Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Cześć,
Po raz pierwszy chcemy z rodziną pojechać na ferie zimowe do Austrii, rodzina 4-osoby (dzieci 13 i 9), jeździmy przeciętnie, wybieramy się większą grupą (około 12 osób).
Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki od doświadczonych narciarzy/ uczestników forum.
pzdr
Może napisz konkretnie o jakie wskazówki Ci chodzi? :)
Chciałem założyć podobny temat - więc dołączam się do tego.
Chciałbym w zbliżającym się sezonie wyjechać gdzieś dalej na narty (Austria/Włochy).
Nigdy tam nie byłem, więc mam wiele pytań i obaw:
- czy noclegi rezerwujecie już tutaj w Polsce, czy szukacie na miejscu po kwatreach?
- czy wolicie jechać samemu czy z jakims biurem podróży?
- czy łatwo znaleźć noclegi w ciemno? [jako porównanie daję np. Chorwację, gdzie wszędzie ktoś Cię nagabuje na wynajem apartamentu/pokoju]
- jakie ośrodki polecacie - żeby nie było za daleko
- na ile dni jeździcie - ile wg. Was jest optymalne. Znajomi jeźdża czasami na 4 dni, czasami na 7 albo i dwa tygodnie.
O.
Chciałbym w zbliżającym się sezonie wyjechać gdzieś dalej na narty (Austria/Włochy).
Nigdy tam nie byłem, więc mam wiele pytań i obaw:
- czy noclegi rezerwujecie już tutaj w Polsce, czy szukacie na miejscu po kwatreach? Zawsze przez neta z PL, na miejscu może byc tak, że wylądujesz nie tam gdzie chcesz, ale tam, gdzie akurat Cię "zechcą" przyjąć ...
- czy wolicie jechać samemu czy z jakims biurem podróży? Jeśli cenisz swoje ciężko - jak mniemam - zarobione pieniądze, to nie będziesz chyba dawał zarobić jeszcze pośrednikowi pt. biuro p.
- jakie ośrodki polecacie - żeby nie było za daleko Generalnie - Austria ... Śledź dział wyjazdów pod koniec jesieni, a z pewnością natrafisz na ogłoszenia ludzi poszukujących składu do autka jadącego do Austrii, a Twoje położenie gwarantuje Ci, że najczęściej będzie to po drodze ludziom jadącym z płn. PL, czy z Południa ...
- na ile dni jeździcie - ile wg. Was jest optymalne. Znajomi jeźdża czasami na 4 dni, czasami na 7 albo i dwa tygodnie. My preferujemy - generalnie - wyjazdy 4-dniowe w większości zahaczające o dni wolne ...
Zdravim :-)
Chciałem założyć podobny temat - więc dołączam się do tego.
Chciałbym w zbliżającym się sezonie wyjechać gdzieś dalej na narty (Austria/Włochy).
Nigdy tam nie byłem, więc mam wiele pytań i obaw:
- czy noclegi rezerwujecie już tutaj w Polsce, czy szukacie na miejscu po kwatreach?
- czy wolicie jechać samemu czy z jakims biurem podróży?
- czy łatwo znaleźć noclegi w ciemno? [jako porównanie daję np. Chorwację, gdzie wszędzie ktoś Cię nagabuje na wynajem apartamentu/pokoju]
- jakie ośrodki polecacie - żeby nie było za daleko
- na ile dni jeździcie - ile wg. Was jest optymalne. Znajomi jeźdża czasami na 4 dni, czasami na 7 albo i dwa tygodnie.
O. Ja na pierwszy raz proponował bym Włochy z uwagi na:
1. większe prawdopodobieństwo ładnej (słonecznej) pogody
2. Moim zdaniem są tam "fajniejsze" i lepiej przygotowane stoki
3. "luźniejszą" atmosferę na stoku
Lepiej zarezerwować noclegi dużo wcześniej przez internet-większość stacji narciarskich ma bardzo dobrze rozwinęty system rezerwacji przez internet.
Moim zdaniem optymalna długość pobytu to 7 dni (6 dni jazdy)-większość dostawców miejsc do spania preferuje 7 dni, a niektórych apartamentów i pokoi hotelowych nie można wynająć na krócej niż tydzień (chyba że za dopłatą)
Poza pogodą ( a i to czasem jest zupełnie iluzoryczne) to pozostałe Twoje przesłanki biją na łeb czy chcesz, czy nie - kasztańskie stoki !
A człowiek pisał przecież wyraźnie, że chce w miarę najbliżej domku popróbować jazdy w prawdziwych górkach ...
A co do luźnej atmosfery, to apreski i tak wyglądają wszędzie tak samo ;-)))
A ja dalej mówię, że cztery dni na stoku to jest optimum, później to już jest tylko takie "wożenie się " po stoku. Cztery to dobra liczba :-)
Zdravim :-)
A ja dalej mówię, że cztery dni na stoku to jest optimum, później to już jest tylko takie "wożenie się " po stoku. Cztery to dobra liczba :-) Jeśli ktoś jeździ w Alpy 5 razy w sezonie to te 4 dni rzeczywiście optimum ;) bo ja jak pojadę raz w sezonie w Alpy to jest dobrze, i nie chodzi mi tu o finanse, ale o czas, bo to szkoła, bo to rodzice nie mogą(niestety, do pełnoletność i prawka trochę mi jeszcze brakuje :p) więc jechać na 4 dni to dla mnie mało, wolę jechać na 7 dni w tym 6 dni jazdy. a druga sprawa to taka, że jechać 700km tylko po to by jeździć 4 dni? :confused: za krótko jak dla mnie :D
Poza pogodą ( a i to czasem jest zupełnie iluzoryczne) to pozostałe Twoje przesłanki biją na łeb czy chcesz, czy nie - kasztańskie stoki !
A człowiek pisał przecież wyraźnie, że chce w miarę najbliżej domku popróbować jazdy w prawdziwych górkach ...
A co do luźnej atmosfery, to apreski i tak wyglądają wszędzie tak samo ;-)))
A ja dalej mówię, że cztery dni na stoku to jest optimum, później to już jest tylko takie "wożenie się " po stoku. Cztery to dobra liczba :-)
Zdravim :-) Oj chyba Szanowny Kolega tylko w Hochkarze i w Szczyrku bywał jeśli twierdzi, że we Włoszech są tylko "kasztańskie" stoki, nie ma "prawdziwych" gór i atmosfera jest taka sama jak w Austrii.
W Szczyrku też spotkałem kiedyś takiego lokalnego patriotę, który twierdził, ze te jego górki są najlepsze na świecie, krzesełko z początku poprzedniego stulecia jest super i woli jadać trzymając plastikowy talerz z kiełbaską na kolanach niż w normalnych warunkach.
Pozdrawiam