Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
Witam, chciałbym usystematyzować wiadomości na temat tzw. skrętu krótkiego.Konkretnie jak to powinno wyglądać prawidłowo
1)wbijam kijek i wychodzę lekko w górę, zmieniam krawędzie i dociążam narty obniżając pozycję
czy
2)kończę jeden skręt i bez wbicia kijka oraz wyjścia w górę zmieniam krawędzie
Proszę też o odpowiedz na pytanie czytułów ma podążać za nartami czy być prowadzony frontalnie do lini spadku stoku
Pozdrawiam
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=WZckQEOs_0g&feature=related"]YouTube- ?????????????????[/ame]
Było już tutaj sporo paplaniny o takim skręcie...
OK było już tego dużo na forum ale też są duże rozbieżności w opiniach.
Ktoś kilka postów wcześniej napisał, że to co jest pokazane na tym filmie to 9 do której powinniśmy dążyć a skręt krótki(2 minuta) wygląda tam zupełnie inaczej(brak wbicia kijka i chyba dużo mniehsza praca tyłowiem góra-dól) więc jak to jest?
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=QwHfPN_jkp4"]YouTube- SKIING IN DOLOMITISUPERSKI[/ame]
Witam, chciałbym usystematyzować wiadomości na temat tzw. skrętu krótkiego.Konkretnie jak to powinno wyglądać prawidłowo
1)wbijam kijek i wychodzę lekko w górę, zmieniam krawędzie i dociążam narty obniżając pozycję
czy
2)kończę jeden skręt i bez wbicia kijka oraz wyjścia w górę zmieniam krawędzie
Proszę też o odpowiedz na pytanie czytułów ma podążać za nartami czy być prowadzony frontalnie do lini spadku stoku
Pozdrawiam Oba sposoby są prawidłowe.
Frontalnie i w każdum skręcie wyprzedzać ruch nart. Narty doganiaja tułów." Wcinają sie w skręt"
Co do filmu zamieszczonego przez Lobo, to gość na filmie bardzo ciekawie i przejrzyście tłumaczy.:):)
Natomiastast co do filmu zamieszczonego przez Er3336 Kijki służą do tego aby się z nich wybijać!! nie zalężnie od tego czy skręt jest długi czy krótki (cięty)
przy krótkim skręcie wbijamy kijek pod ostrzejszym kątem,niż w przypadku skrętu długiego,jeśli zapytasz w które miejsce wbijamy kijek?
Od czubka buta do czubka narty rysujemy podstawę trójkąta równobocznego trzeci wierzchołek tego trójkąta to + - miejsce wbicia kijka
CNatomiastast co do filmu zamieszczonego przez Er3336 Kijki służą do tego aby się z nich wybijać!! nie zalężnie od tego czy skręt jest długi czy krótki (cięty)
przy krótkim skręcie wbijamy kijek pod ostrzejszym kątem,niż w przypadku skrętu długiego,jeśli zapytasz w które miejsce wbijamy kijek?
Od czubka buta do czubka narty rysujemy podstawę trójkąta równobocznego trzeci wierzchołek tego trójkąta to + - miejsce wbicia kijka W jeździe klasycznej - tak. Natomiast przy skrętach ciętych zwykle nie ma potrzeby wyjścia w górę, a tym samym "wybijania się" z kijka. Moim zdaniem to ma bardziej psychologiczne znaczenie - od strony techniki niczego nie wnosi. Osobiście raczej unikam wbijania kija w jeździe carvingowej, bo niepotrzebnie rozprasza moją uwagę.
Uwierz mi kijek pomaga,obejżyj zawody pś w slalomie zawodnikom kijki służą do
1.zastukanie kijek o kijek na starcie meldując swoją gotowośc na starcie:)
2odpychaniu się celem nabrania prędkości
3 wybijaniu się do skrętu (przeanalizuj w zwolninym tępie)
4 Kładzeniu tyczek (Kijki mają osłony chroniące dłoń,narciarz niczym bokser boksuje tyczki i tak skręcając w lewo kładzie tyczkę prawą ręką a skręcając w prawo "boksuje" lewą.
Wiem że jest coś takiego jak kompesacja,we współczesnych nartach ale kijki pomagają przy przejściu z kraędzi na krawędż.
Hmmm kijki podczas zawodow w gigancie czy tez slalomie specjalnym sluza do utrzymywania rownowagi...zarowno w slalomie specjalnym i gigancie nie wbija sie kijkow w snieg w dokladnym tego slowa znaczeniu,...w downhill i super G nie ma mowy o wbijaniu kijkow...tam sie kijkami szura po sniegu;p przy skretach oczywiscie;p
Proszę o ocenę mojej wariacji na temat skrętu krótkiego:>
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=HmwCZINa15Q"]YouTube- DSCF1027.avi[/ame]
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=B0Ncm3K5jow"]YouTube- DSCF1003.avi[/ame]
fajnie, że się dąży do nart wężej, ale to co pokazał ten gość na filmiku od lobo (szczególnie na krótki skręcie) to jakaś masakra?! Nie widziałem, żeby ktoś tak wąsko! trzymał narty.
Jak dla mnie nie jest to dobre, no chyba, że to jakieś złudzenie.
fajnie, że się dąży do nart wężej, ale to co pokazał ten gość na filmiku od lobo (szczególnie na krótki skręcie) to jakaś masakra?! Nie widziałem, żeby ktoś tak wąsko! trzymał narty.
Jak dla mnie nie jest to dobre, no chyba, że to jakieś złudzenie. Spróbuj na stop-klatkach - nogi na szerokosć bioder i wyraźnie niezależne.....
Za to gość na drugim filmiku (od er3336) robi wyraźne ixy (nierównoległe golenie) co wcale nie przeszkadza mu w niezwykle sprawnej i skutecznej jeździe.... niezgodnej z wytycznymi SITN ;)
Pozdrawiam
fajnie, że się dąży do nart wężej, ale to co pokazał ten gość na filmiku od lobo (szczególnie na krótki skręcie) to jakaś masakra?! Nie widziałem, żeby ktoś tak wąsko! trzymał narty.
Jak dla mnie nie jest to dobre, no chyba, że to jakieś złudzenie. hi
a ja widzialem tak jezdzacych i nie oceniam czy to dobre czy zle.
Mozna to oceniac, czy to sie mi podoba i odpowiem ze tak, podoba mi sie jazda bo jest solidna i przyjemna dla oka.
Narciarz z tego filmu moze pojechac tez z bardzo szeroko trzymanymi nartami
bo jak one sa szeroko zalezy od umiejetnosci. To jest film pokazowy, cos przedstawia, moze akurat waskie prowadzenie nart.
Osobiscie jezdze raczej z wezej prowadzonymi nartami, a w bardzo krotkich skretach podobnie jak na filmie (szerokosc nart):).
Ten japończyk ma szerokie spodnie więc to chyba złudzenie ...:)
Wydaje mi się że na tak wąskie prowadzenie nart może mieć wpływ również nachylenie stoku, jak nie jest za stromo to można skoncentrować się na wąskim prowadzeniu nart a łuki rysują się praktycznie same (nawet po lekkim dociśnięciu nart). Gdy jest bardziej stromo i musimy zwrócić uwagę na wyhamowanie z szybkości, przyjmujemy sylwetkę bardziej schyloną, rozkraczoną, szerzej - bardziej asekuracyjnie - trzymamy narty i bardziej przysiadamy w momencie, no właśnie w jakim momencie, jak to nazwać ... w skrajnym momencie jazdy na krawędzi ...
http://www.sportskool.com/videos/pole-planting
Tak jak na tym, filmiku - nogi pracują jak amortyzatory ...
Nawet Bode nie jechałby tak luźno i swobodnie jakby miał większe nachylenie stoku ...
4.55 - narty wąsko łagodny stok - lekko łatwo i przyjemnie,
5.35 - narty szerzej stromy stok - większa walka, głębszy przysiad i docisk w skręcie, lekkie dohamowanie piętkami.
Ten japończyk ma szerokie spodnie więc to chyba złudzenie ...:)
Wydaje mi się że na tak wąskie prowadzenie nart może mieć wpływ również nachylenie stoku, jak nie jest za stromo to można skoncentrować się na wąskim prowadzeniu nart a łuki rysują się praktycznie same (nawet po lekkim dociśnięciu nart). Gdy jest bardziej stromo i musimy zwrócić uwagę na wyhamowanie z szybkości, przyjmujemy sylwetkę bardziej schyloną, rozkraczoną, szerzej - bardziej asekuracyjnie - trzymamy narty i bardziej przysiadamy w momencie, no właśnie w jakim momencie, jak to nazwać ... w skrajnym momencie jazdy na krawędzi ...
http://www.sportskool.com/videos/pole-planting
Tak jak na tym, filmiku - nogi pracują jak amortyzatory ...
Nawet Bode nie jechałby tak luźno i swobodnie jakby miał większe nachylenie stoku ...
4.55 - narty wąsko łagodny stok - lekko łatwo i przyjemnie,
5.35 - narty szerzej stromy stok - większa walka, głębszy przysiad i docisk w skręcie, lekkie dohamowanie piętkami. Bardzo proszę zwrócić uwagę na pewien istotny fakt - narty nawet na stromym stoku nie są prowadzone szerzej, ich odległość od siebie nawzajem ( LATERALNA ) pozostaje taka sama, nie więcej niż na szerokość bioder, natomiast bardzo wzrasta separacja WERTKALNA czyli pionowa, wymuszona przez narastające nachylenie stoku. Jadąc po łuku na b.stromym stoku dotykam kolanem nogi dolnej do wewnętrznej powierzchni buta nogi górnej czyli narty prowadzę wąsko. Najniższą pozycję przyjmujemy
w momencie translokacji nad nartami podczas zmiany krawędzi.
Myślę że poniższy clip to dobra ilustracja powyższych uwag:
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=gvFiUfAKcf8&NR=1"]YouTube- Ski Practice Feature 4: World Cup Carving, Harald Harb Ski Coaching[/ame]
A tutaj bardziej płaski stok, różnica w separacji pionowei i poziomej jest wyrażnie widoczna w stosunku do poprzedniego clipu.
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=4oN3RDdHJ8w&feature=related"]YouTube- HH carving a moderate slope[/ame]
Ten japończyk ma szerokie spodnie więc to chyba złudzenie ...:)
Wydaje mi się że na tak wąskie prowadzenie nart może mieć wpływ również nachylenie stoku, jak nie jest za stromo to można skoncentrować się na wąskim prowadzeniu nart a łuki rysują się praktycznie same (nawet po lekkim dociśnięciu nart). Gdy jest bardziej stromo i musimy zwrócić uwagę na wyhamowanie z szybkości, przyjmujemy sylwetkę bardziej schyloną, rozkraczoną, szerzej - bardziej asekuracyjnie - trzymamy narty i bardziej przysiadamy w momencie, no właśnie w jakim momencie, jak to nazwać ... w skrajnym momencie jazdy na krawędzi ...
http://www.sportskool.com/videos/pole-planting
Tak jak na tym, filmiku - nogi pracują jak amortyzatory ...
Nawet Bode nie jechałby tak luźno i swobodnie jakby miał większe nachylenie stoku ...
4.55 - narty wąsko łagodny stok - lekko łatwo i przyjemnie,
5.35 - narty szerzej stromy stok - większa walka, głębszy przysiad i docisk w skręcie, lekkie dohamowanie piętkami. Zgadzam się. Wąskie czy szerokie prowadzenie jest uzależnione od nachylenia stoku, czasem może od warunków panujacych na stoku. Uważam, że trzeba modyfikowac technikę tak aby jazda była przyjemna i bezpieczna. :)
Tutaj np był wyjeżdzony może metrowej szerokości kawałek (twardy, zlodzony), a po bokach kasza ze sztucznego sniegu - bardzo spowalnia. Nachylenie górki niewielkie, więc waskie prowadzenia, aby zmieścić się w torze idealnie się nadaje.
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=PpV0mg1GpOI"]YouTube- Baltow.wmv[/ame]
Tutaj zupełnie inne warunki sniegowe, stromiej i zmrożony stok, Można pojechać szerzej i wykorzystac bardziej krawędzie. Czyli generalnie czym szybciej i stromiej tym szersza pozycja pozwala zachowac odpowiedznią równowagę :)
[ame="http://www.youtube.com/watch?v=2b4KmXp6UQQ"]YouTube- Rossignol_low16x9.wmv[/ame]
Uwierz mi kijek pomaga,obejżyj zawody pś w slalomie zawodnikom kijki służą do
1.zastukanie kijek o kijek na starcie meldując swoją gotowośc na starcie:)
2odpychaniu się celem nabrania prędkości
3 wybijaniu się do skrętu (przeanalizuj w zwolninym tępie)
4 Kładzeniu tyczek (Kijki mają osłony chroniące dłoń,narciarz niczym bokser boksuje tyczki i tak skręcając w lewo kładzie tyczkę prawą ręką a skręcając w prawo "boksuje" lewą.
Wiem że jest coś takiego jak kompesacja,we współczesnych nartach ale kijki pomagają przy przejściu z kraędzi na krawędż. Oj, no takim ignorantem to ja nie jestem, nie przesadzajmy :). Oczywiście - punkty 1, 2 i 4 są jak najbardziej prawdziwe, temu nie przeczę (jeździłem parę razy slalom, wiem jak to wygląda ;)), ale co do punktu 3 - owszem - część zawodników wbija kije, ale nie wszyscy. Poza tym - niektórzy zawodnicy wbijają kije tylko na stromym, albo jak mają więcej miejsca.
W GS też nie wszyscy wbijają kije - poza tym jak już, to to jest raczej "trącenie" śniegu kijem niż faktyczne wbicie kija.
Ja osobiście, jeśli muszę zrobić skręt ześlizgiem - też sobie pomagam kijami. Ale w normalnej jeździe na krawędzi pracuje się głównie nogami, a nie tułowiem. Redukcja zbędnych ruchów rąk pozwoliła mi "uspokoić" górną część ciała, którą wcześniej wykonywałem kupę niepotrzebnych ruchów. Teraz mogę się bardziej skupić na kontrolowaniu prowadzenia nart :).
Co do kolejnego filmu prezentowanego przez lobo - jeśli na dwóch filmikach jest ta sama osoba to się zgadzam, pierwszy filmik wygląda bardzo fajnie i naturalnie, drugi przypomina ten poprzedni z "japończykiem" :)
Poza tym - niektórzy zawodnicy wbijają kije tylko na stromym, albo jak mają więcej miejsca. Ja wbijam raczej jak jest mało miejsca, pomaga to zmieścić się między tyczkami (dlatego też zawodnicy wbijają jak już to na stromym) :)
W GS też nie wszyscy wbijają kije - poza tym jak już, to to jest raczej "trącenie" śniegu kijem niż faktyczne wbicie kija. Natomiast w GS to nie widziałem, żeby ktoś wbijał! ;o
Ja wbijam raczej jak jest mało miejsca, pomaga to zmieścić się między tyczkami (dlatego też zawodnicy wbijają jak już to na stromym) :) Vertikal?
Natomiast w GS to nie widziałem, żeby ktoś wbijał! ;o Np. tu: http://www.youtube.com/user/skivirus#p/u/16/0zBQowFj1v0
A odnośnie pierwszego posta - krótki skręt carvingowy o małym promieniu łatwiej uzyskać bez wyraźnego wychodzenia w górę - masz mniej ruchów do wykonania i całość wychodzi szybciej. Po prostu "puszczasz" narty pod sobą jednocześnie wchodząc tułowiem w następny skręt.
...LATERALNA ... WERTKALNA ... w momencie translokacji ... różnica w separacji pionowei i poziomej ... Albo jestem ignorantem, albo jak 90% to czytajacych nie zrozumialem twego przekazu... ;)
...LATERALNA ... WERTKALNA ... w momencie translokacji ... różnica w separacji pionowei i poziomej ...
Albo jestem ignorantem, albo jak 90% to czytajacych nie zrozumialem twego przekazu... ;) lodówką się nie ogolisz, bo ślimak pasterski i ogórki samoprzylepne...:o
Vertikal? Nieee, raczej chodziło mi o zwykłe tyczki po prostu trudno rozstawione, wtedy wchodzi kijek =)
Np. tu: http://www.youtube.com/user/skivirus#p/u/16/0zBQowFj1v0
A odnośnie pierwszego posta - krótki skręt carvingowy o małym promieniu łatwiej uzyskać bez wyraźnego wychodzenia w górę - masz mniej ruchów do wykonania i całość wychodzi szybciej. Po prostu "puszczasz" narty pod sobą jednocześnie wchodząc tułowiem w następny skręt. Rzeczywiście! Widać wyraźnie jak akcentuje wbicie kijka, aż chyba spróbuję, zobaczymy jak wyjdzie :)
Nieee, raczej chodziło mi o zwykłe tyczki po prostu trudno rozstawione, wtedy wchodzi kijek =)
zobaczymy jak wyjdzie :) Przecież tkz vertikal to zwykłe tyczki ;) tylko w linni ustawione :), ale zakładam, że chodziło Ci o te które są szeroko rozstawione.
A co do kijów to są niezbedne i nawet jak się wyrażnie nie akcentuje wbicia - to pomagaja w balansie ;)
pozdr
nie wchodź w trampkach na lodówke, bo popsujesz telewizor! :D
... jezeli chodzi o wbicie kija na stromym slalomie w ponizszym watku jest fotka prezentujaca Mariles http://www.skiforum.pl/showthread.php?t=13948&page=7
Jak dla minie akcentacja skrętu kijkiem ma tę zaletę, że wymusza ustawienie ręki z przodu ( działa jak druga z rąk nie pałęta się gdzieś przy biodrze). Ale...Akcentacja bo raczej nie wbijanie kijka utrudnia utrzymanie nieruchomej górnej części ciała. Przy tyczkach szczególnie nie jeżdżonych jak gwiazda PŚ lepiej mieć ręce z przodu (obie) – tak dla bezpieczeństwa twarzy.
Albo jestem ignorantem, albo jak 90% to czytajacych nie zrozumialem twego przekazu... ;) Lateralny czyli poprzeczny, lateralnie - w płaszczyżnie poprzecznej.
Wertykalny czyli pionowy, wertykalnie - w płaszczyżnie pionowej.
Dobra, postaram się teraz po polsku:o
" Bardzo proszę zwrócić uwagę na pewien istotny fakt - narty, nawet na stromym stoku, nie są prowadzone szerzej niż na stoku łagodnie nachylonym, ich odległość od siebie nawzajem ( w płaszczyżnie poprzecznej ) pozostaje taka sama, nie większa niż szerokość bioder, natomiast bardzo wzrasta, wymuszona przez poruszanie się na stromiżnie, odległość między nartami w pionie, narta dostokowa ( górna ) prowadzona jest dużo wyżej niż narta odstokowa ( dolna ). Jadąc po łuku na b.stromym stoku dotykam kolanem nogi dolnej do wewnętrznej powierzchni buta nogi górnej czyli narty nadal prowadzę wąsko - w płaszczyżnie poprzecznej. Najniższą pozycję przyjmujemy
w momencie przejścia nad nartami podczas zmiany krawędzi. "
Uff;)
Lateralny czyli poprzeczny, lateralnie - w płaszczyżnie poprzecznej.
Wertykalny czyli pionowy, wertykalnie - w płaszczyżnie pionowej. Do tego jeszcze translokacja i separacja. :) Lobo, widac, ze tlumaczysz symultanicznie z obcego jezyka. I ten "timing" tak powszechnie uzywany w angielsko/amerykanskiem, ktory nie ma bezposredniego, dobrego tlumaczenia. Nielatwo, prawda? :) Tzn. latwo przetlumaczyc, ale z trudno to zrobic wlasciwie.
Kiedys tlumaczylem ksiazke z francuskiego. Z tematyki, ktora dobrze znam, po francusku i polsku. Nameczylem sie, napocilem jak glupi. Ciezki chleb.
Cześć
Co do filmu zamieszczonego przez Lobo, to gość na filmie bardzo ciekawie i przejrzyście tłumaczy.:):)
Natomiastast co do filmu zamieszczonego przez Er3336 Kijki służą do tego aby się z nich wybijać!! nie zalężnie od tego czy skręt jest długi czy krótki (cięty)
przy krótkim skręcie wbijamy kijek pod ostrzejszym kątem,niż w przypadku skrętu długiego,jeśli zapytasz w które miejsce wbijamy kijek?
Od czubka buta do czubka narty rysujemy podstawę trójkąta równobocznego trzeci wierzchołek tego trójkąta to + - miejsce wbicia kijka Wybijanie się z kijka w krótkim skręcie ciętym. I do tego jeszcze dyskusja na ten temat.
Wyluzujcie koledzy, błagam.:confused:
Pozdro
mitek brawo, "filmik" przy takiej predkości w gigancie spróbujcie wbić kijek:D
kijki służą przy takiej jeździe do utrzymywania równowagi, pooglądajcie uważnie te filmy
kijki wbija sie przy jeździe np. śmigiem
Cześć
mitek brawo, "filmik" przy takiej predkości w gigancie spróbujcie wbić kijek:D
kijki służą przy takiej jeździe do utrzymywania równowagi, pooglądajcie uważnie te filmy
kijki wbija sie przy jeździe np. śmigiem Nawet przy smigu kijek zazwyczaj jest akcentem.
Najlepsze jest to że o używaniu kijków dyskustują funowcy - pozdro.
Lateralny czyli poprzeczny, lateralnie - w płaszczyżnie poprzecznej.
Wertykalny czyli pionowy, wertykalnie - w płaszczyżnie pionowej.
Uff;) Nie odnoszę się do pozostałej treści, a jedynie do t.zw. "akapitu" w poście LOBO, który mocno wprowadza w błąd :
Wertykalnie - vertical - to spojrzenie w płaszczyźnie pionowej
a
Horyzontalnie - horizontal - to poziomy "'ogląd" na rzeczywistość
----------------
Lateralność - to zaś zupełnie inne pojęcie - odnoszące się mianowicie do nowego, "twórczego" spojrzenia na możliwość rozwiązywania aktualnych problemów.
I to by było na tyle, dobranoc :-)
Zdravim :-)
Cześć
Nie odnoszę się do pozostałej treści, a jedynie do t.zw. "akapitu" w poście LOBO, który mocno wprowadza w błąd :
Wertykalnie - vertical - to spojrzenie w płaszczyźnie pionowej
a
Horyzontalnie - horizontal - to poziomy "'ogląd" na rzeczywistość
----------------
Lateralność - to zaś zupełnie inne pojęcie - odnoszące się mianowicie do nowego, "twórczego" spojrzenia na możliwość rozwiązywania aktualnych problemów.
I to by było na tyle, dobranoc :-)
Zdravim :-) Czy mógłbyś się częściej wcinać w ten sposób...
Dzięki
POzdro
Cześć
Czy mógłbyś się częściej wcinać w ten sposób...
Dzięki
POzdro Mitek.
"Nema problema", jak mawiają nasi Bratkowie z południa Europy :-)
Zdravim :-)
Nie odnoszę się do pozostałej treści, a jedynie do t.zw. "akapitu" w poście LOBO, który mocno wprowadza w błąd :
Wertykalnie - vertical - to spojrzenie w płaszczyźnie pionowej
a
Horyzontalnie - horizontal - to poziomy "'ogląd" na rzeczywistość
----------------
Lateralność - to zaś zupełnie inne pojęcie - odnoszące się mianowicie do nowego, "twórczego" spojrzenia na możliwość rozwiązywania aktualnych problemów.
I to by było na tyle, dobranoc :-)
Zdravim :-) Znowu do tablicy ? Litości:)
" Lateralność ", hm, nie znam takiego znaczenia tego słowa. Z lekcji łaciny pamiętam że lateralis oznzcza poprzeczny, boczny. Lateralny ( lateral ) w polskim jest używany rzadko, przyznaję, niemniej w literaturze fachowej np o sprawach związanych ze sportem oznacza poprzeczny np lateral axis czyli oś poprzeczna lub lateral stiffness czyli sztywność poprzeczna.
Znowu do tablicy ? Litości:)
" Lateralność ", hm, nie znam takiego znaczenia tego słowa. Z lekcji łaciny pamiętam że lateralis oznzcza poprzeczny, boczny. Lateralny ( lateral ) w polskim jest używany rzadko, przyznaję, niemniej w literaturze fachowej np o sprawach związanych ze sportem oznacza poprzeczny np lateral axis czyli oś poprzeczna lub lateral stiffness czyli sztywność poprzeczna. Nikt, kto choc troche ma do czynienia z angielskim czy francuzkim, nawet przez moment nie mial watpliwosci co znaczyly te terminy. Nie musisz sie tlumaczyc, zwlaszcza, ze pozniej przetlumaczyles juz poprawnie. A wpis tiska traktuje jako rodzaj czepialstwa albo zartu. :)
Lobo, bardzo dziekuje za madre, rzeczowe wpisy, nawet z niezbyt dobrze tlumaczonym angielskim.
Proszę o ocenę mojej wariacji na temat skrętu krótkiego:>
YouTube- DSCF1027.avi
YouTube- DSCF1003.avi Dobry jest rytm, ale brakuje oparcia w krawędzi.
Zwiększ ugięcie kolana nogi zewnętrznej, pozwoli to przeniesc cieżar bardziej nad krawędz dolnej narty. Skręty są nie dokręcone.
Po fazie początkującej skręt "uciekasz z krawędzi",
przenosisz ciężar na nogę wewnętrzną ( i po krawędziach).
Na początek jedz spokojnie górą a skup się na "czuciu krawędzi". W każdym skręcie wyobrażaj sobie .że cały Twój ciężar przenosisz na pazur nogi zewnetrznej skrętu. Zjawisku temu powinno towarzyszyć przesunięcie kolana do srodka skrętu.
Powodzenia:)