Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowoĹci rapidshare download.
W polskich sklepach internetowych pojawil sie juz model Bravia WE5W. Wiekszosc forumowiczow skupia sie na modelu W5500, mam wiec pytanie - czy jest to podobny model, z dodanymi "bajerami ekologicznymi"? Czy jest to tez zupelnie inna matryca? Pytam dlatego, ze wg informacji ze strony Sony jest ona oparta nie na CCFL, a na podswietleniu HCFL (goraca katoda). Czy ktos widzial jak taka matryca swieci?? Prosze o informacje
HCFL- energooszczędne podświetlenie (ok 50%). Seria ta zużywa mniej światła o ok 40-50W od W5500. Serie E5500, W5500, WE technologicznie są do siebie bardzo podobne, różnią się szczegółami, takimi jak energooszczędność, wygląd itp. W5500 jest bardzo udanym modelem, więc najwyraźniej zrobili pochodne dla urozmaicenia.
Seria ta zużywa mniej światła o ok 40-50W od W5500.
Kurde, nie wiedziałem, że mój TV zużywa światło. Zawsze sądziłem, że działa na prąd elektryczny. A to niespodzianka
Kurde, nie wiedziałem, że mój TV zużywa światło. Zawsze sądziłem, że działa na prąd elektryczny. A to niespodzianka
Zabawne, nie?
Witam:)
Wczoraj dopiero "wpadłem" na ten model SONY.
Przyznam, że energooszczędność tego telewizora jest arcyciekawa.
W opisie wyczytałem, iż dzieje się to głównie za sprawą nowego rodzaju podświetlenia HCFL, czyli świetlówek z gorącą katodą, wykonanych w technologii mikrorurek.
Na stronie producenta podają:
Pobór mocy w trybie czuwania (W) 0,17
Pobór mocy (w sklepie) (W) 122
Pobór mocy (w domu) (W) 88.
Zastanawiam się, czy tego typu rozwiązanie nie ma wpływu na trwałość podświetlenia. Jako, że jest to zupełna nowość, nigdzie nie wyczytałem czegokolwiek na ten temat. Przyznam, iż zaintrygowany tym zagadnieniem ruszyłem do SONY Center w SCC, gdzie pan z obsługi zapewniał mnie, że powinno to cudo wytrzymać min. 60 000 godzin.
No cóż, trochę poczekam i chyba ruszę na zakupy, zwłaszcza że przy niemałej cenie zaproponowano mi korzystny rabat.
... a tak z ciekawości - ma ktoś już to cudo ?
Pozdrawiam.
Co Cie tak zaintrygowało? Podświetlenie, czy zużycie prądu? Myślę, że żywotność jest spora. Gdyby nie byłą, nie dawali by 5ciu lat gwarancji...
Co Cie tak zaintrygowało? Podświetlenie, czy zużycie prądu? Myślę, że żywotność jest spora. Gdyby nie byłą, nie dawali by 5ciu lat gwarancji...
Chodzi o różnice w poborze jaka została zaobserwowana pomiędzy pomiarami w sklepie, a w domu. Odpowiedź na to jest dosyć banalna, w sklepie ustawione jest wszystko na maksimum, podświetlenie etc. w domu nikt by nie wysiedział na takich ustawieniach 2h filmu. Ciekawie wyglądałoby pokazanie różnicy w poborze mocy z w4500 które mimo, że stosunkowo nowy telewizor to pobiera około 25% energii więcej niż w5500!
Oprócz różnic w poborze mocy sklep-dom, sporo do myślenia dało mi zastosowanie nowego podświetlenia HCL.
Do tej pory pobór mocy na takim poziomie był domeną podświetlenia LED, a tu nagle okazuje się że świetlówki też mogą.
Swoją drogą, ciekawe dlaczego inni producenci, tak ponoć zatroskani ekologią nie prezentują podobnych rozwiązań.
... a tak poza głównym tematem, gdyby nie biała obudowa, może by już u mnie stał,
a jak na razie kupić, nie kupić ?
- oto jest pytanie
Pozdrawiam.
Wiesz, ale ze świetlówek wyciskają praktycznie tyle ile się da, a jeszcze nie wiadomo ile można uzyskać na diodach LED. Co do białej obudowy jak czarna to wszyscy wolą białą, jak biała to wszyscy chcą czarną. zenekhalemba jeśli lubisz bawić się miernikiem to możesz zmierzyć jeszcze jedną rzecz, pobór mocy przy trybie kinowym i żywym. Podejrzewam, że wynik mocno może Cię zdziwić.
Na stronach
- lhttp://www.techradar.com/reviews/audio-vis...5-597401/review llhttp://www.trustedreviews.com/tvs/review/2...-40in-LCD-TV/p1l
znalazłem recenzję WE5W. W zeszłym tygodniu zamówiłem w sklepie internetowym KDL-40WE5W. Jak tylko mi go przyślą i trochę się nim pobawię, postaram się coś więcej napisać na jego temat.
S. P.
... a tak poza głównym tematem, gdyby nie biała obudowa, może by już u mnie stał,
jest już model czarny KDL-40WE5B
Stanisław Polak jeśli masz możliwość i wolny czas to pobaw się przy nim miernikiem na różnych ustawieniach, tak jak pisałem wcześniej ciekawy jestem czy wyjdzie aż tak oszczędny jak pisali czyli kilkadziesiąt procent (20%?) w stosunku do i tak nowych telewizorów typu w5500. Dla mnie o tyle gra warta świeczki, że jednak tv ma trochę udziału w co miesięcznych rachunkach.
Stanisław Polak jeśli masz możliwość i wolny czas to pobaw się przy nim miernikiem na różnych ustawieniach, tak jak pisałem wcześniej ciekawy jestem czy wyjdzie aż tak oszczędny jak pisali czyli kilkadziesiąt procent (20%?) w stosunku do i tak nowych telewizorów typu w5500. Dla mnie o tyle gra warta świeczki, że jednak tv ma trochę udziału w co miesięcznych rachunkach.
Niestety nie posiadam miernika, więc opiszę raczej tylko wrażenia z użytkowania.
Z tego co napisali na stronie Sony to zużycie prądu jest trochę większa niż 20% co daje wielki plus dla WE. Cenowo też nie ma takiej wielkiej różnicy, powinna się zwrócić. Skoro jest już czarny model, sam nie widziałem, no to już powinno każdemu odpowiadać choć zaraz ktoś się znajdzie z pytaniem czemu nie ma fioletowych
Z danych technicznych podanych na stronie oba modele są identyczne, poza podświetleniem, i tu moje pytanie jak to wygląda w obrazie czy inne podświetlenie daje rade bo nie widziałem obok siebie tych modeli, w końcu muszę się przejść do SC i popatrzeć to będę miał informacje z pierwszej ręki
Stanisław Polak jeśli masz możliwość i wolny czas to pobaw się przy nim miernikiem na różnych ustawieniach, tak jak pisałem wcześniej ciekawy jestem czy wyjdzie aż tak oszczędny jak pisali czyli kilkadziesiąt procent (20%?) w stosunku do i tak nowych telewizorów typu w5500. Dla mnie o tyle gra warta świeczki, że jednak tv ma trochę udziału w co miesięcznych rachunkach.
W sklepach Media Markt, do telewizora jest podłączony miernik i każdy może się przekonać ile prądu zużywa model KDL-40WE5W. Zużycie w zależności od wyświetlanego obrazu, w pierwszym sklepie nie przekraczało 108 watów, zaś w drugim sklepie, nie przekraczało 100 W.
Tu jest francuski test tego tv, i kilku innych:
http://www.lesnumeriques.com/article-303.html
Mam teraz ten telewizor u Siebie. Jest to naprawdę kolejna ciekawa konstrukcja od Sony. Nowatorskie podświetlenie HCFL dzięki czemu ciągnie naprawdę mało W. Test wkrótce. Zobaczymy jak to podświetlenie radzi sobie w porównaniu do WCG-CCFL i CCFL oraz Edge LED.
Jak widać on naprawdę ciągnie mało prądu. I nie potrzeba tutaj Edge LED który notabene ciągnie więcej.... ah ten marketing.
Może nie do końca w temacie Sony, ale na pewno w kwestii świetlówek i poboru energii:
Taki wynalazek jak monitor Benq G2412HD, jest to monitor 24 calowy na TNie ze zmodyfikowanym podświetleniem, tylko 2 świetlówki, nowa konstrukcja zapewniająca 300 candeli. Więcej szczegółów niestety nie znam bo konstrukcja dość świeża.
W optymalnych (dla mnie) do pracy warunkach zadowala się 17-24W, dobrym skutkiem ubocznym nowego podświetlenia jest jego rewelacyjna równomierność i zaskakująco dobry jak na TNa poziom czerni.
I to co napisałem to nie są slogany marketingowe z folderów, a moje osobiste odczucia z egzemplarza, który właśnie użytkuję . W każdym razie widać że w świetlówkach jest jeszcze spory potencjał, byle tylko chciało się producentom za to zabrać. Po zdjęciach z wnętrza tego telewizora Sony widać, że jeszcze mogą popracować na ilością świetlówek i ich sprawnością świetlną, co z kolie może przyczynić się do jeszcze mniejszego zapotrzebowania na prąd. A skoro do matrycy 24 cale i 300 candeli spokojnie starczą 2 takie świetlówki, to jest jeszcze spory zapas jak widać. W każdym razie to jest dobra droga i tak trzymać .
EDIT
http://www.fotografuj.pl/News/BenQ_G2412HD...a_green/id/3087
Bardzo ciekawe to o czym piszesz.
Tak się właśnie ciągle zastanawiałem czy droga w stronę unowocześniania lamp a przy tym zużycia mniejszej ilości energii to prawidłowa droga przy drugiej metodzie czyli LEDy, cienkość, marketing itd ; ) Rynek zweryfikuje co odniesie sukces. Ja zawsze byłem i będę za jakością a nie wyglądem (a dokładnie grubością co ma znikome znaczenie). A jeżeli ciągnie tak mało to tym bardziej jestem za.
Do dobrego podświetlenia LED potrzeba tych źródeł światła naprawdę konkretną ilość, żeby uzyskać odpowiedni i bezkompromisowy jakościowo efekt, na sporej powierzchni jaką jest telewizor LCD. A przy przemyślanym podświetleniu świetlówkowym. jak widać na 24 cale, starczą raptem 2 takie świetlówki. I powiem szczerze, że nijak nie jestem w stanie określić w którym miejscu się one znajdują, czy na dole, czy po bokach, czy jeszcze jakoś inaczej są ułożone.
A monitor ten kosztuje raptem 800zł brutto i to zawierając w sobie stosunkowo kosztowną ze względów licencyjno-celnych sekcję DVI/HDMI. Mam wrażenie, że czynnik ekonomiczny po stronie producentów będzie miał też pewne znaczenie w tym wszystkim. Dopracowane podświetlenie tradycyjne ma szansę być zwyczajnie tanie w produkcji, a tego aspektu nie przebije żaden marketing, jak świat światem . A i skutkami ubocznymi takiego podświetlenia całkiem przy okazji, mogą być pewne cechy wybitnie nadające się do marketingowego wyeksponowania, jak choćby rzeczona oszczędność energii, tak modna ostatnio, czy też dobry poziom czerni i równomierne podświetlenie.
Jeśli uda im się zejść z poborem energii przy 32-40 calach do mniej więcej 40W, przy typowej pracy i tradycyjnym podświetleniu, to ja nie mam pytań .
PS
Pisząc tego posta mam ustawione podświetlenie na 15%. Jedynym dodatkowym źródłem światła jest typowa lampka nocna w pokoju i powiem, że warunki do pracy na monitorze są bardzo komfortowe. Powierzchnia robocza ekranu to 23,6 cala. Licznik energii elektrycznej do którego podłączony jest monitor wskazuje 16W. To chyba nie wymaga komentarza .
W optymalnych (dla mnie) do pracy warunkach zadowala się 17-24W, dobrym skutkiem ubocznym nowego podświetlenia jest jego rewelacyjna równomierność i zaskakująco dobry jak na TNa poziom czerni.
Skoro przy 4 świetlówkach z równomiernością podświetlenia nie było rewelacyjnie, to jak może być świetnie przy 2 ? Możesz mi to wytłumaczyć ?
Ależ oczywiście że mogę, pod jednym wszakże warunkiem, że rozbiorę matrycę żeby zobaczyć jaki cwany pomysł ktoś miał żeby rozwiązać tę kwestię . A tak poważnie, to widocznie ktoś wpadł na pomysł jak zapewnić równomierną dystrybucję światła z dwóch podłużnych źródeł o większej mocy. I widocznie to rozwiązanie jest lepsze od 4 źródeł o mocy mniejszej.
Nie mam bladego pojęcia jak to zrobili i nie zmieni się to, do czasu aż faktycznie nie wpadnie mi w ręce taka matryca rozbita/uszkodzona. W każdym razie nie widzę powodu aby im nie wierzyć w to, że świetlówki są 2. Zresztą liczy się efekt końcowy czyli jakość podświetlenia i pobór energii, świetlówek może być i 10 mniejszych, czy też jedna cienka i podłużna czy jakiś inny czort, byle efekt końcowy był dobry .
A jakim genialnym sposobem ktoś to tutaj osiągnął, to już jego słodka tajemnica. Ważne że mu się to udało, a skoro jemu się udało, to znaczy że inni też mogą i fizycznie da się to zrobić. Może w grę wchodzi jakiś dodatkowy czynnik, o którym nie wiemy i przez to nie bierzemy go pod uwagę.... może jakiś materiał zapewniający lepszą dystrybucję światła na dużych powierzchniach.... któż to wie. Na pewno konstrukcja świetlówek musiała ulec zmianie skoro mniejsza ich ilość, potrafi nadal zapewnić 300 candeli.
Bardzo ciekawe to o czym piszesz.
Tak się właśnie ciągle zastanawiałem czy droga w stronę unowocześniania lamp a przy tym zużycia mniejszej ilości energii to prawidłowa droga przy drugiej metodzie czyli LEDy, cienkość, marketing itd ; ) Rynek zweryfikuje co odniesie sukces. Ja zawsze byłem i będę za jakością a nie wyglądem (a dokładnie grubością co ma znikome znaczenie). A jeżeli ciągnie tak mało to tym bardziej jestem za.
Tak naprawdę te parę centymetrów mniej czy więcej nie robi żadnej różnicy chyba, że w ekstremalnych już przypadkach, ale fakt rynek zweryfikuje. Jedyne LEDy jakie mnie by interesowały to tylko z RGB bo tutaj faktycznie efekty są bardzo fajne i nie wszystko na świetlówkach da się osiągnąć.
SlawekR co do poboru to mogę jedynie skomentować zużycie wręcz minimalne, zwłaszcza jak się zestawi z poborem nowszych stacjonarek.
Witam:)
Od 2 tyg KDL40WE5 rozświetla mi jesienną szarówkę.
Przyznam szczerze, że jestem z niego zadowolony. Kupiłem go za jak mi się wydaje godziwą cenę w VOBIS-ie.
Jak na razie oglądam telewizję z kablówki na sygnale analogowym, co daje całkiem niezły efekt, jak na rozdzielczość i rozmiar ekranu.
W niedalekiej przyszłości przechodzę na kablówkę cyfrową - powinno być lepiej.
Filmiki lecą z DVD VIVA też po analogu. Po zabawie z ustawieniami osiągnąłem efekt taki, że Lords of The Ring z oryginalnego DVD wygląda, jakbym wyglądał przez okno .
Aż strach pomyśleć jak będzie jak podepnę mu w przyszłości Bluray-a.
Co do trybu oszczędności, to subiektywnie powiem, że przy maksymalnej oszczędności obraz z analogowej kablówki jest raczej nieakceptowalny, lepiej już wygląda przy DVD. Na ustawieniach średnich i przy wyłączonym trybie oszczędności jest już lepiej.
Głośniczki przy swej wielkości grają całkiem sprawnie, dając jakieś tam efekty przestrzenne, jednak bez zestawu kina domowego nie ma co marzyć
o pożądanym efekcie przestrzennym.
Nie pozostało nic innego jak zbierać złotóweczki na doposażenie tej zabawki ( a warto ) i jeszcze przekonać do tych wydatków domową minister finansów ;-).
Pozdrawiam.
Jakość oferowana na DVD, a to co można zobaczyć na blu ray to nie ma porównania, oczywiście trafiają się gorsze filmy(w wersji HD) typu niedawno opisywany Gladiator który po prostu się nie udał, warto też zainwestować w kino domowe bo nie odczujesz pełnego efektu. Na początek polecam włączyć Transformers, fabułą średnia, tak samo scenariusz, ale efekty powodują, że często wracam do tego filmu powiedzmy żeby popatrzeć na co fajniejsze sceny
Dziękuję za ciekawe porady. Chętnie z nich skorzystam.
Pozdrawiam
Czy orientuje się ktoś czy Sony zamierza wypuścić model tej serii w rozmiarze 32 cale?
Niestety nie.
Szkoda, będę musiał kupić W5500.
Nie przesadzajmy pod względem obrazu masz praktycznie to samo, a jeśli oglądasz na mniejszym poziomie jasności to różnica w zużyciu energii nie jakaś specjalnie duża. Jeżeli wolisz biały kolor obudowy to jest e5500, jednym słowem w czym wybierać i zawsze jest alternatywa, zastanów się jeśli telewizor wstawiasz do salonu to czy 40 cali nie byłby odpowiedniejszy.
Raczej zostanę przy 32 calach. Na mój salon to powinno wystarczyć w zupełności.