Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Pomyliłem literki i pojechałem szybkim ( na szczęście) formatem mój nowiutki ex. HDD 1 TB.
Oczywiście dzień wcześniej umieśiłem tam moje najlepsze zbiory.
Jak to odzyskać ?
Pojechałem GetData Back 2.5 for NTFS i po 12 h pokazał, że widzi zawartość.
Niestety okazao się, że to demo i trzeba coś tam przelać w USD.
Moja prośba jest o wskazanie darmowej aplikacji do odzyskiwania danych z dysków NTFS.
HELP ME ...
poszukaj może na http://dobreprogramy.pl/ a do tamtego programu nie umiesz znaleźć cukierka?
Może producent dysku na swojej stronie ma program do odzysku danych? Warto sprawdzić.
dzięki, cukierka niet.
Wybrałem ( za Dobre Programy) PC Inspeltor v.40, po sprawdzeniu wiarydogności na stronie autora softu.
Przeszukam jeszcze stronę producenta HDD; Toshibę.
Wielkie dzięki.
dzięki, cukierka niet.
Wybrałem ( za Dobre Programy) PC Inspeltor v.40, po sprawdzeniu wiarydogności na stronie autora softu.
Przeszukam jeszcze stronę producenta HDD; Toshibę.
Wielkie dzięki.
Skontaktuj sie ze mna na PRV (Wyslalem Ci wiadomosc).
Dziękuję za pomocną inicjatywę.
Niestety dystans jest nie do pokonnia.
ano dramat...
jeżeli jesteś biegły w komputerach to możesz poczytać to:
http://yura.projektas.lt/prob/odzyskiwanie_plikow.html
ewentualnie możesz użyć programu Partition Table Doctor, teraz jest chyba wersja 3.5. Ten program nie wymaga odzyskiwania każdego pliku z osobną, tylko przywraca całą partycję. PZDR
Polecam darmowy TestDisk http://www.cgsecurity.org/wiki/TestDisk. Powinien sobie z tym poradzic.
ano dramat...
jeżeli jesteś biegły w komputerach to możesz poczytać to:
http://yura.projektas.lt/prob/odzyskiwanie_plikow.html
ewentualnie możesz użyć programu Partition Table Doctor, teraz jest chyba wersja 3.5. Ten program nie wymaga odzyskiwania każdego pliku z osobną, tylko przywraca całą partycję. PZDR
jeżeli jesteś biegły w komputerach
No tekst jest chyba bardzo zaawansowany. Na pewno poza moim zasięgiem.
Należę do pokolenia które chciało by PC był narzędziem "z ludzką twarzą".
Dlatego nie polubiłem komend DOS, zaś Gates wiedział o naszym istnieniu i trochę na nas zarobił.
Z w/w tekstu zrozumiełem, że NTFS jest łatwiejszy do odzyskania, co mnie napawa rosnącą nadzieją.
Anegdota autentyczna i autobiograficzna:
kiedyś pisałem na PW zaliczające kolo z informatyki. Poprosiłem więc kolegę z matmy UW i przez okno, na nitce
spuściłem tematy.
Jakiś czas później docent wzywa mnie:
- czy Pan chodził na wykłady ?
- tak byłem na wszystkich, są fascynujące,
- no to dlaczego napisał Pan w cobolu a ja wykładałem w ... fortramie.
Mogę mylić te nazwy. OK ?!
Teraz jadę PC Inspektorem.
Za ok. godzine zaczenie się zrzucanie "odzysku" na inny dysk i zobaczymy co przetrwało.
pamietam w Dos 6.22 byla taka komenda "unformat" , chyba by byla najbardziej wskazana, tylko czy poradzila by sobie z tym ta partycją to juź inna sprawa.
dominik - jeżeli nie zapisałeś nic na dysku, to przetwało wszystko. JAk nie wyjdzie to może pójdzie Partition Table Doctor. Nie poddawaj się, cała Polska patrzy:)
Po pierwsze szukałem wiedzy a tam instrukcja: nie zapisywać nieczego.
Więc są szanse.
Cały czas PC Inspektor pracuje. Morduje jakąś końcówkę, pewnie nigdy nie zapisaną.
Znalazł 22 tyś file.
Przeskanował ponad 96 mln clusterów.
Całe szczęście, że kupiłem dwa takie dyski, bo mam gdzie zrzucać te kilkaset giga.
Cierpliwie czekam.
Nie podałem keya bo boję się ciągle odpalić NewsLeechera : ( Ściągam właśnie nową betę i ryzykuję. Na forach cisza. Może to jednak coś innego ?
Również polecam TestDisc ostatnio uratował mi życie instalując linuxa na jedną z partycji niechcący zaznaczyłem do formatu cały dysk, w trakcie formatowania zorientowałem się że coś jest nie tak wył. komputer, po wł okazało się że znikły wszystkie partycje, podłączyłem dysk do drugiego komutera zainstalowałem TestDisk i ku mojemu zdziwieniu testdisk odnalazł tablicę partycji, wybrałem opcje przywróć i po minucie miałem z powrotem wszystkie partycje i dane
Kolejna moja kompromitacja;
Jak pisałem kupiłem NERO 9 a tam:
Nero 9 umożliwia odzyskiwanie plików z uszkodzonych lub częściowo nieczytelnych nośników, a także przywracanie pomyłkowo usuniętych plików ze wszystkich obsługiwanych typów płyt. Nero RescueAgent zapewnia kompleksową obsługę głównych systemów plików na nośnikach optycznych, urządzeniach USB, kartach pamięci, dyskach twardych czy dyskietkach. Zasadniczo niemal nie ma nośnika, z którego RescueAgent nie może odzyskać danych.
Czyli mam zapłaconą aplikację , w dodatku najnowszą na rynku.
Ale dam PC Inspektorowi dokończyć a później porównam co wyciągnął Nero 9 Rescue Agent.
Szewc bez butów chodzi ... czy jakoś tak !
3mam kciuki - jeśli nic nie nadpisałeś , to będzie OK
Glowa do gory, bedzie ok. Nie raz juz to cwiczylem :-)
Jak nie potraktowales dysku jakims programem czyszczacym z odpowiednim algorytmem to odzyskasz prawie wszystkie dane.
Pozdrawiam
braavoo
No już pisałem, że nie go nie ruszam, tylko kolejna próba trwa.
Wróciłem do PC inspektora.
Dlaczego:
(Off topik)
Nero 9:
Rzeczywiście Rescue Agent jest składową aplikacją pakietu o opisanych ogromnych możliwościach przywaracania danych ale .... :
To nie działa prawidłowo.
Otóż nabyłem legala NERO 9 w pierwszym dniu oferty przez internet. Chyba 3 tyg temu.
W wielu opcjach widać, że to taka wczesna beta.
Dopiero od wczoraj jest pierwszy update z Rescue Agentem pozwalającym odzyskiwać dane z HDD.
W pierwszej wersji N9 było ograniczenie tylko do nośników.
Tak więc kombinują jak koń pod górę.
Dobra info HD to taka, że od wczoraj są kapitalne "3D" interfejsy do formatu AVCHD.
Jeszcze więc poczekam z próbą oceny NERO 9.
Na pewno nowością jest pobieranie pluginów / codeków / licencji on-line w "real time".
Widać, że powstaje na naszych oczach pakiet typu "total".
Ja swego czasu odzyskiwałem dane z 500GB dysku programem Get Data Back for NTFS, testowałem różne programy i jak dla mnie GDB jest najlepszy, odzyskał wszystko co do bita, całe 500GB, nawet bez krzaków w nazwach plików/katalogów
Znam, wygląda, że będę musiał go zakupić.
Ale muszę cholera doładować kartę visa.
Bo też PC inspektor przeleciał i znalazł mio 40 tyś file.
Ale kopiuje je w postaci jakiś clusterów ( *.exe, *.doc itp).
Co ja robaczek z etmi kluskami mam dalej robić ?
*.mkv nie widzę.
No i jak??
Porażka,
z winy Microsoft Defenser.
Ta aplikacja bez mojej wiedzy i zgody cos tam nadpisała.
Poddałem się i zrobiłem mu format pełny.
Wszystkim dziękuję za pomoc. Nauka nie poszła w las.