Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Cześć,
czy wiecie, kiedy bęzie dostępny model 1350 ze złączem HDMI?
Czy obecny model z DVI ma na tym złączu kodowanie DHCP?
Martwi mnie jeszcze brak upscalingu dla płyt DVD - kurczę on kilku dni czytam o tym Snazio, Kiss, Mantach i czy nie można wreszcie zrobić porządnego net-playera? Snazio brakuje już tylko HDMI, upscalingu DVD, polskich znaków w napisach i kodowania h.264 - czy znane są jakieś newsy na temat eliminacji tych wad?
pozdrawiam,
Mariusz
A czemu tak Ci zależy na HDMI? Taki to problem puscic dzwiek osobno? ;-) Nie wiem też na co Ci to skalowanie DVD? Na pewno nie byłby to żaden highendowy skaler tylko to samo co już masz w TV. Lepiej tą funkcję zostawić TV, bo przeskaluje Ci od razu do natywnej rozdzielczości panelu.
Brak polskich znaków w napisach i kodowania h.264 to już poważny problem. Ja uważam że lepiej kupić peceta niż męczyć się ze snazzio (odpali czy nie odpali dany film) - wg mnie jest za drogi. 1,5 kPLN to jednak za dużo. Co innego konkurencyjny player za 799PLN. To może mieć sens jako rozwiązanie przejściowe.
Mam od kilku tygodni SNAZI 1350 - jestem zadowolony - mam wszystko czego oczekiwalem od tego sprzetu.
Dzisiaj przy okazji wedrowek po necie znalazlem bardzo podobny odtwarzacz. Na tym samym chipsecie, zrzuty ekranowe prawie identyczne. Za to ma wyjscie HDMI. Dla mnie to akurat nie istotne.
W moim przypadku podlaczam DVI -> HDMI w telewizorze , a dzwiek od razu na 6 glosnikow z nazisty.
Ten produkt konkurencji nazywa sie HELIOS X3000 firmy Neodigits.
Podaje to jako ciekawostke, ale moze kogos to zainteresuje.
Nie jestem w zaden sposob zwiazany z producentem odtwarzacza HELIOS ani z zadnym z jego dealerow. Informacje podane nie maja charakteru reklamy, tylko informacyjny.
A co do upscallingu w Snazi, to jak sie zdejmie CSS to wydaje sie ze upscaluje do 1080p (po DVI) - chyba ze cos pokrecilem. Moze sie ktos zechce wypowiedziec w tej kwestii.
Cześć,
czy wiecie, kiedy bęzie dostępny model 1350 ze złączem HDMI?
Czy obecny model z DVI ma na tym złączu kodowanie DHCP?
Martwi mnie jeszcze brak upscalingu dla płyt DVD - kurczę on kilku dni czytam o tym Snazio, Kiss, Mantach i czy nie można wreszcie zrobić porządnego net-playera? Snazio brakuje już tylko HDMI, upscalingu DVD, polskich znaków w napisach i kodowania h.264 - czy znane są jakieś newsy na temat eliminacji tych wad?
1. Nie wiem co Ci zalezy tak bardzo na tym HDMI. Pelny DVI czyli DVI-I jest lepszy bo daje zarowno pelny sygnal
cyfrowy zgodny w 100% z HDMI a poza tym tez analogowy VGA. Sam tak przez 2 tygodnie mialem podpietego
Snazia do panela dopoki nie kupilem kabla DVI->HDMI. Jakosc VGA jest bardzo dobra, przy tej jakosci przetwornikow
HDMI/DVI jest tylko minimalnie lepsza.
Drazac dalej temat DVI vs. HDMI ceny kabli sa tez podobne (unikaj raczej normalnego kabla HDMI + przejsciowek)
tak wiec nie jest to argument.
2. To czy Snazio ma HDCP nie ma znaczenia, bo wprowadzenie tegoz spowodowaloby tylko utrudnienia
w odtwarzaniu na starszych TV z HDMI/DVI.
3. Snazio jak najbardziej upscaluje plyty DVD do 480p/568p?/720p/1080i/1080p(z nowym softem).
Nie wiem kto nawciskal Ci bzdur, ze tego nie robi. Jakosc jest rewelacyjna, ale nie przecenialbym tego,
bo jesli TV ma dobry scaler to wystarczy dac 480p i TV zociagnie obraz do pelnej rozdzielczosci
matrycy. Jakosc bedzie podobna.
Co do upscalowania DVD to wez pod uwage, ze oficjalnie dziala to tylko z plytkami niekodowanymi,
ale nawet na tym forum znajdziesz sztuczki jak wylaczyc sprawdzanie CSS jak rowniz i kody
do zmiany regionow
4. Znazio faktycznie nie obsluguje polskich znakow, ale nie jest wielkim problemem usuniecie
z napisow ogonkow, za wyjatkiem liter ó i ń bo te akurat wystepuja w uniwersalnym alfabecie.
Ja do tego celu uzywam przerobionego na wlasny uzytek programu notatnik.exe (zamienia
wszystko oprocz wlasnie tych 2 literek + 2 duzych.
5. h.264 to temat na przyszlosc. Na razie nie ma jeszcze powszechnie dostepnych chipow
obslugujacych ten format kompresji.
Poza tym Snazio jak na razie nie ma sobie rownych. Dziala niemal idealnie.
Obsluguje naprawde wysokie bitrate'y:
- do 32Mbps z szuflady
- do 26Mbps pod ethernecie przy uzyciu Wizd (przy uzyciu softu Snaziowego max tylko 20Mbps)
- ma pelne USB2.0, mozna podpiac duzy dysk i sformatowac w NTFS (choc z tym sa pewne
problemy, tak wiec jak masz siec w poblizu to lepiej uzywac Wizd)
Sa tez pewne wady opisane na forum, ale daje sie z nimi zyc.
Jedyna alternatywa do Kiss 600, ale to jest dopiero niedorobiona kiszka.
5. h.264 to temat na przyszlosc. Na razie nie ma jeszcze powszechnie dostepnych chipow
obslugujacych ten format kompresji.
Niestety (albo raczej stety) nie taka znowu przyszłość bo już teraz sporo filmów jest w nim kodowanych, a od czasu złamania zabezpieczeń HD-DVD, Internet zaleją rippy tych filmów właśnie w nowoczesnych kodekach których obecne net playery nie pociągną... Nie ma co się dziwić - są szacunkowo 3 razy lepsze od MPEG-2 i nikt nie będzie raczej chciał przekodowywać tych filmów do MPEG-2 żeby mieć 2 razy większe pliki a i tak gorszą jakość w wyniku...
Tak więc jednak odradzał bym kupno net-playera (bez h.264), bo szybko się okaże że można na nim oglądać tylko starsze zrzutki z tvsat (w mocno średniej jakości), przyrodę i demka... Szacuję że bardzo szybko większość filmów HD w necie będzie zakodowana w plikach których snazzio nie przeczyta.... pamiętajcie jak szybko rozwija się ta branża...
Niestety (albo raczej stety) nie taka znowu przyszłość bo już teraz sporo filmów jest w nim kodowanych, a od czasu złamania zabezpieczeń HD-DVD, Internet zaleją rippy tych filmów właśnie w nowoczesnych kodekach których obecne net playery nie pociągną... Nie ma co się dziwić - są szacunkowo 3 razy lepsze od MPEG-2 i nikt nie będzie raczej chciał przekodowywać tych filmów do MPEG-2 żeby mieć 2 razy większe pliki a i tak gorszą jakość w wyniku...
Chodzilo mi o to, ze to przyszlosc to playery z h264, bo sam format to jak najbardziej terazniejszosc.
A MPEG-2 to juz raczej nikt nie stosuje do ripowania bo wymagane sa strasznie duze bitrate'y.
Za wyjatkiem oryginalnych transportstreamow z amerykanskich satek.
Tak więc jednak odradzał bym kupno net-playera (bez h.264), bo szybko się okaże że można na nim oglądać tylko starsze zrzutki z tvsat (w mocno średniej jakości), przyrodę i demka... Szacuję że bardzo szybko większość filmów HD w necie będzie zakodowana w plikach których snazzio nie przeczyta.... pamiętajcie jak szybko rozwija się ta branża...
Niestety masz racje i juz teraz wiekszosc ripow jest tylko w h264. A szkoda bo w wielu przypadkach przy takim poziomie
bitrate podobne rezultaty daje Xvid a przy okazji robi mniejszego blura (co niestety zabija rozdzielczosc).
Odradzasz zakup playera, ale niestety nic innego nie mozna teraz zaproponowac. Ja mialem ten sam
dylemat kilka miesiecy temu i jednak kupilem Snazia, wiedzac ze moze za jakis czas moze wyjdzie cos nowszego,
ale pewnie zanim przejdzie przez okres bugow w fw to i tak Snazio swoje w tym czasie
zrobi. A jak na razie na prawde nie ma alternatywy.
No i jestem zmuszony przekompresowywac filmy w h264 na xvida. Zwykle na tym wiele
sie nie traci, bo jesli gdzies widac slaba jakosc to juz bylo to widac w zrodlowym mkv.
A do ogladania filmow moge uzyc Snazia z jego rewelacyjna jakoscia no i nie zajmuje
mi zasobow PC.
No to się zgadzamy w 100% Ale dobrze to było napisać bo nie każdy musiał o tym wiedzieć jak sprawy się mają... przekodowywanie filmów to jednak ostateczność... to już na prawde wygodniej odtwarzać te filmy bezpośrednio z kompa... Snazio nie zajmuje Ci zasobów PC, bo te pewnie są użyte do przekodowywania filmów (taki mały żarcik - no offence ) Właśnie PCta bym widział jako alternatywę net playerów na tą chwilę. Sam sobie złożyłem komputerek w małej cichej czarnej obudowie (wygłuszenie, ciche wentylatorki na obudowę, pasywne chłodzenie grafiki, core2duo który bardzo mało się grzeje), której praktycznie nie słychać. Do tego bezprzewodowa klawiatura i to jest przyszłościowe rozwiązanie - w przyszłości dołoży się jedynie napęd HD-DVD bądź blueray (bądź kombo) jak ceny spadną. Owszem - obsługa nie jest taka prosta i trzeba stracić sporo czasu na konfigurację, ale w momencie gdy trzeba przekodowywać filmy to też już tracimy całą prostotę obsługi Snazzio z tacki Każde przekodowanie też jakąś tam stratę jakości przynosi - cudów nie ma (sam xvid jest faktycznie szacowany tylko na ok 20% gorszy od h.264).
Jakby złożyć wariant ekonomiczny - czyli grafika na płycie z wyjściem DVI to cena nie będzie wcale wiele wyższa od Snazzio.
No to się zgadzamy w 100% Ale dobrze to było napisać bo nie każdy musiał o tym wiedzieć jak sprawy się mają... przekodowywanie filmów to jednak ostateczność... to już na prawde wygodniej odtwarzać te filmy bezpośrednio z kompa... Snazio nie zajmuje Ci zasobów PC, bo te pewnie są użyte do przekodowywania filmów (taki mały żarcik - no offence ) Właśnie PCta bym widział jako alternatywę net playerów na tą chwilę. Sam sobie złożyłem komputerek w małej cichej czarnej obudowie (wygłuszenie, ciche wentylatorki na obudowę, pasywne chłodzenie grafiki, core2duo który bardzo mało się grzeje), której praktycznie nie słychać. Do tego bezprzewodowa klawiatura i to jest przyszłościowe rozwiązanie - w przyszłości dołoży się jedynie napęd HD-DVD bądź blueray (bądź kombo) jak ceny spadną. Owszem - obsługa nie jest taka prosta i trzeba stracić sporo czasu na konfigurację, ale w momencie gdy trzeba przekodowywać filmy to też już tracimy całą prostotę obsługi Snazzio z tacki Każde przekodowanie też jakąś tam stratę jakości przynosi - cudów nie ma (sam xvid jest faktycznie szacowany tylko na ok 20% gorszy od h.264).
Jakby złożyć wariant ekonomiczny - czyli grafika na płycie z wyjściem DVI to cena nie będzie wcale wiele wyższa od Snazzio.
Moj problem jest nieco inny - moj PC a wlasciwie laptop (P3,R7500) jest za slaby do h264 czy nawet innych formatow HD w realtime. Poza tym jakosc nie
taka dobra jak ze Snazio. A wlasnie Snazio okazal sie najtanszym rozwiazaniem (2x mniej kasy) i spelnial 80-90% moich oczekiwan.
Poza tym potrafi to obsluzyc tez moja zona
Teraz oczywiscie zaczyna brakowac dekodowania h264, ale off-line nadal moge sobie poradzic, oczywiscie troche to trwa,
ale tylko 1-razowo, bo pozniej wszystko dziala idealnie bez przyciec. Mam wystawiony duzy dysk po sieci z filmami, itp.
i dobrze sie to sprawdza. Za jakis czas niewykluczone, ze wroce do PC (czyli zloze nowego peceta), ale to rozwiazanie
ma jednak sporo wad, jesli sie chce go uzywac rowniez do innych zastosowan. Predzej zaczekam na tego "idealnego"
hd-playerka
Niestety (albo raczej stety) nie taka znowu przyszłość bo już teraz sporo filmów jest w nim kodowanych, a od czasu złamania zabezpieczeń HD-DVD, Internet zaleją rippy tych filmów właśnie w nowoczesnych kodekach których obecne net playery nie pociągną... Nie ma co się dziwić - są szacunkowo 3 razy lepsze od MPEG-2 i nikt nie będzie raczej chciał przekodowywać tych filmów do MPEG-2 żeby mieć 2 razy większe pliki a i tak gorszą jakość w wyniku...
Cześć,
Mam pytanie pod jakim względem są 3 razy lepsze? Chyba nie jakości? Ja nic takiego nie zanotowałem na najnowszych h264-mp2 bo teraz zrobiła się moda na przekonwertowywanie h.264 na mp2 żeby właśnie czytały te pliki takie odtwarzacze jak Snazio. (lawina filmów z bitratem 20-25mbps) Jakosć np. King Konga praktycznie nie odbiega od HDDVD. Faktem jest tylko pokazująca się sporadycznie pixeloza przy błyskach itp.
Po prostu przy porównywalnej jakości obrazu plik h.264 będzie zajmował 3 razy mniej miejsca niż MPEG-2. Inaczej mówiąc film h.264 z bitratem 8Mbps wygląda porównywalnie do MPEG-2 z bitratem 25Mbps. A wg mnie nawet lepiej, bo właśnie nie ma takich nieprzyjemności jak pikseloza przy błyskach. Pozdrawiam!
Po prostu przy porównywalnej jakości obrazu plik h.264 będzie zajmował 3 razy mniej miejsca niż MPEG-2. Inaczej mówiąc film h.264 z bitratem 8Mbps wygląda porównywalnie do MPEG-2 z bitratem 25Mbps. A wg mnie nawet lepiej, bo właśnie nie ma takich nieprzyjemności jak pikseloza przy błyskach. Pozdrawiam!
Zaleta h264 sa innego rodzaju artefakty kompresji przy niskim bitrate.
O ile w mpeg2 widac wyraznie makrobloki, w divx nieplynne przejscia i zaklocenia barw
to h264 wprowadza wtedy duzo wieksze rozmycie szczegolow.
Niestety przy materialach HD to powazna wada bo znaczaco degraduje
ich faktyczna rozdzielczosc.
Pod tym wzgledem jednak najlepiej wygladaja algortmy Microsoftu
zaszyte w WMV9 i WVC1. Szczegolnie szumy z tasmy filmowej potrafia sie
bardzo ladnie kompresowac bez wyraznej utraty jakosci co jest zmora
przy divx/xvid i h264.
Co do porownac bitrate to trzeba wziac pod uwage tez na czym sie porownuje
probki. Przykladowo na swoim laptopie z ekranem 15" UXGA (1600x1200)
nie widac pewnych bledow, ale juz na 42" LCD widac wszystkie artefakty
jak na dloni. A wlasnie zwykle porownania jakosci kodekow sa przeprowadzane
na pecetach i stosunkowo malych monitorkach. I wtedy faktycznie 8Mbps
h264 jest pewnie porownywalny z dobrym jakosciowo mpeg-2 hirate.
Ale gwarantuje, ze na wielkim ekranie 42"+ lub projektorze
wszystko co zostalo ukryte przez niewielkie rozmiary pixela na pececie tutaj bedzie
widoczne idealnie i wszystkie artefakty wyjda na jaw, dodatkowo przy h264
wyrazny blur.
No wiesz, ja porównuję na ekranie 55'' full HD I wierz mi że 8Mbps materiał w h.264 (nieźle też jest w WMVHD i nienajgorzej w innych kodekach opartych o mpeg-4) wygląda rewelacyjnie i (subiektywnie) lepiej od każdego materiału MPEG-2 który widziałem. Wreszcie szybkie błyski, bardzo dynamiczne sceny nie powodują pikselizacji. Proponuję chociażby ściągnąć sobie ogólnie dostępne trailery...
Co do blur i utraty detali to pewnie jest coś w tym prawdy, ale ja jakoś nie zwróciłem na to uwagi (mimo czasu reakcji matrycy 2,5 ms)... podejrzewam że bardziej to widać na stop klatce niż podczas oglądania filmu. Wiadomo że każda kompresja stratna musi część informacji odrzucić, jednak chodzi o to żeby to były informacje na które widz i tak nie zwraca uwagi podczas oglądania... a pikselizacja właśnie rzuca się w oczy.
No wiesz, ja porównuję na ekranie 55'' full HD I wierz mi że 8Mbps materiał w h.264 (nieźle też jest w WMVHD i nienajgorzej w innych kodekach opartych o mpeg-4) wygląda rewelacyjnie i (subiektywnie) lepiej od każdego materiału MPEG-2 który widziałem. Wreszcie szybkie błyski, bardzo dynamiczne sceny nie powodują pikselizacji. Proponuję chociażby ściągnąć sobie ogólnie dostępne trailery...
Bo niestety MPEG-2 w HD nawet przy 25Mbps sobie nie poradzi z naglymi rozblyskami, plynaca falujaca woda
itd. Ale juz przy 45-50Mbps bedzie to wygladac idealnie. Zgadzam sie, ze pod tym wzgledem h264 jak i kazdy
inny algorytm mpeg4 jest lepszy, mpeg-2 to juz przezytek.
Co do trailerow to mam ich kilkanascie GB na dysku, ale powiem Ci ze wlasnie z jakoscia
bywa roznie - czasami moze zrodlo bylo kiepskie, albo zle parametry kompresji...
Wiekszosc trailerow jednak przy 10-12Mbps wyglada niemal idealnie,
ale po przerobieniu na podobny bitrate Xvid lub WMV9 wyglada bez roznicy.
Swoją drogą sprytny ten kodek że jak brakuje bitrate to jako pierwsze bierze się za szum nie obniżając ogólnie detali... to nawet jest korzystne, przecież w dekoderach i tak często stosuje się postprocessing usuwający szum
Zresztą z tego co piszesz wynikają takie same wnioski jak moje a nawet dalej idące bo piszesz że przy MPEG-2 potrzeba 45-50Mbps podczas gdy przy h.264 wystarczy 10-12Mbps. Czyli to by dawało nawet nie 3x a 4,5 razy lepszy kodek