougnete
Zjazd Gros Tougne do krzesła Granges (krótki)
12.45 Krzesło Granges
12.55 Szczyt Roc des 3 Marches
Zjazd trasą Allamands do krzesła Mont de La Chambre (700m)
13.05 Krzesło Mont de La Chambre
13.15 Mont de La Chambre
Zjazd do centrum Val Thorens (600m)
13.25 Gondolka Peclet
13.35 Lodowiec Peclet
Zjazd trasą Lac Blanc (700m)
13.45 Gondolka Peclet
13.55 Lodowiec Peclet
Zjazd trasą Christine lub Tete Ronde + 2 Combes (550m)
14.00 Krzesło Moraine
14.10 Krzesło Col
14.20 Lodowiec Chaviere
Zjazd do Portette (750m)
14.30 Krzesło Portette
14.40 na górze
Zjazd trasą Fond + Plateau (400m)
14.50 Gondola Grand Fond
15.00 Szczyt pomiędzy VT, a Orelle
Zjazd na Plan Bouchet (700m)
15.10 Gondola powrotna do Orelle :)

Zostaje 1h50min do wykorzystania po drodze, np. Cime Caron w Val Thorens. Wszystkie czasy zaokrąglane do 5 minut (w górę). Enjoy :)

* wielkości przy zjazdach - przewyższenia


Będę upierdliwy:D ale znalazłem jakąś niedogodność, mała, ale zawsze:D. Gondola Peclet jedzie więcej niż 10 minut, zdecydowanie. Niby nowoczesna, ale nigdzie się jej nie śpieszy:D.

Była jakaś dyskusja o pogodzie to się podłącze. Byłem w tym roku na początku stycznia i w Les Menuires przy pełnej lampie było 24st (temperatura w słońcu). Przypominam, że chodzi o styczeń. W kwietniu temperatura będzie potężna, nie wiem czy śnieg potrzyma. Jeżeli chodzi o radość z jazdy, z rana na pewno sztruks będzie zmrożony, lecz z biegiem dnia radość z jazdy będzie co raz mniejsza więc wtedy proponuję następujący zestaw:
1. Leżak
2. Ładne kobiety
3. Zimny Heniek z pianą
:D

Pozdrawiam

Będę upierdliwy:D ale znalazłem jakąś niedogodność, mała, ale zawsze:D. Gondola Peclet jedzie więcej niż 10 minut, zdecydowanie. Niby nowoczesna, ale nigdzie się jej nie śpieszy:D. Eee tam, ostatnio jak nią jechałem to było coś w okolicach 10 minut, góra 11 :) Zresztą niemal wszystkie czasy są zaokrąglone w górę, to ten jeden nie musi :)

Zależy jak się trafi. Rok temu na początku kwietnia w górnych partiach było jak najbardziej zimowo, a jak na koniec w nocy sypnęło, to na Combe du Caron był freeride jak się patrzy :D

Eee tam, ostatnio jak nią jechałem to było coś w okolicach 10 minut, góra 11 :) Zresztą niemal wszystkie czasy są zaokrąglone w górę, to ten jeden nie musi :)

Zależy jak się trafi. Rok temu na początku kwietnia w górnych partiach było jak najbardziej zimowo, a jak na koniec w nocy sypnęło, to na Combe du Caron był freeride jak się patrzy :D
Faf - widzę, że mieszkasz 7 km ode mnie (po drugiej stronie Wisły).

Zdecydowanie potwierdzam, że się da - dwa lata temu startując z Orelle śmignąłem taką trasę (pisze z pamięci, nie mam przy sobie mapki):
1. wyjazd na Orelle
2 zjazd pod wagonem do centrum Les Menuires
3. krótka zabawa na miejscu, wyjazd krzesłem na 3 Marches
4. zjazd do Meribell Motaret
5. Wyjazd na Saulre (kierunek Courchevel)
6. zjazd do Courchevel 1850,
7. Objazd takiej fajnej górki karuzelą narciarską dookoła (taka mała Sella Ronda:D) - m.inn. wyciąg Pyramida
8. kilka zjazdów na Saulre (z widokiem na lotnisko) - gondola plus Wagon
9. powrót do Meribel
10. wyjazd i zjazd trasę Olympic w Meribel
10. zjazd do Les Menuires do centrum
11. wyjazd na La Masse, zjazd 2 trasami,
12. Wyjazd na Mont dl la Chambre - zjazd do Val Thorens
13. wyjazd na Carona
14. zjazd z powrotem do Wagonu na Carona
15. wyjazd na Carona - zjazd do Orelle trasą Cobme de Caron
chyba jeszcze jeden wyjazd krzesełkiem w Orelle
16 około 16 zjazd na dół Orelle Expres do autobusu.

W tym roku byłem całe 6 dni w Les Menuires - mieszkając tam można było dokładniej zwiedzić wszystkie rejony (oczywiście nie da się przejechać wszystkich w 6 dni, ale zawsze można próbować:D)
Witam i pozdrawiam wszystkich:)
Jestem tu nowa i ciężko mi się tu poruszać.
Mam wieleee pytań odnośnie wyjazdu narciarskiego w 3 doliny.
Na początek czy był ktoś w miesiącu lutym, jak to wygląda cenowo i dojazdowo pod względem korków na autostradach??

Faf - widzę, że mieszkasz 7 km ode mnie (po drugiej stronie Wisły). Liszki, Czernichów ?

Czyli skrajna część 3 dolin, rejon Courchevel 1650. Fajnie tam jest, bo bardziej odludnie niż w "głównym" Courchevel. Mi się szczególnie podobało koło kanapy Chapelets :) Z Val Thorens to się wydaje, że to już prawie koniec świata, na wyciągnięcie ręki wydają się stamtąd stoki La Plagne (czytałem gdzieś, że były kiedyś plany połączenia tego)

Mi po 2 wyjazdach (a w zasadzie po półtora, bo pół stracone było przez pogodę) brakuje jeszcze Le Praz, La Tanii oraz dolnego Meribel (poniżej miasteczka). Ale też mając do wyboru kwiecień i ciapę tam lub Mont Vallon i zimowe warunki przechodzi ochota na "zaliczanie" :cool:


Witam i pozdrawiam wszystkich:)
Jestem tu nowa i ciężko mi się tu poruszać.
Mam wieleee pytań odnośnie wyjazdu narciarskiego w 3 doliny.
Na początek czy był ktoś w miesiącu lutym, jak to wygląda cenowo i dojazdowo pod względem korków na autostradach??
Ja znam tylko oferty z biur podróży i w lutym w ogóle takowych nie było, natomiast koniec stycznia cenowo wychodził podobnie lub taniej niż marzec i taniej niż analogiczne oferty we Włoszech. Jeśli sama organizujesz sobie wyjazd/przejazd, to po prostu wejdź na stronę Val Thorens/Les Menuires/Meribel (albo i Courchevel jeśli pieniędzy nie liczysz :D) i zerknij na działy Accommodation. Zwykle też są pakiety hotel+skipass i różne promocje. Cenowo wyjazd może wtedy wyjść nieco drożej niż Austria, głównie ze względu na koszt przejazdu.

A co do korków, to zależy jaką trasą jedziesz. Ostatnio jechaliśmy przez Czechy, Austrię i około godziny straciliśmy w korkach w okolicach Berna i Lozanny. W trasie przez Niemcy raczej nigdzie nie było większych problemów.
Tłoczno bywa na bramkach autostradowych za Genewą (ale zwykle w porze, gdy Polacy jadący "W Góry" są jeszcze w głębokiej Szwajcarii/Niemczech). Zależnie od pory dnia i warunków pogodowych końcówka może być bardzo powolna, ze względu na serpentyny, wysokość i ledwo mijające się autokary.
Ale ogólnie bym powiedział, że korki nie są tak uciążliwe jak np. w okolicach Insbrucka w sobotnie popołudnia, gdy się jedzie w którąś z austriackich dolinek. Problem tylko odległości.

Witam i pozdrawiam wszystkich:)
Jestem tu nowa i ciężko mi się tu poruszać.
Mam wieleee pytań odnośnie wyjazdu narciarskiego w 3 doliny.
Na początek czy był ktoś w miesiącu lutym, jak to wygląda cenowo i dojazdowo pod względem korków na autostradach??


Nie jestem pewien, ale z tego co zauważyłem to wszystkie oferty na stronach ośrodków są poprzez agencję tzn pobierają dodatkowe opłaty. Nie jest tak jak np we Włoszech, że kontaktujesz się bezpośrednio z właścicielem noclegu tylko z agencją. Sporo szukałem i w końcu znalazłem odpowiednią strone (z której sam zarezerwowałem apartament ustalając wszystko z właścicielem). www.holiday-rentals.co.uk. Ja jak jechałem z Koszalina (Kiełbaskowo:D, Berlin, Norymberga, Genewa, Chambery) to jako takie problemy były w Szwajcarii. Korków nie było, ale ciasno. Jednak w porównaniu z Austrią w pełni sezonu to pikuś:D. Ceny, mieszkałem w Les Menuires i różnicy między Val Gardena a Hintertuxem wielkiej nie odczułem. Chyba jakiś mit się wyrobił na temat Francji, że jest droga itp (nie patrze na takie ośrodki jak Courchevel czy Chamonix).

Pozdrawiam
Witam.
Bylismy szesciosobowym skladem w pierwszym tygodniu kwietna 2009, spanie w Les Menuires dokladniej w dzielnicy Reberty w cenie 390 E (bookowane na 2 tyg.przed na stronce les Menuires) warunki na 40 m2 spartanskie ale po calodniowej jezdzie potrzebny byl prysznic i wyrko, i wystarczylo. sloneczko super przez caly wypad. Jesli ktos sie obawia o snieg nie ma strachu, "biale dywany" przecinajace zielone poletka (ponizej 1500mnpm na trasie do st Martin de Bellevile), armatki robia swoje. Oczywiscie wypad do Val Thorens kompletnie zasypanego niezaponiany no i ten snieg, jakby zupelnie inny niz wszedzie indziej na ziemi, rewela. Jesli ktos chce poslac dziecko do szkolki to bron Boze nie w Reberty, lepiej w centrum les Menuires, wiecej uciech i przyjazniej dla dziecka, ja zapisalem core 3.5 latka w Reberty ale po pierwszym dniu przenioslem do centrum (choc to wciaz Ecola ski france), i po pieciu dniach wie co robic z nartami , polecam.
Ogolne wrazenie bomba.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl