Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Witam, dziś został skasowany mój post w temacie Rok N= Rok HD w Polsce, felieton
Nie dostałem żadnej informacji, czy naruszał regulamin, lub obrażał kogoś.
Proszę o informację dlaczego został usunięty.
Skasowwany Post:
(dawmac @ 14.10.2007, 11:56 ) *
(...)
to właśnie "zwykli ogladacze" i dla nich oferta N jest bardzo ciekawa
(...)
Widzisz Dawmac, ugryzłeś sedna sprawy.
Gdyby platforma N, od początku reklamowała się jako platforma, dla zwykłych oglądaczy "Magdy M", pewnie dzisiejszej dyskusji by nie było.
Jednak reklamowali, się jako Nowa Generacja dla ludzi żądnych nowych technologii i najlepszej jakości.
Miała być telewizja dla koneserów, a jest platforma dla moherowych beretów.
Nie będę się rozpisywał, co zapowiadali i obiecywali, można znaleźć wypowiedzi na ich stronie oraz blogu.
Sojka prowadzi biznes według własnego uznania, czy idzie właściwą drogą, czy nie, czas pokaże.
--------------
Dyskutujemy w tym temacie o minionym roku.
Według mnie jest to rok dobry dla N, nie spodziewałem się, iż przekroczą 100tys abonentów. Jak widać udało się.
Nie mniej nie zawdzięczają to urokowi osobistemu Sojki, ale ciekawości Polaków - co to jest ta telewizja wysokiej rozdzielczości.
Wielu zdecydowało się kupić nowy tv plazmowy lub Lcd i aby wykorzystać w pełni jego walory, dokupiło urządzenie dostarczające sygnał HDTV.
Bogatsi zdecydowali się na stacjonarne urządzenia Blue-Ray lub HD-TV, ci mniej zamożniejsi wybrali tuner nowej polskiej platformy za 99zł.
Czy inni operatorzy zaspali, z wejściem na rynek i zaoferowaniem kanałów HDTV?
Zapewne tak, ale nie mieli nic do stracenia w porównaniu z N. Pewną ilość stałych abonentów już posiadają.
Dla N-ki osiągnięcie 100tys klientów, oznaczało być lub nie być na rynku. Nie wiemy ile zainwestowali w studio HDTV, N-boxy czy w końcu kampanię reklamową.
Jak już wspominałem, powielaniem kanałów konkurencji, nie wiele by zyskali, stąd konieczność wprowadzenia czegoś nowego, innego. Szkoda niestety, że VOD mający być koniem pociągowym, okazuje się być tak kulawą usługą. Zarówno pod względem technicznym, jak i w postaci oferty.
ITI chce, by już za trzy lata platforma cyfrowa N zaczęła przynosić zyski. A potem? Wszystko jest możliwe. N może zostać włączona do TVN-u, może też dojść do fuzji platform.
W telewizyjnym spocie reklamującym N zwykli ludzie żonglują kulkami. Na ogół trzema. Wygląda to jak prosta metafora polskiego rynku platform cyfrowych. Wszak N jest trzecią z nich, po Cyfrze+ i Cyfrowym Polsacie. A przecież głównym źródłem ich dochodów są właśnie zwykli ludzie, abonenci. Ci zaś, mając trzy oferty do wyboru, chętnie nimi pożonglują. I wybiorą najciekawszą.
Czy jednak trzy platformy to nie za dużo? Prezes zarządu i dyrektor generalny Grupy ITI Wojciech Kostrzewa zachowuje inwestorski optymizm. - Uważamy, że na polskim rynku jest miejsce dla trzeciego operatora telewizji satelitarnej. Odniesiemy sukces - deklaruje. (...)
Platforma N startuje w październiku. Jej operatorem jest spółka ITI Neovision należąca do Grupy ITI. - Koszt inwestycji to nasza tajemnica handlowa - mówi prezes Kostrzewa. Tymczasem pod koniec września "Gazeta Wyborcza" pisała, że "konkurencja i analitycy szacują" go nawet na 500 mln zł. - Zupełny nonsens - komentuje Kostrzewa. Ale zaraz podpowiada: - To trzycyfrowa kwota liczona w milionach złotych. Choć istotnie niższa od tej podawanej przez "Gazetę Wyborczą".
Jak zapowiada Kostrzewa, nowa platforma ma zacząć przynosić zyski operacyjne "pod koniec trzeciego pełnego roku funkcjonowania", czyli jesienią 2009 roku. Optymistyczne założenie, zważywszy, że Cyfrowy Polsat dopiero teraz, w siódmym roku działalności, po raz pierwszy liczy na zysk.
Nakłady związane z uruchomieniem platformy N mogą sięgnąć nawet 500 mln zł, w związku z czym jest to projekt, którego ewentualne niepowodzenie byłoby bolesne dla grupy ITI. W chwili obecnej można wskazać przynajmniej kilka czynników ryzyka związanych z tą inwestycją. Po pierwsze na rynku istnieją już dwie platformy, z których każda posiada około 800 tysięcy abonentów i jest to przewaga trudna do zlekceważenia, gdyż lojalność klientów jest w tym przypadku wysoka, a dodatkowo są oni często powiązani ze swoim dostawcami długoterminowymi umowami. W krajach Europy Zachodniej na rynku działa zazwyczaj wyłącznie jedna platforma satelitarna, jednak w Polsce rynek nie jest jeszcze tak dojrzały, więc ITI ma szansę powalczyć z Cyfrą + i Cyfrowym Polsatem. Jednak aby przyciągnąć klientów będzie musiał zaoferować im atrakcyjne ceny (groźba „wojny cenowej”) oraz atrakcyjną ofertę programową, co może okazać się problemem jako, że będzie wymagało kooperacji z konkurentami. Nie bez znaczenia jest też fakt, że korzystanie w pełni z zalet jakie oferuje telewizja cyfrowa wymaga od klienta zakupu drogiego sprzętu, a my wciąż jesteśmy dość niezamożnym społeczeństwem. Dodatkowo warto wspomnieć, że spółka ITI nie ma doświadczenia w prowadzeniu tego typu działalności.
Rynek telewizji cyfrowej powinien się dynamicznie rozwijać, jednak trudno stwierdzić jednoznacznie, że trzyletni okres będzie wystarczający do osiągnięcia rentowności tego przedsięwzięcia. Według dostępnych danych Cyfrowy Polsat zamknął rok 2005 stratą w wysokości 42 mln zł. Cyfra + jest już rentowna i w 2005 roku osiągnęła 271 mln zł zysku netto, było to jednak poprzedzone kilkoma latami, kiedy spółka notowała straty.
W chwili obecnej istnieje wiele niewiadomych co do funkcjonowania platformy N i tego jak może się ona rozwinąć. Przedstawiciele TVN również twierdzą, że jest to zbyt wczesny etap, by rozważać scenariusz przejęcia platformy przez stację.
żródło http://5wladza.blogspot.com/2006/10/platfo...zy-o-rynek.html
Nowy rok może przynieść rozczarowania.
Po pierwsze bardziej dostępne będą filmy HDTV na płytach, a stacjonarne odtwarzacze stanieją. Konkurencja zapewne wprowadzi obiecywane kanały HDTV, oraz nowe tunery. Kto wie, może PPV zawita do konkurencji w postaci VOD. Obawiam się, że inwestorzy nie ujrzą obiecanych 500 tys abonentów na platformie N. Może wtedy nie tylko klienci poczują się nabici w butelkę, ale również zarząd ITI Holdings? Z drugiej strony, jak już gdzieś wspominałem, firma ta jest powiązana z Agorą i Bre Bankiem poprzez osobę pana Kostrzewy i w przypadku plajty ITI Neovision, łatwo się domyślić kto ich wykupi smile.gif
Nie wnosił on nic do tematu a poza tym testowałem kasowanie postów w newsach i padło akurat na najmniej potrzebny post.
Pozdrawiam
Nie chce nic mówić ale nie ważne czy wnosił do tematu dużo czy mało, jeśli był na temat to się nie powinno usuwać posta, a jeśli chciałeś przetestować usuwanie to mogłeś napisać post w stylu dsfxdfdsgfgsd i jego kasować