Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
chce kupić laptopa 3d http://www.allegro.pl/item1128445575_nowos...i5650_win7.html
czy jakosc 3d w tych okularach bedzie gorsza od tych ładowanych na usb np.od samsunga
jesli tak to czy te ładowane okulary beda kompatybilne z tym laptopem
Ten laptop ma na ekranie filtr polaryzacyjny więc okulary 3D do niego też są polaryzacyjne, czyli zwykłe plastikowe okulary z odpowiednią folią na soczewkach. Okulary migawkowe 3D (te, które wymagają ładowania) to coś zupełnie innego, kompletnie niekompatybilne z polaryzacją. Nowe telewizory 3D Sony, Samsung, Panasonic itd. wymagają właśnie okularów aktywnych, migawkowych, a efekt 3D jest tu znacznie lepszy niż osiągany polaryzacją.
...... Nowe telewizory 3D Sony, Samsung, Panasonic itd. wymagają właśnie okularów aktywnych, migawkowych, a efekt 3D jest tu znacznie lepszy niż osiągany polaryzacją.
Pozwolę sobie wyrazić odrębne zdanie. "Lepszość" efektu 3D w zależności od sposobu rozdzielania obrazu dla oka lewego i prawego jest względna. Zakładając idealną separację tych obrazów, która jest spokojnie do osiągnięcia w obu metodach i w optymalnych warunkach, nie ma żadnego powodu aby twierdzić, że efekt 3D będzie lepszy w metodzie migawkowej. Jeśli tylko uda się dostarczyć do oka/mózgu odpowiednio rozdzielone i nie zniekształcone obrazy, to różnicy nie będzie żadnej, bo jej być nie może.
Różnice są na poziomie logistyczno-technicznym, że się tak wyrażę. Czyli w technicznej realizacji samej metody rozdzielenia obrazów i dostarczenia ich do oka. Przy czym obie metody mają swoje wady i zalety.
Metoda migawkowa wymaga droższych, cięższych okularów, do tego potrzebujących ciągłego zasilania. Przy metodzie tej, każde oko, niezależnie od szybkości przełączania obrazów i tak przez połowę czasu widzi ciemność, co powoduje spore zmęczenie po jakimś czasie. Metoda ta jest bardzo wrażliwa na dodatkowe, niezsynchronizowane, źródła światła w pomieszczeniu, gdyż postrzegamy je przez okulary jako migoczące.
Okulary polaryzacyjne + odpowiedni ekran, wymagają za to patrzenia w zasadzie na wprost, przechylenie głowy powoduje zakłócenia w separacji obrazów - rozdwojenie. W metodzie tej, ograniczony jest też obszar z którego osiągamy optymalny efekt. Zasadniczo ograniczony jest do możliwości patrzenia właśnie dokładnie na wprost.
Tytułowy notebook z wątku, korzysta z metody polaryzacyjnej i do zastosowań notebookowych, czyli personalnych albo jak kto woli osobistych, to znaczy przez jedną osobę na raz, jak to zazwyczaj ma miejsce w notebookach, metoda polaryzacyjna jest wystarczająca i mniej kłopotliwa w realizacji. Efekty 3D w tym przypadku nie będą w żaden sposób ograniczane przez samą metodę ich osiągnięcia.
I żeby nie było iż tylko teoretyzuję, miałem możliwość przeprowadzenia porównań pomiędzy monitorami 22 calowymi + okulary. Jeden to był powszechnie znany Samsung + okulary Nvidii, drugi to był Hyundai W220S wykonany w takiej samej technice jak notebook wyżej + okulary polaryzacyjne. Efekty 3D, przy zachowaniu optymalnych warunków dla specyfiki każdej z metod, były w 100% identyczne.
Różnice pojawiały się oczywiście przy zmianie warunków pracy. Na przykład przy zmianie oświetlenia w pomieszczeniu, czy też zmianie kąta patrzenia, ale tu wracamy do wad i zalet każdej z metod generowania obrazów 3D, które to już powinniśmy dobrać do naszych potrzeb. Osobiście optuję za metodą polaryzacyjną, ale to tylko dlatego, że mój mózg i oczy są wrażliwe na efekt "widzę ciemność" przez połowę czasu. Ale to już indywidualne cechy każdego z nas i nie należy mojej opinii traktować jako wyznacznik, bo u każdego będzie inna wrażliwość na to zjawisko.
Osobiście optuję za metodą polaryzacyjną, ale to tylko dlatego, że mój mózg i oczy są wrażliwe na efekt "widzę ciemność" przez połowę czasu. Ale to już indywidualne cechy każdego z nas i nie należy mojej opinii traktować jako wyznacznik, bo u każdego będzie inna wrażliwość na to zjawisko.
Ja odwrotnie, ten laptop jest promowany w Vobisie materiałami promocyjnymi i dla mnie efekt 3D jest mierny - kontury obiektów się rozjeżdżają okrutnie, poruszenie głowy i po efekcie 3D, rozdzielczość tylko 1366 x 768 więc zero zabawy w HD. Ogólnie (według mnie) nawet nie ma co porównywać z migawkami i porządnym telewizorem 3D.
Co do konkretnego modelu urządzenia to oczywiście zgoda. To jest tani produkt, z tanich komponentów i z mocno przeciętną matrycą, także w 2D patrząc. Ale z drugiej strony nie należy uogólniać i wyciągać wniosków co do całej populacji, bo porównywanie najtańszej i najgorszej implementacji wersji polaryzacyjnej, z najlepszą na dziś i najdroższą wersją migawkową, z telewizorów Samsunga i Panasonica, będzie prowadzić do fałszywych wniosków.
Jak już porównywać Acera z czymś, to lepiej z notebookiem Asusa, z okularami migawkowymi. Chociaż jest ze 2 razy droższy, to też żadne cudo. Matryca taka sobie, mocno smuży w 3D, czas reakcji się kłania. Baterię ssie jak dziki, a i wydajność grafiki 3D w 3D, (ale stwierdzenie wyszło )to pokaz slajdów. Jak widać, w notebookach to specjalnie nie ma alternatywy. A do porównań technologii różnych, to lepiej wziąć coś nieco lepszego, choćby rzeczonego Hyundaia, który zresztą cały czas jest w sprzedaży dostępny, z tego co patrzyłem na dystrybucji. Więc to nie żaden wydumany produkt.
Porównując różne urządzenia a nie technologie, to też wolałbym np. gigantyczny Imaxowy ekran polaryzacyjny od telewizora z shutterami, z oczywistych powodów . Ale odpowiadając na konkretne pytanie z pierwszego posta: "czy jakosc 3d w tych okularach bedzie gorsza od tych ładowanych na usb np.od samsunga" uczciwą według mnie odpowiedzią jest: "nieporównanie gorsza, efekt 3D w okularach migawkowych na TV Samsunga jest znacznie, znacznie lepszy niż osiągany polaryzacją w przedmiotowym laptopie". To tak by autorowi wątku udzielić konkretnej odpowiedzi, a kwestie "która z technologi jest lepsza, w jakich warunkach i na jakich urządzeniach" to już zupełnie inny temat
jeszcze małe sprostowanie gorsza znaczy efekty (wychodzi cos z ekranu ) bedą mniejsze krótsze
np. na migawkowych jezyk zaby ma 40 cm a na polaryzucyjnych 20 cm czy chodzi tylko o kąt widzenia kolory itd,,
3 razy musiałem przeczytać żeby zrozumieć o co Ci chodzi.
Btw. ciekawy login
jeszcze małe sprostowanie gorsza znaczy efekty (wychodzi cos z ekranu ) bedą mniejsze krótsze
np. na migawkowych jezyk zaby ma 40 cm a na polaryzucyjnych 20 cm czy chodzi tylko o kąt widzenia kolory itd,,
tam jest po prostu słaba matryca, tania i taka sobie, typowa marketówka notebookowa jeśli mogę tak to ująć. Gdyby podobną matrycę dać w wersji 120Hz pod okulary migawkowe to same efekty byłyby podobne. Znaczy w kategoriach "wychodzenia". Chociaż nie identyczne, bo tu będzie problem z rozdwajaniem się obrazu, a tam byłoby spore smużenie w ruchu, więc tak patrząc to obraz nie byłby identyczny . Znaczy cechowałyby go inne upierdliwości. W migawkowych można przechylać głowę, w polaryzacyjnych za to nic nie migocze. Co kto lubi.