ďťż

TOSHIBA 42Z3030DG i GWARANCJA

Katalog wyszukanych fraz

Filmy z polskim lektorem i dubbingiem nowości rapidshare download.

Właśnie stałem się posiadaczem REGZY 42Z3030DG i bardzo się zdziwiłem kiedy kierowca z Digitalo poinformował mnie, że karty gwarancyjnej nie ma,
a gwarancją jest sama faktura VAT, na której nie ma ani słowa o gwarancji czy też adresie/kontakcie do serwisu....Na skrawku papieru pokazał mi tylko adres jakiejś strony internetowej firmy która ma takie naprawy świadczyć - nawet nie zdążyłem jej spisać, więc piszę tutaj aby ktoś z DIGITALO wyjaśnił autorytatywnie wszystkim obecnym i przyszłym klientom sprawę gwarancji na ten produkt. Tym bardziej, że w Regulaminie zakupów na digitalo.pl stoi jak przysłowiowy "byk":

7. REKLAMACJA I GWARANCJA

1. Każdy PRODUKT objęty ofertą digitalo.pl jest fabrycznie nowy i objęty gwarancją producenta, dystrybutora lub Sprzedawcy, na okres minimum 12 miesiecy od dnia jego zakupu.
2. W przypadku awarii PRODUKTU Nabywca jest zobowiązany zgłosić problem do placówki serwisowej wskazanej w karcie gwarancyjnej PRODUKTU lub bezpośrednio do Sprzedawcy w formie e-mail lub telefonicznie.
3. W przypadku przekazania przez Nabywcę uszkodzonego PRODUKTU wraz z kopią faktury zakupu i kartą gwarancyjną, Sprzedawca jest zobowiązany do przyjęcia PRODUKTU i przekazania go do serwisu producenta lub dystrybutora, w celu jego naprawy.

Więc jak się ma sprawa gwarancji na produkty Toshiby nabywane w digitalo.pl ?


nie ma fizycznego papierka wystarczy faktura VAT

taka nowoczesność
Pisałem już o tym ale powtórzę.
Też miałem poważne obiekcje, ale zaryzykowałem. Mam fakturę z numerem TV ale gwarancji nie. Przed zakupem dzwoniłem do serwisu Toshiba i powiedzieli, że o ile model jest w ofercie na Polskę i mam fakturę to z serwisem problemu nie będzie. Na piśmie tego nie mam, ale po pierwsze mam do sklepu nie za daleko po drugie jest szansa, że słowa dotrzymają.

Pisałem już o tym ale powtórzę.
Też miałem poważne obiekcje, ale zaryzykowałem. Mam fakturę z numerem TV ale gwarancji nie. Przed zakupem dzwoniłem do serwisu Toshiba i powiedzieli, że o ile model jest w ofercie na Polskę i mam fakturę to z serwisem problemu nie będzie. Na piśmie tego nie mam, ale po pierwsze mam do sklepu nie za daleko po drugie jest szansa, że słowa dotrzymają.


Liczyć to raczej można na to co jest gdzieś napisane i przez kogoś potwierdzone pisemnie.
Ja też zatelefonowałem do Toshiby, gdzie mi powiedzieli, że nie widzą żadnych przeszkód aby sklepy (w tym Digitalo) wystawiały karty gwarancyjne.
Oni przyjmą tv do serwisu na podstawie faktury.
Tylko ile to jest wysiłku nawet na fakturze dopisać gdzieś, tego typu informacje z podaniem telefonów/stron www kontaktowych.
I elegancko, i czytelnie, i wreszcie solidnie w stosunku do klienta.
Firma z taką "renomą" mogłaby zadbać o takie drobiazgi, a nie zmuszać klientów do nerwowych telefonów.
W Toshibie powiedzieli mi też że gwarancja 24 m-ce = 12 mcy gwarancja + 12 mcy rękojmia = co w sumie daje to co napisano w opisie produktu na digitalo.pl, ale różnica formalna jednak jest.

Właśnie otrzymałem oficjalny e-mail z Toshiby:

Toshiba Autoryzowany Serwis Quadra-Net prowadzi serwis napraw gwarancyjnych dla Toshiba TTCE.
Zgodnie z Umową Serwisową gwarancją objęte są tylko urządzenia sprzedawane na terytorium Polski,
gdzie dystrybutorem jest Toshiba TTCE.
Toshiba TTCE sprzedaje swoje produkty w wielu sieciach handlowych w Polsce.
Toshiba Autoryzowany Serwis Q-N naprawia w ramach gwarancji tylko te urządzenia, które
posiadają fakturę zakupu (paragon) i kartę gwarancyjną wystawioną przez Toshiba TTCE.

Towary zakupione poza granicami naszego kraju nie posiadają gwarancji serwisu ''Toshiba Autoryzowany Serwis Quadra-Net''.


No więc jednak jest tak jak mi się wydawało - karta gwarancyjna musi być.


hmmm a mi w digitalo powiedziano ze normalnie moge oddac do serwisu, jezeli jest to sciema to jedyne co zostalo digitalo to modlic sie zeby wszystko z tv bylo dobrze:)
Dodam tylko, że zgodnie z ustawą z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176, ze zm.) Ustawa - plik pdf art 13:
1. Udzielenie kupującemu gwarancji następuje bez odrębnej opłaty przez oświadczenie
gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub reklamie, odnoszących
się do towaru konsumpcyjnego; określa ono obowiązki gwaranta i
uprawnienia kupującego, w przypadku gdy właściwość sprzedanego towaru nie
odpowiada właściwości wskazanej w tym oświadczeniu. Nie uważa się za gwarancję
oświadczenia, które nie kształtuje obowiązków gwaranta.
2. Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument
gwarancyjny; powinien także sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze
oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan
plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń.
3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z wymaganiami
określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze. Jednakże uchybienie tym wymaganiom
pozostaje bez wpływu na ważność gwarancji i nie pozbawia kupującego
wynikających z niej uprawnień.
4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do
dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta
lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania
i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte
stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza,
nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności
towaru z umową.

Po tygodniu od otrzymania sprzętu gwarancji dalej nie otrzymałem.
Wysłałem właśnie kolejny e-mail do Digitalo i zastanawiam się nad ewentualnym zwrotem sprzętu -
trudno albo dają jakieś zapewnienie świadczenia usług gwarancyjnych, albo otrzymają go z żądaniem zwrotu kasy.
Swoją drogą to bardzo dziwne, żeby tak sobie zrażać klientów brakiem kawałka papieru.
Jeszcze uzupełnienie z serwisu Toshiby:

"Toshiba Autoryzowany Serwis Q-N naprawia w ramach gwarancji tylko te urządzenia,
które posiadają fakturę zakupu (paragon) i podstemplowaną kartę gwarancyjną.
Towary nie posiadające karty gwarancyjnej Klient reklamuje bezpośrednio w sklepie.
W takim przypadku zgodnie z Ustawą Konsumencką sprzedawca zapewnia serwis,
przyjmuje reklamację klienta i zleca naprawę serwisowi.
"

I w 3 niezależnych (jakby) miejscach Toshiby w Polsce powiedziano mi to samo - Toshiba daje karty gwarancyjne.

Czyli trzeba jednak dla własnego bezpieczeństwa domagać się podstemplowanej karty gwarancyjnej,
inaczej za naprawy odpowiada sprzedawca - tylko co się stanie jak on zniknie z rynku?...

Z Digitalo dalej nie otrzymałem żadnej pisemnej wiadomości...
zamkniecie działalności nie zdejmuje obowiązków gwarancyjnych(ustawowych) ze sprzedawcy

zamkniecie działalności nie zdejmuje obowiązków gwarancyjnych(ustawowych) ze sprzedawcy
Tylko wyobrażasz sobie tą drogę przez biurokrację i sądy dla naprawienia trywialnej usterki....
nie można mieć wszystkiego

i jest coś takiego jak sądy polubowne przy bodajże UOKiK maja podobno wysoką skuteczność
hmm mnie w digitalo powiedziano ze sama faktura wystarczy do reklamacji nawet w serwisie, do tego ten kto to mowil mowil to bardzo pewnie, wiec wychodzi na to ze cisnol dobry kit, ale z drugiej strony dal rabat wiec nie ma dramatu. pozatym toshiba sie nie popsuje wiec wszystko bedzie ok

hmm mnie w digitalo powiedziano ze sama faktura wystarczy do reklamacji nawet w serwisie, do tego ten kto to mowil mowil to bardzo pewnie, wiec wychodzi na to ze cisnol dobry kit, ale z drugiej strony dal rabat wiec nie ma dramatu. pozatym toshiba sie nie popsuje wiec wszystko bedzie ok

Mnie też chciano wcisnąć kit mówić, że faktura jest gwarancją, ale nie dałem nabrać się na ładne słówka i z hukiem wywaliłem kierowcę.

Nadmieniam , że w rozmowie telefonicznej zapewniano mnie, że z fakturą otrzymam też gwarancję . Digitalo chwyta się różnych chwytów aby

wcisnąć towar, dlatego bądżcie czujni i ostrożni. Ja osobiście odradzam zakupy w Digitalo
no jezeli jest tak jak mowisz to graja nie fair ale pewnie predzej czy pozniej im sie to ukroci;) i lepiej dla nich zeby moj egzemplarz działał bez zarzutu przez najbliższe X lat
Jezu chłopaki dziekuje! właśnie w przyszłym tygodniu miałem zamówić sobie ten tv w Digitalo - już moga zapomnieć szukam innego sklepu.
Witam
Może Panowie z Digitalo (zapewne czytają Forum ) wypowiecie się jasno jak ma się sprawa gwarancji przy zakupie w waszym sklepie. Zaczynam wątpic w wasze zapewnienia o wszystko załatwiającej fakturze Wat, skoro mówicie że jesteście dystrybutorem Toshiba Polska .Nie jest tak jak piszecie w prywatnych wiadomościach że M.Markt dają jakieś KSERO kart gwarancyjnych (dają ORGINALNE ) i waszym obowiązkiem jak pisze Toshiba (prywatna korenspondencja) jest sprzedaż z pełną orginalną gwarancją Toshiba Polska.
Proszę o ustosunkowanie się do moich wątpliwości dotyczących Waszych zapewnień dotyczących kart gwarancyjnych.

Witam
Może Panowie z Digitalo (zapewne czytają Forum ) wypowiecie się jasno jak ma się sprawa gwarancji przy zakupie w waszym sklepie. Zaczynam wątpic w wasze zapewnienia o wszystko załatwiającej fakturze Wat, skoro mówicie że jesteście dystrybutorem Toshiba Polska .Nie jest tak jak piszecie w prywatnych wiadomościach że M.Markt dają jakieś KSERO kart gwarancyjnych (dają ORGINALNE ) i waszym obowiązkiem jak pisze Toshiba (prywatna korenspondencja) jest sprzedaż z pełną orginalną gwarancją Toshiba Polska.
Proszę o ustosunkowanie się do moich wątpliwości dotyczących Waszych zapewnień dotyczących kart gwarancyjnych.

Mnie dwukrotnie telefonicznie uświadamiano o "wyższości świąt W. nad B.N.", czyli faktury z Digitalo nad brakiem gwarancji z Toshiby.
Ciągle mam nikłą nadzieję, że jakieś papierowe zapewnienie o tej (lub innej) gwarancji otrzymam...
Ale coś mi się zdaje, że nie można na to za bardzo liczyć. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że tv Toshiba u nich kupiony
nie pochodzi np. z regeneracji (po naprawach), albo nawet z innych jeszcze mniej pewnych źródeł.
Podałem swój numer seryjny do Toshiby (TTCE) i probują go sprawdzić - skąd to cudo się wzięło na polskim rynku...Ale też im to jakoś opornie idzie.
Stamtąd otrzymałem też takie sformułowanie: "Telewizory importowane z Unii Europejskiej nie posiadają karty gwarancyjnej Toshiba TTCE",
więc może Digitalo sprowadza tv spoza Polski, stąd problemy z kartami gwarancyjnymi.
Tak czy inaczej DIGITALO powinno wszystkim obecnym i potencjalnym klientom tą sprawę dokładnie wyjaśnić.
Sprzedawca z digitalo na 100% czyta to forum a tym bardziej watki o toshibie...

ww-07 : gdzie mozna zadzwonic i podac swoj numer seryjny zeby sprawdzili pochodzenie toshiby ?

a digitalo nie zabiera glosu bo pewnie ma cos do ukrycia.

Sprzedawca z digitalo na 100% czyta to forum a tym bardziej watki o toshibie...

ww-07 : gdzie mozna zadzwonic i podac swoj numer seryjny zeby sprawdzili pochodzenie toshiby ?


Podam ten numer (choć jest dostępny na stronach www) jak mi już cokolwiek zidentyfikują.
Z fabryki z Kobierzyc (Biskupic) odesłali mnie z tym do Warszawy...i też czekam na wyjaśnienie.

ww-07 : gdzie mozna zadzwonic i podac swoj numer seryjny zeby sprawdzili pochodzenie toshiby ?

Jeśli masz Z to gdzie byś nie kupił i tak pochodzi z U.K. co tu sprawdzać:] w Kobierzycach nawet nie przyznają się ze mają linie produkcyjna Z , zatem kupiony nawet w MM jest "Assembled in U.K." i zdaje sie ze robią jak kiedys Sharp(skladali w Hiszpanii z napisem Made in Japan). W tamtej fabryce nie pakują kart gwarancyjnych na Polskę bo i po co . Sprzet idzie na Unię , wiec nie bedą dodawali czegoś co przyda sie tylko w jednym ciemnogrodzie. A co najbardziej ciekawe ci , którzy najbardziej domagają się kart zawsze dopisują , że nie chca tych składanch w Polsce, tylko koniecznie te z U.K. :/

Jest jakiś postęp - otrzymałem właśnie odpowiedź od Digitalo.pl i za ich pozwoleniem zamieszczam na forum:
===============================================
Pomimo Pana wątpliwości, zajmujemy się sprawą, czekamy na oficjalne
stanowisko Toshiba TTCE, pismo zostało wysłane do wiadomości UOKiK jak i
Toshiba Central Europe UK !
Przypomnę, że mamy od dawna zawarta umowę z producentem, i stanowisko które
Pan otrzymał zostało zajęte przez TTCE PL od miesiąca, jest to związane z
umową z Metro AG, które narzuca w sposób nie zgodny z regulacjami taka
politykę przedstawicielstwa by nieuczciwie walczyć z konkurencją na rynku, z
resztą w TTCE PL nie ukrywają, że chodzi o sklepy internetowe, które oferują
np. model 42Z3030 w cenie blisko 6600 zł, gdzie w MM i Saturn ten model
oferowany jest w cenie promocyjnej 7299 zł. Pragnę zauważyć że tzw karty
gwarancyjne są dodawane w submagazynie Toshiby pod warszawą, doklejane do
opakowań zewnętrznych, ponieważ fabrycznie nie są wyposażane w w/w. jest to
robione tylko i wyłącznie na potrzeby MM. Stanowisko które Pan przytaczał
wielokrotnie na forum dotyczy działania firmy trzeciej, czyli siei
serwisowej Q-N, które nie tylko działa na zlecenia serwisowe Toshiby ale i
innych producentów. I ich działanie jest określone wg zawartej umowy.
Przypomnę, że jeszcze niecałe 2 miesiące temu, mieliśmy oficjalna odpowiedź
cytowanego przez Pana dyrektora o warunkach przyjęć gwarancyjnych, gdzie
mowa było tylko o poświadczeniu nabycia towaru poprzez dowód zakupu,
oczywiście warunkując , że towar musi być dopuszczony do sprzedaży na teren
RP. Jest to stanowisko zgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi.
Niestety nacisk sieci MM, spowodował faworyzowanie jej i to łamiąc prawo.
Podobne praktyki były stosowane do niedawna przez Panasonica, LG, Philips.
Po licznych protestach i skargach, zażaleniach do UOKiK jak i central
korporacji, sytuacja już jest unormowana. W tej chwili na "widelcu" Urzędu
jest Sharp PL
===============================================

Więc czekamy na dalszy ciąg sprawy...

Jest jakiś postęp - otrzymałem właśnie odpowiedź od Digitalo.pl i za ich pozwoleniem zamieszczam na forum:
===============================================
Pomimo Pana wątpliwości, zajmujemy się sprawą, czekamy na oficjalne
stanowisko Toshiba TTCE, pismo zostało wysłane do wiadomości UOKiK jak i
Toshiba Central Europe UK !
Przypomnę, że mamy od dawna zawarta umowę z producentem, i stanowisko które
Pan otrzymał zostało zajęte przez TTCE PL od miesiąca, jest to związane z
umową z Metro AG, które narzuca w sposób nie zgodny z regulacjami taka
politykę przedstawicielstwa by nieuczciwie walczyć z konkurencją na rynku, z
resztą w TTCE PL nie ukrywają, że chodzi o sklepy internetowe, które oferują
np. model 42Z3030 w cenie blisko 6600 zł, gdzie w MM i Saturn ten model
oferowany jest w cenie promocyjnej 7299 zł. Pragnę zauważyć że tzw karty
gwarancyjne są dodawane w submagazynie Toshiby pod warszawą, doklejane do
opakowań zewnętrznych, ponieważ fabrycznie nie są wyposażane w w/w. jest to
robione tylko i wyłącznie na potrzeby MM. Stanowisko które Pan przytaczał
wielokrotnie na forum dotyczy działania firmy trzeciej, czyli siei
serwisowej Q-N, które nie tylko działa na zlecenia serwisowe Toshiby ale i
innych producentów. I ich działanie jest określone wg zawartej umowy.
Przypomnę, że jeszcze niecałe 2 miesiące temu, mieliśmy oficjalna odpowiedź
cytowanego przez Pana dyrektora o warunkach przyjęć gwarancyjnych, gdzie
mowa było tylko o poświadczeniu nabycia towaru poprzez dowód zakupu,
oczywiście warunkując , że towar musi być dopuszczony do sprzedaży na teren
RP. Jest to stanowisko zgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi.
Niestety nacisk sieci MM, spowodował faworyzowanie jej i to łamiąc prawo.
Podobne praktyki były stosowane do niedawna przez Panasonica, LG, Philips.
Po licznych protestach i skargach, zażaleniach do UOKiK jak i central
korporacji, sytuacja już jest unormowana. W tej chwili na "widelcu" Urzędu
jest Sharp PL
===============================================

Więc czekamy na dalszy ciąg sprawy...

Rozmawialem z pracownikami kilku sklepow internetowych i nie maja problemow z polska gwarancja(ci którzy biorą tv od polskiego dystrybutora).
Digitalo sprowadza tv (przynajmniej Toshiby) z Niemiec i stara sie teraz poprzez UOKiK i inne instytucje uzyskac prawo egzekwowania europejskiej gwarancji na terenie Polski.
Nie wiem czy jest sie czego obawiac, poniewaz istnieje odpowiednik dawnej rękojmi, czyli odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedany towar i potencjalnych klientów nie interesuje skad ten tv pochodzi i oddaje go bezposrednio do sklepu. Niemniej warto wiedziec, ze tv pochodza spoza terytorium Polski.

Kuba

Rozmawialem z pracownikami kilku sklepow internetowych i nie maja problemow z polska gwarancja(ci którzy biorą tv od polskiego dystrybutora).
Digitalo sprowadza tv (przynajmniej Toshiby) z Niemiec i stara sie teraz poprzez UOKiK i inne instytucje uzyskac prawo egzekwowania europejskiej gwarancji na terenie Polski.
Nie wiem czy jest sie czego obawiac, poniewaz istnieje odpowiednik dawnej rękojmi, czyli odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedany towar i potencjalnych klientów nie interesuje skad ten tv pochodzi i oddaje go bezposrednio do sklepu. Niemniej warto wiedziec, ze tv pochodza spoza terytorium Polski.

Kuba

Witam
Czy możesz powiedziec na 100% że Digitalo sprowadza Toshibę z Niemiec, skąd te informacje ? , może konkurencja podpowiada?.Jeżeli są Oni Dystrybutorem to dlaczego brak jest w ich sklepie karty gwarancyjnej? Zamówiłem u Nich TV , a teraz zaczynam miec mieszane uczucia , co do pewności o ewentualny serwis. Digitalo co Wy na temat gwarancji przez Was , oraz przez inne sklepy internetowe oferowane.Potwierdzcie , albo zaprzeczcie , a nam ewentualnym klientom ułatwcie podejmowanie decyzji.
Pozdrawiam

Witam
Czy możesz powiedziec na 100% że Digitalo sprowadza Toshibę z Niemiec, skąd te informacje ? , może konkurencja podpowiada?.Jeżeli są Oni Dystrybutorem to dlaczego brak jest w ich sklepie karty gwarancyjnej? Zamówiłem u Nich TV , a teraz zaczynam miec mieszane uczucia , co do pewności o ewentualny serwis. Digitalo co Wy na temat gwarancji przez Was , oraz przez inne sklepy internetowe oferowane.Potwierdzcie , albo zaprzeczcie , a nam ewentualnym klientom ułatwcie podejmowanie decyzji.
Pozdrawiam

Bardzo jestes przywiazany do tych 100% ? Na 100% to Hitler nie żyje.
A tak na serio to informacje o sprowadzaniu tv Toshiby z Niemiec mam od pracownika Digitalo. Kilka dni temu na miejscu u nich w siedzibie gadałem dłuższy czas z kilkoma sprzedawcami. Głowy(dosłownie) bym za prawdziwosc tej informacji nie dal, ale wiarygodnosc pracownika danej firmy wydaje sie byc wysoka.
Sama w sobie informacja o sprowadzaniu tv z Niemiec nie jest negatywna bo nikt z Digitalo nikogo tu chyba nie zapewnial, ze towar pochodzi z Polski. Wazne jest tylko czy wywiazuja sie z rekojmi, a to moga powiedziec pechowcy, ktorzy tam kupili i im sprzet nawalil.
Co wg Ciebie znaczy "sa Oni Dystrybutorem"? Digitalo jest sklepem internetowym takim samym jak setki w tym kraju. Jesli Dystrybutor=sklep to ok.

Pzdr,
Kuba
ciezko jest mi sobie przypomniec jak bylo jak kupowalem ale gosc chyba sprytnie ominol pytanie czy tv jest od polskiego dystrybutora tlumaczac ze tv napewno bedzie przyjmowane przez polski serwis toshiby-to zapamietalem bo to byl glowny warunek zakupu, zebym mial wsparcie z e strony polskiego serwisu. toshiba znowu tlumaczy to tak ze jezeli tv jest w ofercie na polske to bedzie przyjety do naprawy, ale tu pojawia sie druga kwestia... czy sprawdzaja pochodzenie tv i czy ma to jakiekolwiek znaczenie przy ewentualnej naprawie.

Sprzedawca z digitalo na 100% czyta to forum a tym bardziej watki o toshibie...

ww-07 : gdzie mozna zadzwonic i podac swoj numer seryjny zeby sprawdzili pochodzenie toshiby ?

a digitalo nie zabiera glosu bo pewnie ma cos do ukrycia.

a może i też pisze "jakie to wypasione są te lcd
popadasz w paranoje im zwisa jaki tv sprzedają
Być może trzeba było poczekać na sprzedaż przez Agito:
http://www.agito.pl/telewizory_lcd/toshiba...26595.html?cid=
tam już po 6350 i z gwarancją autoryzowanego serwisu....Choć czytałem na innym forum:
http://www.hdtv.com.pl/forum/showthread.ph...highlight=agito
że też nieźle potraktowali klienta sprzedając mu wadliwy tv-lcd wycofany od innego klienta i tylko po nalepkach firmy kurierskiej udało się dojść do szczęśliwego końca nieudanej transakcji.
Choć już parę różnych rzeczy tam kupiłem i nic takiego mnie nie spotkało, to jednak widać że wszędzie (szczególnie w sklepach internetowych) należy być ostrożnym, zwłaszcza przy odbiorze towaru od kuriera.
Digitalo nadal milczy - pewnie czeka na odpowiedź z TTCE...
Po prawie 2 miesiącach od zakupu dzisiaj przysłano mi z Digitalo pocztą kartę gwarancyjną Toshiby.
Nie wiem jak powinna wyglądać taka karta, moja ma na 1-szej stronie:
TOSHIBA
Karta Gwarancyjna
Gwarancja jest ważna wyłącznie z dowodem zakupu
Nazwa sprzętu ......................................
Model .......................................
Nr Fabryczny .......................................

potem jest ramka z miejscem na: IMIĘ, NAZWISKO, ADRES, TELEFON KLIENTA

Oświadczam, że zapoznałem się i akceptuję warunki niniejszej gwarancji
pod tym dwie ramki:

1- sza na Datę sprzedaży i 2-ga obok z Pieczątką sklepu i podpisem sprzedawcy (tu stempel Digitalo)
................................................................................
..........................................................
Na drugie stronie:
Lokalizacja Stacji Serwisowych
TOSHIBA Autoryzowany Seris Centralny
Al. Solidarności 129/131, 00-898 Warszawa
Telefon: 022/620 43 47; fax 022/622 51 17
WWW: http://www.quadra-net.pl; E-mail: toshiba@orange.pl

i pod tym wykaz stacji serwisowych
od 1-ATMAX Białystok
....
do 37-TON COLOR - Zielona Góra
................................................................................
............................................................
na 3-ciej stronie:
Miejsce na Twój dowód zakupu.
ramka na dowód
i pod nim tabelka na rejestr napraw:
| lp. | Data zgłoszenia sprzętu do naprawy | Data zakończenia naprawy | Data wydania sprzętu z serwisu | Opis naprawy | Pieczątka zakładu | Pokwitowanie klienta|
................................................................................
............................................................
na 4-tej stronie gęsty tekst:

Szanowny Kliencie,

Dziękujemy za zakup produktu firmy TOSHIBA.....
.......
.......
.......
W przypadku usterki produktu objętego gwarancją prosimy o kontakt z Toshiba Autoryzowany Serwis Centralny w celu uzyskania dodatkowych informacji
TOSHIBA Autoryzowany Seris Centralny
Al. Solidarności 129/131, 00-898 Warszawa
Telefon: 022/620 43 47; fax 022/622 51 17
WWW: http://www.quadra-net.pl; E-mail: toshiba@orange.pl

TOSHIBA Television Central Europe Sp. z o.o. ul. Pokoju 1, Biskupice Podgórne, 55-040 Kobierzyce, Polska
................................................................................
............................................................

Czy ktoś może potwierdzić czy tak wygląda również jego karta gwarancyjna Toshiby?
Dzięki
Pozdrawiam

P.S. Na pierwszej stronie tej gwarancji/xera jest charakterystyczny błąd ortograficzny: zamiast słowa "pieczątka" jest "piecztka". Może po tym poznają, że to oryginał

Czy ktoś może potwierdzić czy tak wygląda również jego karta gwarancyjna Toshiby?

Moja jest różowa, ma logo tosziby i Godło IV RP. żeby było wiadomo ze to u nas kupione.
i ja to mam napisane "Tosziba Polska" a nie tam jakies TeTeCeE albo spółka zoo.
I mam stempel sklepu Polska (troche pieczątka wystaje poza okienko, ale mam nadzieję ,że mi to uznają).
Dzieki temu na 100% bede miał telewizor serwizowany w Polska Polska przez kładra-net Polska.
Ale moja to na pewno jest prawdziwa. to co przepisałeś to raczej gwarancja "Tosziba Uganda" albo z Trynidadu i Tobago.

Moja jest różowa, ma logo tosziby i Godło IV RP. żeby było wiadomo ze to u nas kupione.
i ja to mam napisane "Tosziba Polska" a nie tam jakies TeTeCeE albo spółka zoo.
I mam stempel sklepu Polska (troche pieczątka wystaje poza okienko, ale mam nadzieję ,że mi to uznają).
Dzieki temu na 100% bede miał telewizor serwizowany w Polska Polska przez kładra-net Polska.
Ale moja to na pewno jest prawdziwa. to co przepisałeś to raczej gwarancja "Tosziba Uganda" albo z Trynidadu i Tobago.


Moja gwarancja wygląda jak skserowana kartka - jest biała i ma tylko czarne nadruki o podanej treści.
W takim razie zeskanuję ją i wyślę do Quadra-Net z zapytaniem, czy będą ją honorowali.
Ta sama sprawa odnośnie braku gwarancji producenta dotyczy Komputronika. Kupiłem tam wczoraj TV LCD 37R3500PG Regza i powiedzieli, że wystarczy paragon i że mam się zarejestrować na stronie Toshiby, tylko że takiej strony do rejestracji i uzyskania gwarancji do lcd nie ma.
Problem zrobił się dziś, bo pojawił się bad pixel i w serwisie Toshiby twierdzą, że tv jest do wymiany a w Komputroniku powołują się na normy ISO wg których wszystko jest ok bo ileś tam bad pixeli może być. I teraz jest pat- nie mam papierowej gwarancji producenta więc Toshiba gwarancji mi nie uzna a wg Komputronika wszystko jest ok bo mieści się w jakichś ich normach.

Czy ktoś może ma papierową gwarancję na lcd Toshiby i czy tam jest napisane, że bad pixel jest podstawą do wymiany? Byłbym bardzo wdzięczny za taką informację bo to umożliwiłoby mi skorzystanie z rękojmi i zwrot bądź wymianę tv
Witam!
Czy ktos ustalil juz cos w sprawie tych kart gwarancyjnych z digitalo ? Czy beda honorowane przez serwis w PL?

Witam!
Czy ktos ustalil juz cos w sprawie tych kart gwarancyjnych z digitalo ? Czy beda honorowane przez serwis w PL?

Zarówno Q-N jak i TTCE Polska nie raczyły jak dotąd odpowiedzieć na moje e-maile w tych sprawach.
Tak bardzo zależy im na polskich klientach, że chyba chowają głowę w piasek...tylko tyle mogę teraz na ten temat napisać.
Q-N uparcie twierdził do tej pory, że musi być wypełniona (i to przez sprzedawcę) karta gwarancyjna i nawet nie raczył odpowiedzieć czy wzór karty otrzymany z Digitalo jest prawidłowy...Ale przez zaprzeczenie: skoro nie napisali, że nie jest niezgodny z ich wzorem, to znaczy że go raczej będą honorować.
Co do bad pikseli, to jak wrócę wieczorem do domu, to sprawdzę...
Ale może najpierw zobacz czy opisywana w jednym z ostatnich numerów (Next, PCWorldKomputer czy CHiP nie pamiętam) metoda na głaskanie delikatne ekranu lcd najpierw ruchami pionowymi, potem poziomymi, a na końcu okrężnymi nie naprawi tego badpixela. Trzeba tylko uważać, aby zbyt mocno nie przyciskać i by nie pojawiło się ich więcej - metoda jest trochę ryzykowna, więc kiedy pojawi się ponad normę tych pikseli to wtedy i wymiana gwarancyjna będzie Ci się należała:) Może od razu wygłaszcz np. znak Zorro albo inny denerwujący symbol:) Tylko zwracaj uwagę aby nie było śladów tego głaskania na lcd.

Ta sama sprawa odnośnie braku gwarancji producenta dotyczy Komputronika. Kupiłem tam wczoraj TV LCD 37R3500PG Regza i powiedzieli, że wystarczy paragon i że mam się zarejestrować na stronie Toshiby, tylko że takiej strony do rejestracji i uzyskania gwarancji do lcd nie ma.
Problem zrobił się dziś, bo pojawił się bad pixel i w serwisie Toshiby twierdzą, że tv jest do wymiany a w Komputroniku powołują się na normy ISO wg których wszystko jest ok bo ileś tam bad pixeli może być. I teraz jest pat- nie mam papierowej gwarancji producenta więc Toshiba gwarancji mi nie uzna a wg Komputronika wszystko jest ok bo mieści się w jakichś ich normach.

Czy ktoś może ma papierową gwarancję na lcd Toshiby i czy tam jest napisane, że bad pixel jest podstawą do wymiany? Byłbym bardzo wdzięczny za taką informację bo to umożliwiłoby mi skorzystanie z rękojmi i zwrot bądź wymianę tv

Skoro kupiłeś tak niedawno, to oddaj im to i spokój - chyba w ciągu 7 czy 14 dni możesz zwrócić bez podawania przyczyn i jakiegokolwiek tłumaczenia. Chyba, że liczą na reklamę na takich forach i w takich wątkach jak ten:) Wtedy cierp i pisz:) Tym bardziej, że czujesz się wprowadzony w błąd tą stroną rejestracyjną Toshiby! A może podasz nam jej adres? Ciekawe, ja też o niczym takim nie słyszałem, ale może od niedawna coś takiego jest?

Ta sama sprawa odnośnie braku gwarancji producenta dotyczy Komputronika. Kupiłem tam wczoraj TV LCD 37R3500PG Regza i powiedzieli, że wystarczy paragon i że mam się zarejestrować na stronie Toshiby, tylko że takiej strony do rejestracji i uzyskania gwarancji do lcd nie ma.
Problem zrobił się dziś, bo pojawił się bad pixel i w serwisie Toshiby twierdzą, że tv jest do wymiany a w Komputroniku powołują się na normy ISO wg których wszystko jest ok bo ileś tam bad pixeli może być.


Dziwi mnie taka bezgraniczna ufność w to co opowiadają np. na infoliniach producentów, czy serwisów. Bo w sklepie to pracują idioci , a gość z Toshiby to ma racje z racji urzędu.
Na tychże właśnie infoliniach poziom wiedzy jest żenujący. Dotyczy to nie tylko Tośki.

Dla przykładu w Toshibie 3030DG i czy Samsungu M87BD, literka "D" oznacza "Dojczland" (OMG !! ) , wpierają w klientów że to towar z Niemiec itd. a sprzedawca to jakis pewnie podejrzany.
Dla Panasonica plazm PZ w ogóle nie ma! jedynie PY

Dla LG plazma PT81 istnieje , ale PT85 już nie itd itd.
Takie przykłady można mnożyć.
głowę daje , że osoba , która stwierdziła , że 1 martwy pixel kwalifikuję się do wymiany pojęcia zielonego nie ma o różnicy między martwym , a subpixelem. Nie ma serwisu który uzna wymianę z powodu jednego pixela. Matryca w tym modelu spełnia normę ISO 13406-2. Gdyby serwisant miał rację to matryca musiała by mieć normę 13406-0, bo nawet 13406-0.00001 dałoby 1 martwy
W takim przypadku po prostu oddałbyś tv do serwisu , po 14 dniach by zadzownili , aby go zabrać , bo jest w 100% sprawny


I teraz jest pat- nie mam papierowej gwarancji producenta więc Toshiba gwarancji mi nie uzna a wg Komputronika wszystko jest ok bo mieści się w jakichś ich normach.

Oczywiście , że się mieści. Na karcie gwarancyjnej masz warunki gwarancji, obowiązki gwaranta i nabywcy , a nie zaś normy i opis usterek, które mogą być uznane jako wada.
KArty poza tym są uniwersalne , do wielu urządzeń i nie sposób by tego wymienić.


Czy ktoś może ma papierową gwarancję na lcd Toshiby
Hehe , trzeba bylo kupowac w wiadomym sklepie z bannerka


i czy tam jest napisane, że bad pixel jest podstawą do wymiany? Byłbym bardzo wdzięczny za taką informację bo to umożliwiłoby mi skorzystanie z rękojmi i zwrot bądź wymianę tv

Nie masz tego w dokumencie gwarancyjnym.
niestety, przez gówniane polskie prawo żądają takich kart , w których na koncu " oświadczam ,że zapoznałem się z warunkami gwarancji i je akceptuje" ble ble ble itd. To teraz przeczytaj jeszcze raz , wolniej i uważniej , a zrozumiesz dlaczego ich wymagają i jak polscy przedstawiciele tych cudownch , znanych , reklamowanych, ba! światowych firm zrobili cie w balona - polski konsumencie.

ww-07-- tv był kupiony w salonie a nie wysyłkowo, tak że opcja zwrotu bez podania przyczyny nie wchodzi w grę.

Zerwi--gdzie masz napisane, że matryca w tym konkretnym modelu spełnia normę ISO 13406-2, taką matrycę to mają lcd- ki za 700 zł a nie tv za ponad 4k zł, może moja ma inną normę? właśnie tę z 0 dopuszczalnych pixeli.
Co do serwisantów to dzwoniłem do dwóch różnych serwisów autoryzowanych i twierdzili niezależnie, że w toshibach nawet jeden subpiksel jest podstawą do wymiany. Taką politykę uprawia np LG, że daje gwarancję 1 mc nawet na subpiksel i kilka innych firm przy droższych modelach
Z tego co czytałem w digitalo też był problem z gwarancjami do tosiek...

Pożyjemy zobaczymy, okazało się w komputroniku że gwarancja być powinna i będzie jej [beeep]likat- sprzedawca popełnił błąd

ww-07-- tv był kupiony w salonie a nie wysyłkowo, tak że opcja zwrotu bez podania przyczyny nie wchodzi w grę.

Zerwi--gdzie masz napisane, że matryca w tym konkretnym modelu spełnia normę ISO 13406-2, taką matrycę to mają lcd- ki za 700 zł a nie tv za ponad 4k zł, może moja ma inną normę? właśnie tę z 0 dopuszczalnych pixeli.
Co do serwisantów to dzwoniłem do dwóch różnych serwisów autoryzowanych i twierdzili niezależnie, że w toshibach nawet jeden subpiksel jest podstawą do wymiany. Taką politykę uprawia np LG, że daje gwarancję 1 mc nawet na subpiksel i kilka innych firm przy droższych modelach
Z tego co czytałem w digitalo też był problem z gwarancjami do tosiek...

Pożyjemy zobaczymy, okazało się w komputroniku że gwarancja być powinna i będzie jej [beeep]likat- sprzedawca popełnił błąd


Sprawdziłem - ani w gwarancji ani, w instrukcji nic o badpixelach nie ma...Więc ja bym się upierał, że to nie jest sprzęt komputerowy i żądał wymiany lub zwrotu kasy. Bo martwy piksel na telewizorze to jest wada nie do przyjęcia! Jak można oglądać naszego prezydenta lub premiera z badpixelem między oczami! A żadne normy nie były mi dawane do zapoznania się i podpisania w momencie zakupu.
I czy masz pewność, że nie sprzedali Ci od początku wadliwego towaru świadomie wprowadzając Cię w błąd?
Dzisiaj akurat żona zawołała mnie kiedy podczas emsji na TVP2/3 TV-Kuriera Warszawskiego zaczęły masowo pojawiać się badpixele. Okazało się, że to jednak tylko w urządzeniach nadawczych, a nie na Toshibie. Może Ty też dostrzegasz te badpixele tylko na TVP2/TVP3 ? (oby) Swoją drogą ta scenografia w TKW na wprost szyby to jakaś paranoja - wszyscy wyglądają jakby byli prześwietlani rentgenem:)
Napisz jeszcze gdzie jest ta strona Toshiby do rejestarcji...
Strony do rejestracji nie ma- sprzedawca wprowadził mnie w błąd. Jest tylko jakaś strona do rejestracji i chyba przedłużania gwarancji do laptopów.
Bad pixel może być pobudzony bądź wygaszony. Ja mam pobudzonego- biała kropka świecąca w tym samym miejscu najgorzej wkurzająca przy czarnym, ciemnym tle; widoczna także przy pozostałych kolorach aczkolwiek mniej; zupełnie niewidoczna na białym.
Dali mi wydruk z ogólnymi normami ISO 13406-2, tylko gdzie jest napisane, że mój tv ma spełniać akurat te a nie wyższe normy?
Witam! To wie ktoś ile tych bad pixeli jest potrzebnych aby wymienili telewizor?? Bo na mojej toshibie 47z3030 naliczyłem 12 bad pixeli mają kolory: zielony, niebieski i czerwony. TV mam od trzech miesięcy.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • docucrime.xlx.pl